Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ale mnie wnerwia moja córka

Polecane posty

Gość gość

za kilka tyg skończy 2 lata a ta ani nie mówi, ani nie chce korzystać z nocnika, chciała bym tylko siedziec przy laptopie i ogladać bajki. przecież poświęcam jej tyle czasu, tłumaczymy z mężem, rozmawiamy, pokazujemy a ona nic...słów tylko jak liczyłam jakieś 20 na krzyż. Już nawet nie chce z nią do nikogo chodzić bo tylko slyszę chwalenie cudzych dzieci... no mi już ręce do niej opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech dalej siedzi przy kompie tylko się nie dziw że dziecko jest opóźnione, rozwój fizyczny, spacery, jazda na rowerze, hulajnodze, wchodzenie na różne drabinki wspomaga całą motorykę dziecka i wpływa na rozwój psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to co ja jej zrobie? codziennie albo spacer, albo zabawa w ogrodzie, albo plac zabaw, ma i rowerek, i zabawek w multum, wiekszość jakies edukacyjne, córka ma praktycznie wszystko a taki z niej leń. laptopa oczywiscie przed nia chowam, tv ograniczam maxymalnie, nie wiem już co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
mam nadzieję, że to prowokacja... 2-latka leń? ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puknij sie w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to nie prowokacja :( jak inaczej nazwac córkę? mówić sie jej nie chce, korzystać z nocnika tez nie, bawic się sama tez nie to jak inaczej nazwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arielkaone
Każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Niektóre zaczynają mówić zdaniami w okolicach 3 urodzin. Uważam że 2latka to powinna oglądać raz dziennie bajke i to nie dłużej niż 20 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mozesz jej pozwolic normalnie sie rozwijac? Ty ją w ogóle kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
To nie prawda, że jej się nie chce - ona po prostu nie umie. Pamiętaj, że nawet jeżeli nie mówi i nie wzbogaca czynnego słownika to rozwija się mowa bierna i później dziecko pięknie mówi od razu zdaniami i często bogato się wysławia - o ile miało wzorce i to słownictwo zgromadziło. Dbaj więc o to, czytaj jej, śpiewajcie, dużo mów... bajki to kiepski partner - max pół godzinki w ratach dla takiego malucha. Co do nocnika to Twoja rola - musisz konsekwencją i uporem dopiąć swego. A bawić się sama nie musi, człowiek jest istotą społeczną ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja ją kocham i to bardzo, przez to tak się przejmuje. ale ja juz nie mam siły, chce żebym cały czas z nią była i się bawila a ta zabawa to tylko laptop i bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma swój rytm dojrzewania :) spokojnie, jakby nie siusiała do nocnika i nie mowila w wieku 4 lat to jest problem ale 2.. i to neicałe jeszcze, spokojnie. Nie rozpieszczajcie jej. Jedynaczka? Pierwsze dziecko? Pozniej bedzie myslała, ze nalezy jej sie wszystko i za wszelką cenę. Jak macie znajomych, ktorzy maja dzieci ktore siusiaja do nocnika, moze niech sie bawią razem, Twoja córcia zobaczy jak inne dziecko z chęcią siusia to i ona zacznie papugować jak to dzieci mają w zwyczaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŁŁEEEETAM, PROBLEM Z DOOPY WYJETY. Czytając ten tytul myślałam ,ze dziecko cie wyprowadza z równowagi swoją niegrzecznoscią, histeriami,wrzaskami, biciem, demolką chalupy-o to można sie wkurzać,kiedy diablerobi terror, , a to co piszesz ,to aż bys sie wstydziła za samą siebie a nie ,że dziecko twoje niespelnione ambicje na tu i teraz nie jest wstanie wykonać w tej chwili Ręce opadają na takie tematy i na takie osoby jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, innych propozycji dla niej nie masz? rysowanie,czytanie, zgadywanki, szukanie czegoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz nie moge tego wytrzymac, cały dzień spędzam z nia na kolanach bo nawet jak ją cos zainteresuje to musi to oglądać u mnie na kolanach. jak mam byc stanowcza co do nocnika jak ona wogóle na nim nie siada mimo że temat walkowany dzień w dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Nie ma bajek, musisz odzwyczaić jak najszybciej a najprościej poprzez zaproponowanie atrakcyjniejszego zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co, myslisz ze ona z logiki zacznie korzystac z nocnika, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćYOYO
