Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

O CO BIEGA Z TĄ ELIMINACJĄ PSZENICY?

Polecane posty

Gość gość

Rozumiem jeśli dziecko ma alergię, niedoczynność tarczycy czy celiakię- wtedy ok, nie może spożywać. Ale coraz więcej pseudo-eko-mamusiek eliminują gluten i pszenicę z diet ZDROWYCH dzieci i twierdzą że to dla zdrowia. Skąd to przekonanie? z jaką wyimaginowaną candidią walczycie? przez wieki to była podstawa żywienia a tu tadam, mamuśkom zaczęła przeszkadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również tego nie rozumiem, tak samo jak nie podawania mleka, które od wieków żywiło dzieci i nadal żywi w wielu biednych regionach świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo współczesne eko-mamuśki są mądrzejsze od całego świata, lekarzy, Pana Boga i każdego wokół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zwykłe testowanie na dziecku eksperymentalnych teorii!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w efekcie dochodzi do absurdu, że dziecko nie może jeść niczego bo wszystko ma gluten i pochodne, moja koleżanka pasie dziecko tylko chrupkami kukurydzianymi i waflami kukurydzianymi bo niczego dziecku nie wolno, ryżu nie, cukru nie, mleka nie, sera nie, wędliny nie, chleba absolutnie nie itd.. masakra :/ na cytrusy uczulone, pomidory niezdrowe, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wafle kukurydziane to największy syf, szacuje się że do 100% kukurydzy na świecie to GMO... ekologia, klękajcie narody ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś mi to wyjasni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też nie łapię tego- chora moda. mojej koleżance zdrowo odstrzeliło na tym punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moda- no właśnie, szkodliwa jak cholera, pszenica jest zdrowa, wartościowa, pożywna, a węglowodany powinny stanowić 70% diety człowieka. A czytam że kafeteryjne mamuśki orkisz tylko wciskają, co gorsza kukurydze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym złego, że dają orkisz? To też pszenica tylko lepsza. Poza tym jest wiele innych zbóż, które warto jeść proso, gryka, owies, żyto a nie tylko pszenica, która silnie zakwasza organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz juz nic nie mozna jesc. Wszystko jest nie dobre,skazone,zakonserwowane,chemiczne. Nawet marchewka ktora sobie wyhodujesz. Z piciem wody tez bym uwazala. Malo ktora sie so tego nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona dają orkisz nie dlatego że zdrowy, tylko MODNY ;/ nie mam nic do orkiszu, ale o co biega z tą pszenicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakwasza organizm? a coż to za bzdura!!!! Wiesz na czym polega równowaga kwasowo-zasadowa. Wg tego co piszesz nie powinno się jeść owoców, bo te dopiero zakwaszają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wszędzie jest chemia to życzę smacznej zupy z kostki rosołowej a dziecku smacznego danonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem zwolenniczką urozmaiconej diety, więc pszenica jest dla mnie jedynym z wielu zbóż, nie rozumiem tego "przywiązania" do pszenicy. Jak chleb to pszenny, jak kasza to manna a gdzie miejsce na inne? Nawet jesli coś szkodzi lub jest mało wartościowe, to poprzez urozmaicenie ani sobie nie zaszkodzimy, ani nie nabawiamy się niedoborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja absolutnie nie jestem przeciwnikiem urozmaicania diety. Jednak kiedy widzę, że człowiek panicznie boi się białego chleba czy właśnie wyżej wspomnianej manny to zastanawiam się: o co chodzi? Obecnie jest moda na eliminowanie z diety glutenu, wszelkiego nabiału (jak produkty mleczne to tylko z mleka ryżowego, migdałowego czy "cudownego" sojowego), cukru (nawet tego z owoców) itd. Dochodzi do tego, ze ludzie uważają, ze wszystko co nie jest jaglanką i burakiem- zabija. To już nie jest zdrowe odżywianie- to ortoreksja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie żadna ortoreksja- bo ortoreksja to zaburzenie psychiczne. To co pokazują matki na kafeterii jeśli idzie o żywienie to po prostu skrajny debilizm. Eliminacja glutenu stała się modą? jaką trzeba być p***bką aby eksperymentalną, szkodliwą modę testować na dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mówię tylko o kafeteriankach. Mam znajoma, która na moje oko naprawdę zwariowała. Ona autentycznie boi się wziąc do ust czegokolwiek poza kaszą :O Na poczatku ludzie ulegają modzie- potem zaczyna im naprawdę odp*****lać. Tak jak przy anoreksji- najpierw zwyczajnie sie odchudzają- potem dopada ich choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze, to mi debilek nie szkoda, szkoda mi biednych dzieciaków które mają tak restrykcyjną dietę. Mleko złe, pszenica zła, cukier zły. Noż kurna no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie to obchodzi:)jestes nie lepsza od tych mamusiek,bo sie wtracasz w zywienie innych dzieci.niech robia co chca.Co ciebie to obchodzi???,pytam raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mnie obchodzi że kiedyś na choroby tych dzieci ja będę płacić. To po pierwsze. Po drugie jeśli dziecku dzieje się krzywda, a krzywdą jest wprowadzanie irracjonalnej diety- wtedy każdy ma obowiązek interweniować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jak dla mnie mozesz sie kupskiem wlasnego dziecka zywic,nic mi do tego:Djezu,ale wy musicie miec nudne zycie,zeby podniecac sie innymi mamuskami.Nie jestescie od nich wcale lepsze!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś robi krzywdę dziecku- trzeba interweniować. A taaaakie ograniczenia i restrykcje żywieniowe to jak wegetarianizm czy dieta białkowa dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej gosc z 10.10 przestan sie tak podniecac,na kogo ty bedziesz placic??placisz na k.u.r.e.wki naszych politykow ale ciebie to nie obchodzi,nie?na prawde nie masz nic innego do roboty?musisz byc mega zdesperowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***wki polityczne są i tak tańsze niż np leczenie od groma ludzi z wtórną celiakią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krzywde dziecku ha ha ha rzeczywiscie lepiej jak mama faszeruje dziecko danonkami i kaszkami z hippa.Powiedz mi tylko sakd sie biora takie idiotki jak ty?wies?20 mieszkancow?internet ci wlasnie podlaczyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że po stokroć lepszy danonek niż całkowita eliminacja glutenu. I każdy jeden lekarz ci to powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu laska jaka ty jestes ograniczona:Dpo co zakladasz takie chore tematy?swedzi cie krocze czy jak,jestes przed okresem?zdesperowana kura domowa?no niech zgadne zwykla kretynka z ograniczona wiedza na jakikolwiek temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam ograniczonej wiedzy, wykształcenie medyczne ale też uważam że lepszy danonek raz na jakis czas niż eliminacja całkowita glutenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×