Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zoltaczka noworodka blagam o pomoc

Polecane posty

Gość gość

Urodzilam corke w 3.02, trzy dni ppzniej mialysmy juz wyjsc do domu gdy okazako sie ze corka ma zoltaczke. Od tamtej pory lezy ciagle pod lampami tzw jest naswietlana uv ale to nic nie pomaga. Jednego dnia poziom bilirubiny wzrasta a innego spada i tak w kolko. Robiona byla proba na zoltaczke pokarmowa ale nic nie pokazal. Nie mam juz sily, jestem wykonczona a lekarze kaza czekac i naswietlaja dalej. Pisze tutaj bo moze ktores wasze malenstwo rez tak mialo i zoltaczka przeszla. A moze u was zastosowali inna matide niz naswietlanie, a czy inne wogole istnieja? Jak dlugo moze sie utrzymywac taka zoltaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma bilirubiny w krwi? Jak robili próbę pokarmową to ile miała przed odstawieniem piersi a ile po odstawieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma teraz 17bilirubiny, przed odstawieniem pokarmu po 24h naswietlania spadla do 15, po odstawiebiu wzrosla do 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja miala, w szpitalu po narodzeniu, 3 dni troche na lampach, do domu wyszla jeszcze zolta - duzo karmic piersia i wystawiac do slonca do okna, przeszlo po 1,5 - 2tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój w 7 dobie życia dostał żółtaczki kiedy mieliśmy wychodzić do domu ,miał 16 jednostek ,noc pod lampą i spadło .Położne poradziły mi karmić i szybko odkładać nie trzymac przy piersi a jak dziecko będzie głodne przyjść po butle aby jak najmniej był wyciągany i podawać glukozę ,na drugi dzień wyszliśmy do domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmie czesto i wyjmuj na krotko. Ale to nic nie daje. Non stop pos lampami a zoltaczka troszke spadnie a na drugi dzien znowu rosnie:( jak inaczej niz przez uv mozna pozbyc sie tego dziadostwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka miala identycznie. Po 3 dobach przy wypisie okazalo sie ze corka dziwnie zolta..tez mi w czas. 4 doby kolejne to naswietlania i wyszlysmy. Spokojnie, panika nic Ci nie da. Poziom bilirubiny u Twojego dziecka jest do zbicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyszłam z dzieckiem do domu w 5 dobie. Dziecko dostało żółtaczki w 7 ,położna poradziła bym podawała glukozę i jeśli nie będzie poprawy to wyśle nas do szpitala.Całe szczęście po 3 dniach pojenia glukozą wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj wczesniaczek (o 4 tyg) w 3 dobie dostal zoltaczki, najwyzsze stezenie mial 19, 50, lezal 2 tyg pod lampami. gratuluje zdrowego maluszka, troszke cierpliwosci, daj dziecku dojsc do siebie, spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2tyg pod lampami? Jejku ja juz psychicznie wysiadam. Jestem juz klebkiem nerwow. Glukozy jej nie podaja, tylko naswietlanie ktore nie przynosi efektow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl z tej strony- urodzilas zdrowe dziecko! zoltaczka jest tylko przejsciowa, nie niebezpieczna. wiem, ze ciągnie cie juz do domu, ale musisz wytrzymac, i nie panikuj, bo nie ma o co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestan panikowac musisz uzbroic sie w cierpliwosc ja miałam tak samo , przed wyjsciem corka dostała zółtaczke 3 dni była naswietlana , po powrocie do domu za 2 dni znowu dostała zółtaczke i wrócilismy do szpitala na kilka dni , znowu fototerapia ale udało sie obnizyc poziom bilirubiny , dziecku nic nie bedzie a stres ci nie pomoze wrecz odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Nie martw się, żółtaczka na pewno minie. Nie denerwuj się. Naświetlaj maluszka cały czas, z przerwami na jedzonko. Teraz światło, karmienie spanie jest najważniejsze. Niektóre dzieci szybko wychodzą z żółtaczki, inne potrzebują trochę więcej czasu. Musisz uzbroić się w cierpliwość. Zacznij pozytywnie myśleć, a wszystko będzie dobrze. Głowa do góry! