Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blackberries

Ile i co jedza Wasze dwuletnie dzieciaczki?

Polecane posty

autorko twoja i tak je chyba więcej niż moja. moja wogóle nie weźmie do ust niczego na mleku. na śniadanko potrafiła zjeść plasterek ogórka. Nie raz płacze przez nią wieczorami bo zmęczona jestem po pracy, zajmowaniu się nią i domem chce iść spać a ta zaśnie, pospi 2 godz i wyje bo głodna ale i tak nie chce nic zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to rzeczywiście nieciekawie.. a robilas jej jakies badania czy cos? to chyba jest trochę dziwne, ze placze z głodu a nie chce jesc. A to jak wstanie w nocy to mowi ze jest glodna? ja mam na tyle dobrze ze nie pracuje i caly dzień jestem z nia. Także cos jej tam zawsze wcisne. Robie kaszke, ale ona jej nie chce wiec zamiast tego ugryzie pare kesow chleba ( zje tak z 1/3 kromki). Albo zamiast kaszki trochę parowki. Ale mysle sobie, ze jak bym tak pracowala to onac chyba wogole by nie jadla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trułaś ją i trujesz z pewnością papierosami, więc się nie dziw dziecku, że nie chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie twoja córka waży, weź wyluzuj i nie telep się tak nad nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZMIEN JEJ JADLOSPIS. Mój syn tez nic nie jadl , lekarka powiedziała nie wciskać na sile czego nie lubi,skupic się na ty CO lubi a wiec tak rano kanapka lub naleśniki ,obiad zupa jaka lubi,zawsze gotuje tylko to co on lubi,naprzyklad rosol ,pomidorowa,krupnik 2 danie pizza bo lubi, spaghetti , czasem ziemniaki,czasem kotlet , ale to mu podaje jeśli sam poprosi . Zawsze przed każdym posiłkiem pytam na co ma ochote . Co drugi dzień pieke mu ciasta,buleczki i td ..bo lubi . Codziennie je ody, bo tez lubi . Dawaj malej wszystko co ona lubi,niech je tak długo ile tylko chce,nie wciskaj nic na sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o truciu papierosami było do lady_margarett przepraszam autorko, że nie podpisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie dwa lata dziecko karmione wymionami fuj jestescie zboczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Prawie dwa lata dziecko karmione wymionami fuj jestescie zboczone. ---------------- zazdrościsz, bo krowa jest lepszą matką od ciebie? Czy nudzisz podczas ferii gimbusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama dziewczynki ze
Moja córka ma 2,5 roku, waży 13 kg a wzrostu ma 94cm. Mnie nawet wypytywały panie ze żłobka czy moje dziecko coś je, bo się o nia martwią.Co prawda przebywa tam tylko 3h, ale nic tam nie chciała ruszyć , nawet napić się herbatki!! Z tym,że teraz wiem, że był to stres związany z aklimatyzacją, bo po wyjściu wołała o bułe lub cos innego. Ale jeszcze miesiąc temu też się martwiłam, bo nie chciała nic ruszyć, wszystko było na nie.Nawet z lekarką rozmawiałam na tema jej diety, kazała mi podawać apetizer:/ ale nie skorzystałam.Przeczekałam cięższy okres i jest lepiej. Jedyne co mnie martwi to fakt,że nie chce jeść warzyw.Z owoców je tylko jabłko,banan,winogrono - resztę nie chciała spróbować albo pluła. Ile się naprosiłam,żeby chociaż jeden kęs wzięła, to nie i już, bo jej się tak podoba.W zasadzie to jedzenie jej się raczej nie podoba. Ale nigdy nie było aż tak źle,żebym była z tego powodu