Toksyczna, brawo! Dokładnie.. Autorko, trzeba było nie robić sobie dziecka skoro teraz brak Ci cierpliwości.. Z Twoim dzieckiem jest wszystko w porząsiu, pomijam ten laptop bo ten XXI wiek za bardzo wam do łbów uderzył.. Czytaj dziecku bajki, a nie zdajesz się na zabawki edukacyjne.. Co Ty myślisz, że jak ją zostawisz w stosie w/w zabawek to stanie się Einsteinem?? Ty powinnaś przede wszystkim stymulować rozwój dziecka, a nie laptop z bajkami i zabawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rysowanie u mnie na kolanach, ukladanie puzzli u mnie na kolanach, układanie klocków razem ze mną, wszystkie zabawy muszą byc ze mną. ja nie moge spokojnie posprzątać czy ugotować bo odkurzacza się boi, do kuchni nie wejdzie bo zobaczyła tam kiedyś mysz i pipi jej zrobi mniam mniam więc tylko stoi w korytarzu i płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś ją chyba tego nauczył? siadania na kolanach i robienia wszystko na nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to pisze k... ze sie z nią bawie caly czas i jej wymyslam zabawy i juz normalnie mi nie dobrze od tych wszystkich zabaw... jesli proszę ją żeby się pobawiła chwilę sama to własnie od razu za ten laptop się łapie. to na tym laptopie chociaz zamiast tych bajek to właczam jej odgłosy zwierzat itd juz mi naprawde nie dobrze, cały dzień w klockach, puzzlach, kredkach i pieluchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odpuść nocnik, widocznie nie jest gotowa. Masa dzieci w tym wieku nie korzysta samodzielnie z nocnika i nie mówi jeszcze zdaniami. Mów do niej do oporu, opowiadaj o wszystkim, czytaj książki- to nie wpada w pustkę, mała zapamięta. Bajki, o dziwo, też mogą rozwijać słownictwo (no, chyba że Teletubisie jej puszczasz albo Krecika ;) ). Poszukaj mądrych, co to znaczy że jej ograniczasz tv? Zrób jej raz dziennie porę na bajki i nauczy się że więcej nie ma, a bajki wybieraj mądre. Ogranicz zabawki, niech rozwija wyobraźnię, lubi się bawić w księżniczkę, to nie musisz jej od razu korony i tiulowej sukni kupować, niech zrobi sobie koronę z formy na ciasto a suknię z kocyka. Zamiast kupować jej edukacyjne zabawki, ucz ją z misiem albo w kąpieli gdzie ma pępek a gdzie łokcie, na spacerze liczcie drzewa. I nie okazuj jej niechęci, ona dobrze czuje że nie masz ochoty się z nią bawić, czuje się niepewnie i tym bardziej się tego domaga- bądź jak potrzebuje i sama zauważysz że potrzebuje coraz mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadwóchdziewczynek
Ja mam dla Ciebie radę - Ty do pracy a dziecko do dobrej opiekunki lub jakiegoś klubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny bajek juz nie czytam od miesiąca, wszystkie znam ja praktycznie na pamięć, córkę już nie interesują nawet jak chcemy kupic nowe to tez nie chce. Bajki i tv ograniczam tzn po prostu nie puszczam jej bajek a tak jak pisze jak chce cos zrobic a przeciez muszę to jedyne jej zajęcie to bajki, wogole niczym nie potrafi zabawic się sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak w ogóle to weź ją zaj/eb albo w kocyku trzymaj aż Ci się ześliźnie, albo do beczki wpier/dol tępa głupia babo.. Niedobrze ci się robi od wszystkich zabaw, nie dorosłaś do roli bycia matką, oddaj ją do rodziny zastępczej przynajmniej dziecko będzie szczęśliwe bo jak będzie wychowywało się z taką tępą ci/pą to marna jego przyszłość amen ku/rwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LeeeLuuuu
U mnie identycznie.laptop najlepszy przyjaciel dwulatki,która mało mówi i ucieka od nocnka. Tracę do niej siły i cierpliwości .jestem teraz w drugiej ciazy-muszę leżeć a ona jest tak absorbująca,ze chyba tej ciazy nie donoszę. Wymiekam,pomoc ze strony męża znikoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mysle ,że to cie najbardziej w tylek gryzie ///Już nawet nie chce z nią do nikogo chodzić bo tylko slyszę chwalenie cudzych dzieci...////. Nie slyszysz podziwów, achów, ochów na temat wlasnego dziecka i wielce rozgoryczona jestes, bo myslalas, ze dziecko to jak psiak wystawowy wszyscy dookola bedą wzdychac jaka ona genialna, cudowna,każdy sie nią będzie zachwycać- nie ma tego i z tym pogodzisz sie nie mozesz, to potęguje twoją frustracje chorą Tobie potrzebna jakas porada specjalisty, czy mocny wstrząs z od kogoś rozsądnego, aby na ziemie cie sprowadzić , no taki doslowny kop w dopsko na pobudke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz czytac jej bajki codziennie jesli chcesz zeby dobrze sie rozwijala i pogłębiala slownictwo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak trzeba być debilnym żeby być taką matką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dieta cud
Nawet uwazam ,ze powinnas z nia piosenki spiewac i bawic sie misiami ,ze musicie mowic do siebie. Po za tym dlaczego nie poszlas z nia do logopedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak piszesz AUTORKO o swoim dziecku i sposobie zajmowania się nim mówi wszystko Myślisz że dziecko nie czuje że nie spełnia twoich oczekiwań, myślisz że nie czuje twojego rozczarowania i złości Mała pomimo to próbuje nawiązywać z tobą bliski kontakt a ciebie nawet to wkurza Żal mi twojego dziecka bo może jeszcze nie mówi ale już rozumie czym jest odtrącenie w oczach rodziców Potem nie zakładaj topików" moje dziecko nie wierzy w siebie i daje sobą pomiatać" TYLE W TEMACIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×