Nie umiem być z drugim człowiekiem

a ja nie pojmuję jak można pozwolić, żeby ktoś Ci coś kazał bądź zabraniał. i to nie rodzic, nikt z rodziny zwykły, nie lepszy od Ciebie człowiek.

12.02.14 [zgłoś do usunięcia] reszta świata "Nie umiem być z drugim człowiekiem"przepraszamy za wszystkich wykolejeńców ,to nasza wina .usmiech.gif x A niby kogo Ty chcesz przepraszać. Nie jesteś aż tak ważna dla świata i innych ludzi, żeby się Tobą przejmować. Żyj sobie jak chcesz, w związku czy bez związku. Nikt Cię nie wini ani niczego nie zarzuca. Dopóki nie przekroczysz prawa wszystko Ci wolno.

posty nie wchodzą

marudzisz!

a tak już całkiem poważnie tobym chciała takiego dochodzącego przytulacza bez zobowiązań;)

dachowiec byłby odpowiedni.

:) mężczyzna z dobrym torsem spacerujący po dachach?:) ciekawa koncepcja

to idz sie ogarnij, przestan chlac browary, zacznij brac tabletki, i zrzuc przynajmniej 30 kg, zamiast dorabiac ideologie do swoich zaburzen, z dobrego serca pisze

do kogo to piszesz:D

szkoda mi na ciebie czasu, jakieś nieprzyjemne wibracje czuć od ciebie.

:D no spoko, tylko do kogo był ten tekst o browarkach:) ja jestem pełna ciepłej energii, a wibracje są, bo mi telefon dzwoni;)

ludzie od ciebie uciekają, problem tkwi w tobie

kto ucieka?:) napisz, bo Twoje teorie są ciekawe:D

a twoje pytania durne

:D Ty mój cięty języczku, widzę w wyobraźni Twoje zniesmaczone pysio i wyglądasz jak 3 latek, który nie dostał zabawki:D

idz spać,nie zapomnij o kropelkach na uspokojenie a jutro rano biegusiem do specjalisty

Ty leć do pediatry ze sobą:D

aport

nie chcę mi się rzucać C***iłeczki;)

kości zostały rzucone

Mam dokładnie tak samo :)

Poza seksem nie widzę sensu związków, rzuciłem ostatnio dziewczynę bo mi nie dawała, na co mi taka baba... mam jeździć, opowiadać jaka to cudowna jest, a ona powie że głowa ją boli buhahahaha... to niech ją boli dalej... związki to porażka

brokeninside87 - co robisz kiedy masz chcice? robisz paluszkami czy polujesz na obcego z ulicy??

jestem osobą aseksualną i nie miewam chcicy:) a czy bycie seksualnym zmusza do związków? chyba też nie.

broken ty kur​wo!

opowiadać jaka to cudowna jest, x no właśnie:) związki to przykrywka do niewolnictwa, w którym JA mam kogoś dowartościowywać:) okłamywanie siebie nawzajem. brzydzę się czymś takim.

Złamana przestań p*******ć już głupoty jakbym wsadził ci rękę pod majtki to wstąpiłabyś do innej galaktyki. Żadnej penetracji tylko pomiętoszenie.

:D nie sądzę, żeby mi się to spodobało, a nawet gdyby, to nie oznacza, że bym tego potrzebowała. :) ja nie mówię, że wiem, że nie lubię seksu, bo nigdy nie próbowałam, natomiast wiem na 100%, że nie potrzebuję:) a że mnie to obrzydza - to obrzydza też wiele seksualnych osób, ale są gwałcone psychicznie i "przypomina im się", że mają popęd. ja to nazywam podejściem g****icielskim: "zamknij się, lubisz to, suko".

Masz uraz od czegoś.

nie:D