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Twoje nerwy naprawdę nie pomagają, wręcz przeciwnie. Skoro jesteś mamą po raz drugi powinnaś doskonale wiedzieć, że Twój stres nie służy dziecku. Musisz się wziąć w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko o co ryczysz masz zdrowe dziecko i to jest wazne opamietaj sie dziewczyno a zołtaczka minie bez powiklań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, u nas zoltaczka pojawila sie w 3 dobie przy wypisie,ale stwierdzono,ze nie za wysoka,oceniono na oko,i ze przejdzie. Jakby sie utrzymywala to kazali odstawic od piersi. Przychodzila polozna i stwierdzila,ze za zolty i podac mm. Jak zauwazyla ze jestcspadek to powiedziala ze mozna wrocic do piersi. Po 4 miesiacach lekarka stwierdzila,ze jednak dalej zolty i klujemy. Bilirubina wyszla 9 z kawalkiem. Ciezko szlo zbicie. Kolejne badania wykluczyly choroby watroby. Bilirubina ciagle ledwo spadala po odstawieniu od piersi.ale spadek byl. Poilam glukoza,mm, non stop siedzielismy na dworzu w sloneczne dni.ruszylo.jakos w miesiac spadlo. Jak juz oczka nie byly zolte to i nawet nie kazali nam sprawdzac poiomu bilirubiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i zapomnialam dodac,ze trzeba karmic jak najczesciej,niedoprowadzac do glodu bo on podnosi poziom bilirubiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja Córeczka też miała wysoki poziom bilirubiny (ponad 17). Powoli bilirubina spadała, kazali karmić piersią, bo poprzez smółkę wydala się bilirubina. Przez dłuższy czas będą się utrzymywały u dzieciaczka wysokie ALT i AST (próby wątrobowe). Nie chcę Cię straszyć, ale często powodem przedłużającej się żółtaczki jest wirus Cytomegalii. Patrz niżej: "Do najczęściej występujących symptomów wrodzonej cytomegalii zaliczamy wzrost poziomu enzymów wątrobowych, żółtaczkę oraz powiększoną wątrobę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek tez miał wysoka bilirubine i zółtaczkę po porodzie, tez był naswietlany i to dosyc długo. Trzymało go tak , bo miał ZUM zakazenie układu moczowego :/ dostał antybiotyk i bilirubina zaczeła spadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek też miał żółtaczkę ,która się utrzymywała dosyć długo (12 dni w szpitalu-okropność!!!) poziom przy wyjściu wynosił 13,5 więc też nie był niski, niestety po tygodniu wskoczył do 17 i groził powrót do szpitala,ale na szczęście Nasza położna poleciła Nam lampy do domowej terapii. Wypożyczyliśmy i naświetlaliśmy w domu, poziom bilirubiny mierzony był przez tę firmę bezinwazyjnym miernikiem . Także wszystko skończyło się szczęśliwie i przy kolejnym dziecku ,jeśli zajdzie potrzeba naświetlania , to z pewnością skorzystamy z tych lamp bo są świetne =) polecam stronę www.fototerapianoworodkow.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas konflikt grupy krwi nie tj. Ale poziom u dwóch synów w drugiej dobie powyżej 18. Spadał i wzrastał mimo 10dniach na lampach. Poza tym przy karmieniu piersią poziom wzrastał lub spadał niewiele... Tak jakby coś w nim było co nie pozwala zwalczyć bilirubiny. Intuicja matki zawsze ważna... Zoltaczki do 6-7tygodnia. Przesuwamy szczepienia ... Nikt mi nie powie że zawsze karmienie piersią zawsze jest możliwe do utrzymania... Nikt ta sprawa porządnie się nie zajął z kręgów medycznych... Niepełne badania i gdybania a ty mamo radz sobie sama ... Można by przecież problem zgłębić dlaczego nikt z kręgów medycznych nie chce się tym zająć ... By pomóc ludziom w tym mniejszym procencie z problemami ... I edukować również w szpitalach a nie tylko mówić będzie dobrze i puścić do domu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie mam pytanie. U mojej coreczki w trzeciej dobie stwierdzono żółtaczke 18.5 norma na ten okres byl 18, po 12 godz naświetlania spadła do 10. Teraz od dwóch dni jesteśmy juz w domku, a mi sie wydaje, ze ona znowu żółknie i nie wiem juz czy to ja jestem tak przewrazliwiona czy moze to żółty kolor, który sie caly czas utrzymuje. Dodam, że bardzo przezyłam naświetlania, bo mala miala rozwolnienie i zwracało jej sie cały czas. Ale karmiłam moim mlekiemi dodatkowo kieszanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polozna do ciebie przychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbadaj jej bilirubine i pokaż pediatrze. Jest taka opcja bez pobierania krwi, mam nadzieje ze jest dokładna, takim "pistoletem ", który jest przykładany do różnych części ciała ( z dojazdem do pacjenta ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka przedłużająca się żółtaczka wymagająca naświetleń to może być objaw zespołu Gilberta. Warto zbadać dziecko, które miało taką żółtaczkę noworodkową pod kątem mutacji w genie ugt1a1, bo osoby z zespołem Gilberta mogą potem mieć problem z lekami i mieć nadwrażliwość nawet na paracetamol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×