Czy w Anglii jest moze jakas pomoc dla bezrobotnej osoby z depresja

Czy raczej o tym mozna zapomniec

jak pojdziesz do pracy to ci od razu depresja minie.

Tylko znajdź prace, jak jej nie ma...

takiej osobie można pomóc tylko w jeden sposób - bilet do Polski!

Idź do GP, zapisz się na terapie za darmo. Albo zadzwon do Samaritans lub napisz maila do nich.

Zobaczcie tutaj: http://ceesty.com/wZDXqX

Jest MNÓSTWO pomocy tego rodzaju, głównie to organizacje charity. jest tego pełno tlyko trzeba szukać, wiem bo pracuję dla takiej organizacji ale w Szkocji akurat.

https://www.nhs.uk/conditions/stress-anxiety-depression/mental-health-helplines/

Wrociłam do Polski i depresja mineła. SZKOCJA TO SYF

10:37 sam jesteś syf, w Polsce ludzie z depresją często są wyśmiewani, zwalniani z pracy, zero pomocy ... trzeba się ukrywać, podobnie z innymi problemami psychicznymi, a niepelnosprawność jak ktoś np jest na wózku, lub używa jezyka migowego, lub na zespół Downa - tacy ludzie w Polsce mają przekichane - łagodnie mówiąc. za granicą w krajach cywilizowanych, mają duży dostęp do pomocym wsparcia i normalnego życia w miarę możliwości.

W UK np są organizowane specjalne seanse w kinach dla dzieci z autyzmem - nie ma wtedy reklam, jest nieco ciszej i są zostawione łagodne światła na sali... na taki seans może przyjść każdy, nie tylko autystyk, ale chodzi o to żeby takie dzieci też mogły pójśc na wyczekany film bez stresu, i cieszyć się seansem. Nie sądzę by było tak w Polsce - no, może w Warszawie by się zdarzyło.

polczyny na zasiłkach i benefitach mają 'depresję' więc żądają LOL 'bezpłatnej' pomocy i terapii - podatnik zapłaci! a paszła won do LOLandii - jak w UK masz deprechę :O

23:52 serio, zycze Ci, by kiedys dopadla Ciebie depresja, taka porzadna, silna ... wtedy pogadamy.. madralo-ignorancie.

ja nie jestem rozhisteryzowaną babą - babo (rozhisteryzowana)

00:20 wlaśnie między innymi przez taką mentalność, jak twoja, wyjechałam z Polski - i nie, nie jestem autorką postu ani nie mam depresji

Wyjechałas bo nic nie umiałas. Ja zyje u siebie.

Renatko nie wysilaj się ,wyjechałam bo mialam dość zakłamania zawiści katolików itd, tu pracuję ąę umysłowo, pozdrawiam, pa

Renatka = bingol znowu podbija tematy, płacą "aż" 50 groszy za kilk! :P