roztrzesiona.Zawsze pocieszłam się faktem,że moje dziecko to "mleczne dziecko" od urodzenia trzęsła się za mlekiem.Po ukończeniu roku przeszła z piersi na mm i do tej pory je pije( sama się domaga), 2x200ml w ciągu doby przed drzemką i snem. Jeśli chodzi o konkretny jadłospis i godziny posiłków to u nas tego nie ma, kiedyś owszem ale teraz jemy różnie. śniadanie - rano zazwyczaj koło 7: *płatki z mlekiem ( ma ostatnio na nie obsesje, woła je codziennie rano i na kolacje, kiedyś nawet na obiad jadła :D ) ilościowo hmm ok 150 ml mleka i 2 garście płatków. *drugie śniadanie - je w żłobku w godz. 9-12, o której konkretnie nie wiem :P dostaje drożdżówkę z serem, kromeczkę z wędliną i serem ( zrobioną z 2 plastrów pokrojonej bułki), do tego soczek w kartoniku,herbatkę z cytryną. Jak ją odbieram to czasami jest zjedzone pół drożdzóki, czasami cała a czasami w ogóle, bułkę zjada rzadko,ale zazwyczaj wypija wszystko co przyszykuję. Często się zdarza, że dojada w trakcie powrotu do domu * mleko do spania 200ml z 3 miarkami kleiku, bądź bez- różnie bywa * obiad - my jadamy jedno danie, albo zupę albo drugie danie, zależy. Jak dostanie zupkę do zazwyczaj zjada ją całą ( aż pójdę odmierzyć ile się mieści w jej miseczce ;) ) wyszło,że 150ml - czasami się zdarza,że coś zostawi ale coraz rzadziej. Drugie danie zazwyczaj zje tylko parę kęsów, i to jest zazwyczaj troszkę ziemniaczków albo mięska- ciężko odgadnąć, które.Mizerii i sałatek nawet nie chce spróbować, a przepraszam buraczki w wiórkach lubi. Jak zrobię naleśnika,racuszka to zjada kawałek wielkości jej dłoni. *podwieczorek najchętniej ostatnio zjada deserek bondi z biedronki , ale też nie zawsze(ogólnie od paru msc nie chce jeść jogurtów.)albo staram się podać jabłko,banana. *kolacja czasami zje troszkę chlebka z wędliną i serkiem, albo wybiera i zjada tylko część ma którą ma aktualnie ochotę lub parówkę, najchętniej na zimno ( o zgrozo, wykłucamy się o to zawsze) lub jajecznicy troszkę ( dzisiaj pochłonęła na śniadanie nawet chciała dokładkę z mojego talerza) lub jajko na miękko lub UKOCHANE płatki z mlekiem. w międzyczasie dostanie ( ale nie zawsze, zalezy czy ma ochotę) jakis serek, kawałek czekoladki ( kinderka), jakies ciasteczko, czasami zawoła parówkę, albo serek, kawałek kiełbaski. Pije herbatę z cytryną, wodę, soki Rozpisałam się strasznie, i niby moje dziecko mało je?! hehe a post taki długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozczytałam się w ostatnim poscie :) bardzo fajnie się go czytalo.. Twoja coreczka według mnie je w miare dobrze. Najwazniejsze, ze pije mleko i je te platki i cos jej smakuje :) ktoś pisal, żeby podawac dziecku to co lubi. Tak się zastanawiałam i trudno jest mi powiedzieć co moja corka lubi :( wychodzi na to ze ona nie ma swoich ulubionych dan. Lubila rosol i pomidorowa, a teraz zje troszeczkę i koniec.... lubila jajecznice- teraz nie bardzo.. w drugim daniu zjadala kiedyś ziemniaki z sosem, jakas surowka - a teraz nic . Przepraszam, chyba lubi jogurt i parowke- ale i to nie zawsze. Każdy dzień jest inny i nigdy nie wiadomo co zje. Jak się jej pytam co zrobimy na kolacje to odpowiada : " czipsy " lub "gume rozpuszczalna " :) oczywiście ich nie dostaje , ale zawsze poprawia mi tym humor :) mam tylko nadzieje, ze ten jej apetyt związany jest z pasożytami, a jak skończymy leczenie