Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak dzisiejsze zakupy ubranek dziecięcych w Lidlu u Was wyglądały?

Polecane posty

Gość gość

Ja byłam ok 11:00 rano, i prawie wszystko sprzątnięte. Zostało najwięcej rozmiarów 50/56, a ja potrzebowałam 86, i cudem znalazłam ostatni 2-pack spodenek dresowych na których mi zależało. Do tego 2-pack bluzeczek i skarpetki. Moja siostra była w 3 Lidlach dzisiaj i sytuacja bardzo podobna, a nawet gorsza, prawie nic nie było. Szwagierka to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi się udało wychaczyć po ostatniej parze spodni i bluzek w rozmiarze 50/56 ale generalnie wszystko przebrane,wykupione masakra jakaś, byłam ok 12. chciałam zabepzpieczenia do kontaktów i inne nie było już nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Właśnie jak ja byłam w Lidlu to kupowałam też zabezpieczenia do kontaktów i blokadę do drzwi ;). Było jeszcze trochę tych zabezpieczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak coś rzucą do Lidla to trzeba iść o 8.00,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warszawa, ul. Conrada Wczoraj tylko na skarpetki się załapałam, a wybrałam się głównie po zabezpieczenia. Byłam koło południa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas to samo - jak się chce coś kupić z gazetki to trzeba być na otwarciu o 7:00 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie nie mam już niemowlaków, ale byłam dziś w Lidlu i na dziale "ubrankowym" pustki w koszach - mam bliziutko do Lidla i widzę jak stoją kolejki przed otwarciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na zakupy idzie się o 8 rano jak lidla otwieraja a nie przed południem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to samo, byłam wczoraj ok. 10 i pustki. Zabezpieczeń to w ogóle nie widziałam, ubranka to jakieś resztki - duże rozmiary (a mi zależało na najmniejszych - dla noworodka), w porozrywanych opakowaniach, wszystko pomieszane i pomięte. Dostałam jedne skarpetki ale szare, chciałam różowe ale nie było. Zastanawia mnie czy ludzie sie tak rzucili na te rzeczy czy po prostu do sklepów mało tego dają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×