Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwiaK

Chłopak mnie ciągle wyzywa w kłótni że jestem pusta, jebniętą ,głupią blondynką

Polecane posty

Gość oliwiaK

Chłopak mnie ciągle wyzywa w kłótni że jestem pusta, jebnię**,głupią blondynką i mam go pocałować w du**, o byle co się czepia! wszystko muszę robić tak jak on chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nadal jest twoim chłopakiem? Do mnie tylko razy by tak powiedział, wystarczyłoby. I żadne "przepraszam" nie uratowałoby sytuacji. Możliwe, że przeprosiny bym przyjęła, ale dla związku byłby to koniec. Bo to się powtórzy. Dasz się poniżyć raz , nie zareagujesz, będziesz poniżana ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Co mam zrobić jesteśmy w zaawansowanym związku , wcześniej się tak nie zachowywał to któryś raz z kolei nie zasługuje na takie traktowanie ;/ kilka razy już to usłyszałam nie odzywam się do niego. Powiedział jeszcze że zrobi mi takie walentynki że zapamiętam do końca życia wszystko w złości;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co takiego robisz ze tak sie zachowuje w stosunku do ciebie? czy tylko tak poprostu cie wyzywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz to, na co pozwalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Nie pozwalam na takie traktowanie bo wtedy go nie nawidzę i płaczę. A co zrobię źle coś powiem, trzasnę drzwiami i niby go obudzę o byle co tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wyzywam tak swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spieprzaj od dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Ale jak można tak mówić do ukochanej osoby. Potem mu przechodzi i sie tuli i niby jest wszystko ok. Troche przymykałam na to oko bo miał naprawdę ciężkie dzieciństwo ale nie mogę tego już znieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
on ma ksywke KOBRA i troche sie go boje:( boja sie go tez nawet skinheadzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie płacz, tylko mu powiedz, że jeśli jeszcze raz będzie Ciebie wyzywał, krzyczał i pyskował, to będziecie musieli się rozstać, to znaczy Ty kopniesz go w du/pę. Wiem, ze jest to niemożliwe, bo jesteś słaba i wolisz być poniewierana, niż się z nim rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo oczu nie należy przymykać, a jak miał trudne dzieciństwo, to niech idzie do psychiatry lub psychologa, na terapię, czy cokolwiek, a nie bierze się za związki. ludzie dysfunkcyjni nie nadają się do związków, a ty jesteś tylko zwykłą kobietą, nie lekarzem, żeby się użerać z jego demonami przeszłości. a w życiu, mowy nie ma. problemy z głową się leczy gdzie indziej. taki facet nie miałby szans, nie jestem matką teresą. olej go, bo lepiej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Ktoś się podszywa ten wpis to nie mój. Jest dobry ale miał cieżkie dzieciństwo ale co mam zrobić zeby przestał nie odzywanie się to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys miałam faceta co sie czepiał o byle co, jak najdalej od takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Nie jestem słaba ale my ślub bierzemy matko święta! nagle teraz mu tak odwaliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie będzie. Mój były mąż też często się tak do mnie zwracał. D****** k****, szmata, p***b słyszałam przy każdej sprzeczce. O co były sprzeczki, sama nawet nie wiem, najczęściej jakieś pierdoły. Odeszłam od niego pomimo, że związek , jak to ujęłaś zaawansowany. Teraz mam normalnego męża, zdarza nam się czasem pokłócić, ale nie nikt mnie nie wyzywa, nie obraża. Kopnij dziada w dupsko i zacznij normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak żyję ponad 10 lat w małżeństwie, plus 6 lat przed nim w związku, tak mimo kłótni, nigdy mi mój tak nie powiedział, a bywało naprawdę ostro nie raz. Można było powiedzieć sobie wszystko, co boli i wkurza, ale to zawsze była kłótnia na pewnym poziomie "kultury i szacunku", o ile można tak mówić o kłótniach. I co z tego, że ślub planujecie? Teraz tak się zachowuje, to później skrupułów miał nie będzie, a może dojdzie szarpanie i popychanie, bo "do ciebie nic nie dociera". Szanuj się kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwoch psycholi sie dobralo. jeszcze dziecko sobie zmajstrujcie i niech patologia kwitnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Ostrzegłam go wcześniej że jak to się powtórzy to koniec, on mieszka u mnie ja się teraz nie odzywam zobaczymy co on na to. I będzie znowu udawał że nic się nie stało. Myślicie ze to przez tak ciężkie dzieciństwo może się zachowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze tak. bo ja taka jestem. dziecisntwo ma wplyw. ale ja wyzywam mojego bo jest bezmyslym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Jest starszy odemnie o 4 lata więc nie może oczekiwać takiego myślenia jakby chciał że nie o wszystkim mam pojęcie. Pochodzi z rodziny alkoholików musiał od małego zarabiać żeby przeżyć. Teraz jeszcze go noga boli no i wyżywa się na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Wiem że potem tego żałuję ale jak wybucha to zamienia się w kaktus i nie da się dotknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o to chodzi. ja od 1 7 roku zycia jestemna swoim utrzymaniu. a moj calye zycie pod ochronka rodzicow ja wiem co zrobic i jak.a mojk ma problem z analogicznym mysleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Może powinnam się troche zmienić ale co mam robić mam udawać że jestem starsza i mądrzejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci co mi przeszkadza w moim. oboje mam po 30 lat. moj dokladnie 31. ja umie sobioe poradzic w kazdej sytuacji zyciowej. wiem co mam robic jka robic. chodzi mi o takie typowe rzeczy donosnie bycia razem, zwiazku. jest dom czyli obowiazki. ma byc czysto, pranie zrobione,. jak jest brudno trzeba posprzatac, strerta prania wstawic, lodowka pusta- zakupy. pilnuje terminu oplat. ja umie sobie w glowie to wszystko poukladac. moj tego nie potrafi. braknie kasy ja juz wiem co zrobic. moj jak nie ma to nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Nie gonie go do sprzątania, ja pracuje po 10h ale to może jemu przeszkadza że nie jest za czysto jak mnie nie ma, nie robie obiadu bo mama robi ale nie mam jak od 8 d0 18 robie cały dzień mnie nie ma jestem kierownikiem firmy, on robił troche za granicą , teraz nie ma pracy na stałe robi w polsce.uskładaliśmy pieniadze na ślub nie jest najgorzej niczego nie brakuje jak narazie. Może jest zły ze te pieniadze co zarobił musi wydać;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
jesteś tam ? co twoim zdaniem powinnam zmienić bo on zawsze mói do mnie zmień się! przestałam być nerwowa to teraz on zaczał się denerwować co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niewiem jaka jestes? i co go denerwuje w tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaK
Denerwować go może to że co weekend prawie wychodzi z kolegami na picie i wraca póznym wieczorem a ja do niego co 5 minut dzwonie bo obiecywał ze wróci wczesniej, twierdzi że to oni mu pomagali jak nie miał z czego żyć i będzie się z nimi spotykał no ale co zemną? jak był za granica to pisał ze jestem dla niego najważniejsza ze tylko mnie ma kilka razy a teraz o prosze. Jak wychodzi do sklepu to mówi że zaraz wraca ale tego nie robi i jedzie do kolegów i tam siedzi z nimi i teraz jak wychodzi to ja mu zabraniam ale i tak to na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a oglada erotyczne strony w internecie i filmy, albo ma na boku kobiety ktore bzyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×