to przynajmniej trochę się poprawi. A jak nie to będę musiala odpuscic i wogole się nie przejmować tym ze nie je, tym ze jest chudziutkam ze widać jej wszystkie zeberka i nozki jak patyczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,Twoja córka waży idealnie.moja ma 13kg i 88cm.A jest grubaskiem.ale moja kaszek nie jadła chyba nigdy.nie lubiła,ani ona,ani jej starsza siostra. co my jemy... ok.9 śniadanie kanapka z pasta lub wędlina lub serem żółtym,moja od dawna nie pije mleka i zajada ser żółty w zamian:-) lub parówke,do tego ogórek,pomidor,kiszony ogórek itp. ok. 11 owoce lub jogurt,14 zupa- uwielbia każda.ok.16 drugie danie,najchętniej kluchy lub kaszę z sosem. kolacji już nie jadąmy,ew. owoce. je razy więcej niż jej starsza siostra i przez to dobrze wygląda.Twoja ma wagę idealna. poza tym skoro jest dopiero po pierwszej dawce leków nie oczekuj na cud,musisz skoczyć leczenie. i chyba za często jej dajesz jeść.ona nie ma kiedy zgłodniec.moja wola,że chce jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i moja jeszcze jajka na twardo zjada.uwielbia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko włośnie to mleko najbardziej razi w diecie 2 latka, tak samo płatki śniadaniowe, które dziecko mogłoby jeść 3 razy dziennie, to nie jest dobra dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my jemy tak
Prawie dwulatek ---------------------------- śniadania zamiennie z kolacjami -płatki owsiane na wodzie/ kaszka jaglana (wszystkiego razem 150-180 ml) z surowym bananem lub ugotowanym jabłkiem/ miodem/ dżemem domowym i tu różnie morelowy, jabłkowy, porzeczkowy/daktylami, śliwkami czy rodzynkami/ sezam, siemię lniane, pestki dyni i słonecznika mielone i do tego łyżeczka masła lub oliwy z oliwek -pół bułki krojonej w poprzek czyli ze 2-3 kromki (czasami chleb2 razowe kromki) z serem żółtym lub szynką, parówka z szynki i jajko na twardo, czasami almette (do tego pomidor, brokuły, oliwki, ogórek kiszony, sałata do wyboru teraz już nie daję pomidorów, czasami avokado), z domowym dżemem lub marmoladą ze sklepu, czasami robię pasty jajeczną, rybną, z fasoli białej czy czerwonej lub soczewicy z oliwą i natką pietruszki potrafi zjeść prawie całą bułkę z taką pastą, -jajecznica z 1 jajka plus szynka lub parówka, -naleśnik z dżemem, -zdarza się kasza gryczana z warzywami z patelni -mięso pieczone np. schab, szynka, pierś z indyka -omlet z brokułami lub groszkiem itp. 2 śniadanie najczęściej banan ale jak nie jadł bułki na 1 śniadanie to kromeczkę z czymś, zdarzają się ze 2 biszkopty. obiad jednodaniowy, często 2 dni z rzędu ten sam ale zmieniam makaron na ryż, albo ziemniaki na kasze itp, inna surówka przy 2 daniu. -zupa z mięsem tu wszelkie możliwe tylko kurczak bardzo rzadko, wszystkie warzywa z bulionu i do tego makaron lub kasza jaglana, ziemniaki, kasza jęczmienna lub gryczana jak robię zupę z soczewicy, uwielbia rosół, krupnik, barszcz ukraiński, wszelkie warzywne, klopsowa, bywa nawet zagraj itd wielkość porcji ok. 180ml. -Jak jest 2 danie tak samo mięsa duszone w sosie naturalnym lub zabielanym jogurtem, surówka z jabłka i marchwi z oliwą lub buraczki, kapusta kiszona tylko poszatkowana i oliwa, warzywa gotowane na parze wszelkie możliwe kalarepa, fasolka szparagowa, marchew, brokuły, kalafior, groszek, papryka itd praktycznie wszystkie, do tego