Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jeestem w kropce

Poznałam dziwnego mężczyznę

Polecane posty

Gość Jeestem w kropce

Czy ktoś zna ten typ? Poznany przez neta. Najpierw było założenie, że tylko pogadamy. Uprzedził, że nie szanuje kobiet, ludzi itp. W trakcie tych rozmów (gdy ustalone było, że się nigdy nie zobaczymy) otworzył się. Pokazał wrażliwość, swoje słabości. W końcu jednak chcieliśmy się zobaczyć. No i w życiu codziennym (nigdy nie w stosunku do mnie) potrafi być cyniczny, nieprzyjemny, do celu po trupach, wymający. Zawsze musi być naj-najlepsze stanowisko, wóz itp. Przy mnie jest zupełnie inny, ale boję się, że i mnie zacznie krzywdzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałem z takim, jego żona była źle traktowana tylko tyle Ci powiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam Cię uprzedza jaki jest. A Ty się w to ładujesz, bo jak każda naiwna myślisz, że przy Tobie się zmieni. Nie, nie zmieni się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeestem w kropce
Właśnie tego się obawiam, chociaż ja mam taki charakter, że nie daję się poniżyć, walnę pięścią w stół i bardzo się szanuję. W tym wszystkim jednak- jestem dobrą kobietą. Tylko nie wiem, czy sprawdzać co wyjdzie, tracić czas. Z drugiej strony teraz mnie on bardzo szanuje, co wygląda wręcz dziwnie, gdy porównuję to z jego innymi relacjami. Czasem mam wrażenie, że on jest w porządku, bo ja go szanuję i traktuję inaczej niż reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeestem w kropce
Chodzi mi też o to, że pokazał kiedyś swoje 'drugie ja'. Gdy nie mieliśmy się spotkać. I był przeciwieństwem siebie w życiu codziennym. Wzruszał się, troszczył, a normalnie to ukrywa, bo dla niego to oznaki słabości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jakiś kłamca i debil. Gdyby naprawdę nienawidził ludzi nie spotkałby się z tobą na żywo ani nie dążył do spotkania. Palant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miomio123
Nie trać czasu kobieto!! Zaangażujesz się..zakochasz i będziesz wyła do poduszki później. Skoncz to póki czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko !!!! i ty się jeszcze zastanawiasz !!?nic dobrego z tego nie bedzie uciekaj póki możesz , niech Ci juz nie mydli oczów , ocknij się , bo chyba nie jestes masochistką ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Początek naszych rozmów nie miał na celu poznania się. On chciał po prostu się chyba wyżalić. Nie opowiadał o sobie z dumą, a wręcz z pogardą. Jednak okazało się, że za dobrze nam się rozmawia i w końcu pojawiły się spotkania. W pracy faktycznie jest bezwględny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, gangsterem ;) Wszystko przez to, że poznalam go niestety (najpierw) od lepszej strony i był wtedy szczery. Natomiast od innych ludzi ma stosunek zimny, nie liczy się z nimi i patrzy na nich z wyższością, uważa za gorszych i zastanawiam się dlaczego. Mogłabym go nazwać narcyzem, ale nim nie jest, siedzi w nim dużo samokrytyki. No a z moim zdaniem znów się liczy, prosi czasem o poradę. I w ciągu tych 4 m-cy jeszcze mnie niczym nie uraził, niczego nie wymaga... Można być taką sprzecznością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest żadna sprzeczność. Hitlerowcy nienawidzili żydów ale kochali sami siebie. Wielu ludzi kogoś nienawidzi ale kocha innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×