KILKA WYKRESÓW DLA ZAGRAŻAJĄCYCH POLSCE MAMUSIEK CO NIE SZCZEPIĄ DZIECI

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15381887,Zastanawiasz_sie__czy_zaszczepic_dziecko__To_powinno.html#TRrelSST POWINNYŚCIE BYĆ IZOLOWANE OD ŚWIATA! Stanowicie zagrożenie dla niego!

A każde szczepione dziecko zarażające już nie tak? hahaha

ale one w to nie uwierzą,mają swój wordpress,guru Majewską.Jak nie chcą to i tak żaden argument ich nie przekona.Nie jestem zwolenniczką by szczepić na wszystko,rozumiem rodziców którzy przeszli swoje.Do wszystkiego trzeba podchodzić z głową.

od jutra mogłabym zalać internet doniesieniem że lek X szkodzi, powoduje SM, raka, autyzm, padaczkę i homoseksualizm, napisałabym tysiące wypowiedzi i gwarantuję że błyskawicznie znalazł by się para-autorytet który by to potwierdził

ojjjjj takkkk :D

Myśle że ten temat obraża wielu rodziców z poważnymi odczynami poszczepiennymi. Jest pewna granica której się nie przekracza, rozumiem że was bezpośrednio temat NOP nie dotyczy dlatego tak łatwo przychodzi wam wypisywanie głupot. Jesteście załosne, brak słów.

NOPy to wielka rzadkość, większość tego, co rodzice nazywają NOPem, w rzeczywistości nim nie jest. Zresztą, nawet te kilkanaścioro dzieci jeśli zachorowało, państwo powinno chronić inne przed zachorowaniem. Interes spoleczny to się nazywa

NOP to rzadkość? Nie masz na ten temat bladego pojęcia.

nopem nie jest gorączka, obrzęk, ból, zaczerwienienie, powiększenie węzłów. Więc nawet nie wiesz co to jest NOP.

Idż proszę teraz na pierwszą lepsza sale gdzie pewnie teraz sa rehabilitowane dzieci w wyniku NOP typu, niedowład wiotkośc krtani i inne neurologiczne, i powiedz rodzicom że dla interesu społecznego mają szczepić dzieci dalej- według kalendarza szczepień, bo twojemu dziecku nic nie jest a ich nie jest ważne bo "kilkoro" dzieci to nic, przypadek pech itp.

jeśli szczepienie uratuje 100 dzieci przed chorobą, to trudno jeśli jedno zachoruje.

Zabawne są osoby które, wymadrzaja się w temacie którego namacalnie nie znają.

skąd wiesz czy nie znam tematu?

Zachoruj? Kobieto zachorowanie w przypadku NOP to najmniejszy problem, ja mówie o przypadkach gdzie dziecko po szczepieniu przestaje się rozwijać ma niedowład, problemy z błędnikiem mową. W sumie to dzieci chorują na krztusiec ponieważ szczepienie nie jest skuteczne- 80% dzieci w UK chorujących jest zaszczepionych.

ale polio już chroni przed zachorowaniem w 100%. Krztusiec u niemowląt i małych dzieci jest bardzo często śmiertelny. A powikłania? zdarzają się zawsze i po wszystkim, nawet po placebo

Gdybyś znała temat wiedziałaybyś że dzieci z NOP jest naprawdę wiele. Każdy ocenia rzeczywistośc pod katem swoich doświadczeń. Moje dziecko miało NOP i lekarz zdecydował że nie zaryzykuje i nie zaszczepi już mojego dziecka, twoim zdaniem powinnam poświęcić swoje dziecko by twoje ewentualnie nie zaraziło się od mojego? A jak twoje szczepione zarazi moje to problemu nie ma prawda.

Chroni przed polio z tym że na polio choruje się właśnie po szczepieniu szczepem żywym w 6r.ż, a po co zywym skoro może spowodować zachorowanie? Jest szczepionka zabita domięsniowa gdzie nie zostało stwierdzone ani 1 zachorowanie poszczepienne.

Gdyby moje dziecko świetnie znosiło szczepienia zaszczepiłabym je według kalendarza szczepień, a że tak nie jest to mam być wyzywana na forum od idiotek i czytać teksty o izoalcji ?

wiele NOPU? powikłanie częste w medycynie to 1/100, a w przypadku szczepien to 1/10000. Czyli rzadkie albo bardzo rzadkie

Statystycznie idąc z psem mamy po 3 nogi i tyle się to ma do statystyk NOP

No ale chyba po to sie szczepi, aby dzieci nie chorowaly. Co kogo te nieszczepione dzieci obchodza. Reszte uratuje szczepienie bo nie zachoruja ;-)

porównanie jest z d**y wzięte, typowe dla pseud-inteelektualisótw, którzy nie mają żadnej wiedzy statystycznej i są wyjątkowo żałośni

No ale chyba po to sie szczepi, aby dzieci nie chorowaly. Co kogo te nieszczepione dzieci obchodza. Reszte uratuje szczepienie bo nie zachoruja oczko.gif x bo są pasożytami immunologicznymi, wykorzystują odporność populacyjną, ale szczepimy wszystkich albo szczepienia nie mają sensu

w życiu nie nazwałabym matki idiotką,jeśli jej dziecko miało powikłania :(

No ok, jestem żałosna ja moje dziecko które zle zniosło szczepienie nasz pediatra też- a nawet nazwij go tchórzem, a co tam ulży ci prawda, powinien razem ze mną i moim mężem wziąć moje dziecko i ostentacyjnie zaszczepić w myśl interesu społecznego jakim sa szczepienia, aby przypadkiem dziecko pani X nie zostało zarażone przez moje dziecko. A fakt że ty szczepiąc dziecko powinnaś mieć pewność że szczepienia te wytworzyły u niego odporność na wstrzyknięte szczepy pomińmy

Drazni mnie ta panika szczepienna. Od lat szcepili dzieci, w tym nas i co?zyjecie?dobrze sie macie?te wasze NOP moze i owszem isnieje, ale w 9 na 10 przypadkow nie chodzi o NOP tylko o inne przypadlosci, ktore ze szczepieniem mi maja nic wspolnego. Ale wiadomo zawsze trzeba znalesc winnych.moja kiedys bliska znajoma ma autystyczne dziecko i oczywiscie wina szczepionki tej swinka rozyczka odra w wieku kilkunastu miesiecu. Tylko ze jej dziecko od urodzenia bylo inne, jakby nieobecne. A ta upracie twierdzi ze to wina tej szczeoionki. I z tego co wiem wypisuje tez w internecie na ten temat.

Nie moje dziecko na szczęście nie ma autyzmu, jeżeli to sugerujesz.

nie chodzi o nieszczepienie dzieci z powikłaniami, piszę o nieszczepieniu bo taka panuje MODA

no właśnie, gruzlica już wróciła i to dramatycznie, nie ma leków, normą jest dzisiaj że na oddziałach leżą chore na gruzlice DZIECI!

Na grużlice nie trzeba szczepic dziecka po urodzeniu można zaczekać te pierwsze 2 mies i tak ma odpornośc matki