natka pietruszki. Wielkość porcji to mały talerz zakryty w całości. podwieczorek jabłko lub banan jeśli dziecko nie jadło, czy pomarańcza/mandarynka( teraz latem to nasze owoce) i do tego ze 2-3 orzechy włoskie, czasami ciastko czy ciasto jak jemy, zdarza się kostka czekolady, ogólnie słodycze raz na 2-3 dni je, czasami je owoce z kompotu, bywa kromka chleba z dżemem. kolacja jak śniadania tylko zamiennie picie głównie woda ale raz dziennie też woda z cytryną i miodem lub kompot czy sok np. czarnej porzeczki/ pigwy/ kompot ze śliwek, wiśni lub winogron, sok z żurawiny, raz dziennie rooibos lub melisa. Mleko z piersi 3-5 razy na dobę. --------- w sezonie letnim dieta jest dużo bardziej urozmaicona o świeże owoce i warzywa uwielbia truskawki, poziomki, maliny, borówki i bób. ------ bywa dzień że wszystko zje pięknie, bywa że zostawia nie przymuszam bo ogólnie jestem zadowolona z apetytu choć wagę ma niską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, moja córka ma 2,5 roku i je chyba jeszcze mniej niż twoja. Najgorsze jest to, że ona nadal ma fiksację na punkcie mm i potrafi wypić 5 kubków dziennie, a poza tym zje trochę obiadu, ugryzie 3x bułkę rano i zje z pół banana po południu. Wiem, że pewnie jadłaby więcej gdyby nie piła tego mleka, ale nie ma takiej opcji. To jest błędne koło, bo robię mleko żeby w ogóle coś zjadła, a wtedy już nie chce nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za dużo mleka na pewno nie jest wskazane, 5 razy dziennie to dla półrocznego dziecka a nie dla 2 lata. Widać tu popełnione wcześniej błędy i z tym trzeba walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do my jemy tak: Twój synek to ma chyba spory apetyt :) zgodze się, ze może nie widać po nim tego co zje. MAm chrzesnice 1,5 roczku i jak się dowiedxialam ile ona je to oslupialam, a chudziutka jest tylko wysoka . Moja nie je 1/5 tego co ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my jemy tak
na kaszach naturalnych i warzywach nie można za bardzo dziecka utuczyć a nie je serków, słodzonych kaszek, soczków, mleka modyfikowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mama dziewczynki ze
Witam, to znowu ja :P Któraś z mam skrytykowała nasz jadłospis, i zgadzam się wiem, że nie jest idealny. Natomiast zdziwiło mnie zanegowanie jedzenia płatków z mlekiem, dlaczego to niby źle, że je lubi? Sytuacja zjedzenia płatków 3x w ciągu dnia zdarzyła się tylko raz- taki miała kaprys, ot co.Mnie dużo bardziej martwi brak zjadanych witamin przez moje dziecko. Nie wiem jak mam ją przekonać do choćby spróbowania, a co dopiero zjedzenia :( Często na sam widok jakiejś potrawy odmawia, a w takiej sytuacji jestem bezradna. Jednak wielką nadzieję pokładam w Paniach przedszkolankach.Może nie dosłownie w nich, ale w fakcie,że córka zaczyna chodzić do przedszkola na cały dzień.I tam dostanie lepiej zbilansowaną dietę, a co ważniejsze będzie wśród dzieci.Dzięki czemu (mam taką nadzieję) widząc jak inne dzieci jedzą wszystko z talerza, ona też będzie. Cóż życie zweryfikuje moje chciejstwo i niedługo się przekonam jak to będzie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wpadłam tylko na chwile, żeby powiedzieć ze od wczoraj mojej corce apety się TROSZECZKE poprawil. Nie chce zapeszać !!! nie jest jeszcze dobrze, ale zjadla troszkę więcej niż wcześniej :) takie NIC