gdy facet mówi że to koniec

to czy warto czekać aż zmieni zdanie?

NIE

i nie powinno się mieć wyrzutów sumienia że zacznie się spotykać z kimś innym

tak

bo byłam z nim 2 lata. Zostawił mnie po kłótni. Minęło pół roku zaczęłam się umawiać z kimś innym. To jeszcze nic poważnego ale jest. Mój były nagle robi mi wyrzuty i pretensje.

zapomnij o byłym, i żyj swoim życiem

tylko że jak go zobaczyłam dawne uczucie chyba odżywa. Mimo że on mnie od najgorszych wyzywa

nie wiem czy warto, czasem warto czasem wracaja czasem nie..

gdy teraz go widzę mam wyrzuty sumienia że próbuję się związać z kimś innym mimo że wiem on po naszym rozstaniu miał kogoś

moj byly tez mi robi wyrzuty o innych facetów, pies ogrodnika. Ja mialam poczucie winy na początku.. teraz juz nie. Skoro mnie NIE CHCIAL to mam do konca zycia byc sama i oliwić furtkę w razie ''w'' jakby mu nie wyszło z inna?

ale może doszedł do wniosku że jednak mnie chce że decyzja o rozstaniu była pochopna?

pochopna?? a pol roku juz nie jestescie razem. powiedz mu zeby s*******al jak najdalej

jak pochopna ??pol roku mija, musialabys byc wyjatkiem jednym na tysiąc, ze moze jednak kocha ale nie wie jak wrócic, albo np. jest smiertelnie chory :D albo zostawił Cie dla swojego dobra... :D inaczej moja droga dawno by juz wrocil

ale może przemyślał zrozumiał że to mnie kocha a z tamtą chciał się wyszaleć tylko

Najlepiej idź i błagaj o łaskę, powiedz mu o swojej miłości i że chcesz się poświęcić. Nie będzie Ci przeszkadzać, ze Cię nie szanuje, że ma kogoś na boku i chętnie wyleczysz się z syfa, który niechybnie Ci przyniesie... :P

więc po co by wracał jak nie do mnie? Zresztą on chce wrócić ja to widzę

To po co piszesz? Idź i żyj z nim długo.... i nieszczęśliwie. (oczywiście nie życzę Ci tego ostatniego. Ale jestem realistą z dużym doświadczeniem!) czesc.jpg

był moim pierwszym było nam dobrze puki nie zaczęły się kłótnie. Może to ja byłam ta zła

Jak przestaniesz się kłócić to wróci. Jak będziesz jędzą to już pa pa.

Ile macie lat? I jak często się kontaktowaliscie w ciągu tego półrocza?

to krzyżyk na drogę

Facetów trudno zrozumieć, czasami jest tak że jest kłótnia krzyczycie, żegnacie się, a na drugi dzień on dzwoni jak gdyby nigdy nic, a czasami jest idealnie,zabawnie, miło, seksownie, mówicie sobie "do środy " a w środę już nic nie ma. Przemyśl sobie w głowie czego chcesz teraz znasz jednego i drugiego, pomyśl czy były nie kieruje się zazdrością a za chwile to minie i znowu odejdzie, przeważnie jest tak jak czujesz w głowie

ja 25 on 27. Nie kontaktowaliśmy się wcale. Na początku jeszcze próbowałam ale w końcu przestałam. Myślę jednak że to mnie kocha a nie ją

Skoro nie kontaktowałaś się z nim wcale to gdzie jest problem? Nie zwracaj na niego uwagi i układaj sobie życie gdyby Cię naprawdę kochał nie wytrzymał by pół roku bez kontaktów. Nie daj się zmanipulować

jesteś zazdrosna o dziewczynę byłego, daj im spokój

to on skontaktował się ze mną a z dziewczyną zerwał

A nie przeszkadza Ci że w tym czasie kogoś miał??? Przecież to podłe to co Ci teraz robi czy Ty mu ingerowałaś z kim ma się spotykać z kim nie? Honoru trochę daj sobie z nim spokój bo to nie jest oznaką uczuć tylko zazdrości a to dwie różne sfery.

zaraz cos napisze

sami goscie tu pisza, nie wiadomo komu i na co odpowiadac