Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z facetem po raz ktorys

Polecane posty

Gość gość
Wszystko zaczyna się od tego, że każdy wpisuje tu swoje zdanie poprzez pryzmat swoich niepowodzeń. i którym się udało, nawet tu nie zaglądają, bo po co. Wpisują się tu tylko ci którzy sami nie mogą sobie poradzić ze swoimi problemami. Nie sztuką jest odejść, rozstać się. Sztuką jest stworzyć związek partnerski. Czasem bywa tak, że to tylko jedna osoba musi pociągnąc ten wózek. Ale życie pokazuje że warto. Ci którzy się poddają mają tylko jedną receptę. OLAĆ GO. A czy wy chcecie żeby was tak olewano w życiu ? Żeby nikt nie zawalczył o was. Przecież o to chodzi, żeby pokazać partnerowi, że ma wsparcie, szansę na lepszy układ. Że czasem warto kochać i poświęcić tej kochanej osobie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za ' mądra inaczej' pisze każde zdanie w nowej linijce? Ależ się produkuje! Pisz frustratko normalnie. No chyba, że to ten kochaś autorki grasuje po kafeterii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cytuję: gość Wszystko zaczyna się od tego, że każdy wpisuje tu swoje zdanie poprzez pryzmat swoich niepowodzeń. i którym się udało, nawet tu nie zaglądają, bo po co. Wpisują się tu tylko ci którzy sami nie mogą sobie poradzić ze swoimi problemami. Nie sztuką jest odejść, rozstać się. Sztuką jest stworzyć związek partnerski. Czasem bywa tak, że to tylko jedna osoba musi pociągnąc ten wózek. Ale życie pokazuje że warto. Ci którzy się poddają mają tylko jedną receptę. OLAĆ GO. A czy wy chcecie żeby was tak olewano w życiu ? Żeby nikt nie zawalczył o was. Przecież o to chodzi, żeby pokazać partnerowi, że ma wsparcie, szansę na lepszy układ. Że czasem warto kochać i poświęcić tej kochanej osobie siebie. & A to piszą tacy, którzy kochają bliźniego swego bardziej niż siebie samego, a to największy grzech. Inna opcja, że 'to nie jest dobroć tylko słabość charakteru'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Nie warto kochać. Nie ma miłości. Nie ma nas. Co za durnoty wymyśla jakaś feministka. Pewnie z frakcji Grodzkiego/Grodzkiej. Taki obojniak z pół fiutkiem i ćwierć mózgiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej Ty tam, jak chcesz być Matką Teresą, to sobie bądź. Ale daj innym żyć własnym życiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO NIE JEST MIŁOŚĆ
poświęcić tej kochanej osobie siebie.?? Masz żle w głowie, kobieto!!!!!!! U nas w polsce to same ku...wa , meczennice, latami tkwiące przy pijakach, awanturnikach, d****arzach" byle rodzina była cała" A potem mamunia do dziecka po latach" popatrz, jak ja się DLA CIEBIE POŚWIĘCIŁAM!!!'' Nie drogie debilki, miłość to nie poświęcanie własnych marzeń, uczuć ,pragnień , czasu energii, pracy komuś, kto na to nie zasługuje i lekceważy, i nie ma szacunku do drugiego TO NIE JEST MIŁOŚĆ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO NIE JEST MIŁOŚĆ z jego stro
''prosi i blaga o ostatnia szanse, koniecznie nalega zebym mu ja dala , wtedy sie przekonam ze on potrafi byc kochany, problem w tym ze ja nie potrafie mu zaufac,'' Odpowiedziałas sobie sama autorko. To nie jest pierwszy jego wyskok, tak? Wielokrotnie prosił o kolejną" ostatnią szansę" i tego było już tyle, że NIE POTRAFISZ MU ZAUFAĆ ROZUM ci mówi, bys uciekała od niego EMOCJE każa zadawać ci to pytanie JA nie potrafiłabym byc z kims , komu nie umiem zaufac, ZAUFANIE to początek, kamień węgielny jakiejkolwiek mocnej relacji między 2 giem ludzi JA rozstałam sie lata temu po 6 latach związku z alkoholikiem, którego wówczas baaaardzo kochałam, bo gdy nie pił, był cudowny. Ale pił przez 3 tygodnie na 4 OCzywiście błagał, płakał , klęczał , wydzwaniał, groził, łaził, straszył rodziców, straszył znajomych, szantażował że sobie cos zrobi, i oczywiście mówił o kolejnej ostatniej szansie Kilka lat , do jego smierci, nigdy nie wychodziłam sama z pracy Ale podjęłam tę decyzję i NIE ŻAŁOWAŁAM ANI WTEDYani teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-02-13 13:26:02 [zgłoś do usunięcia] TO NIE JEST MIŁOŚĆ z jego str Nie to głupia c**a ma na wszystko lekarstwo. OLEJ GO. PRYMITYW. Skąd się biorą takie pustaki. Skąd wiesz co to jest w ogóle miłość. Przecież taki pierwotniak ma kamień zamiast serca, ale się tu wymądrza. W d***e byłaś i g***o wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet po jego śmierci wieszasz na nim psy. Jak ostatnia suka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojj jak sie burza toksycy, pijacy i innej masci szkodniki, ze kobiety odchodza :D no niestety, zaslugujecie tylko na wlasna reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To toksyczki się pienią i pokazują swoją głupotę. No bo czy baba może mieć rozum ? Przecież to bez mózg c dziurą pomiędzy nogami. A i jeszcze odkręcony kran tam gdzie są oczy i szczekaczka rozkręcona na cały regulator. Mam na myśli frustratki. Bo zdarzają się i mądre dziewczyny. Ba, są nawet i piękne. Ale co taki pasztet może o tym wiedzieć. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna, nie pień się tak. Autorka już dawno zniknęła. Ma swój rozum i wie co ma robić. A ty i tak starą panną z odzysku umrzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×