a jak mnie cieszy. Przestalam jej podawac kaszke , której i tak nie chciała jesc. Ciagle chodze za nia i pytam się co jej dac do zjedzenia i siedze nad nia, ale zjada troszkę więcej i szybciej. tak sobie mysle, ze może na żeby tez nie chce jesc . GLISTA + ZEBY PIATKI = totalny brak apetytu u mojej corki. no nic zobaczymy jak będzie dalej. Pomalu przekonuje się do chleba i troszkę go zje, czasami z masłem , czasami bez . Wedliny i serka nie chce, jedynie trochę dżemu i popija to kakaem dla dzieci. Nie chciała mi zjeść na południe klusek lanych na rosołku to poszlam na spacer i tam zjadla kromke chleba z masłem. a poza tym podaje jej 2 jogurty dziennie i to tyle nabialu w jej diecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko weź tak nie zdrabniaj bo to infantylne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam mój prawie 2 latek (21 mcy) tez już nie chce nic jesc. Do tej pory wręcz uwielbiał jesc i nagle cos mu się odmienilo. Nie chce mleka, kaszek na mleku. Zupy zje 3-4 łyzki. Nie zje klusek, nalęsnikow, jajecznicy. Z jajka zje tylko zółtko na miękko. Owoców żadnych już nie chce jeść a jadł pięknie banany i jabłka samodzielnie obrane z rączki. A teraz wszystko jest be. Jedyne co chętnie je to serki typu bakuś i danio i bobofruty. Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka jedna mama dziewczynki ze - a jakie płatki dajesz z tym mlekiem? Nie uważasz, że za dużo mleka dajesz, bo nie dość że mm to jeszcze zwykłe z płatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam mój prawie 2 latek (21 mcy) tez już nie chce nic jesc. Do tej pory wręcz uwielbiał jesc i nagle cos mu się odmienilo. Nie chce mleka, kaszek na mleku. Zupy zje 3-4 łyzki. Nie zje klusek, nalęsnikow, jajecznicy. Z jajka zje tylko zółtko na miękko. Owoców żadnych już nie chce jeść a jadł pięknie banany i jabłka samodzielnie obrane z rączki. A teraz wszystko jest be. Jedyne co chętnie je to serki typu bakuś i danio i bobofruty. Co ja mam zrobić? *************************** Odstawić serki typu bakuś, danio i bobfruty - gwarantuję że zacznie jeść przynajmniej to co lubił wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to serki Danio czy Bakusie tez sa niedobre i zabierają apetyt? moja je jogurty GRATKA takie malutkie po 115 ml, czasami raz czasami 2 razy dziennie. Gdyby nie te jogurty to już chyba mało co by jadla... nie daje jej wogole kaszek , bo nie lubi a jogurty nawet lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama prawie dwulatka
tak wiem że dziecko potrzebuje przede wszystkim warzyw, owocow, bialka ze serki danon i bakus to nie jest cos co powinno stanowic podstawe wyżywienia a jedynie dodatek i tak do tej pory było. Niestety teraz mamy strajk i ratuje się jak mogę żeby tylko COS zjadł , bo caly czas chodzi i marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mowilam kiedyś ze corka trochę więcej zaczela mi jesc. Od wczoraj znow mamy glodowke...ostatnio chodzi i mi mowi ze boli ja brzuszek ! a dzisiaj z rana zjadla trochę jogurtu i później wlasnie mowila ze boli ja brzuszek i trochę mi zwymiotowała :( nie wiem czy to na ta gliste??? kurcze a już myslalam ze jej się pozbyliśmy po tych pierwszych lekach :( :( aj chyba już nie będzie u nas nigdy dobrze.. dwa dni spokoju i później 2 mce glodowki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×