Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilla Weneda

Czy to flirtczy jeszcze nie?

Polecane posty

Gość Lilla Weneda

Jestem studentką 5 roku i wykładowca, o którym Wam chcę opowiedzieć jest aktualnie moim promotorem. Wszystko zaczęło się jak zaczynałam studia- poznałam go tak jakby prywatnie w gabinecie, który dzieli z kolegą, do którego przychodziłam na konsultacje. Ten kolega mi powiedział, że mój promotor żywo na mnie zareagował, ze jestem w jego typie i zaproponował mi pisanie do uczelnianej gazety, której jest redaktorem. Nie zgodziłam się, gdyż mnie to nie pasjonuje. Następnie miałam z nim zajęcia, nie udzielałam się zbytnio i miałam sporo nieobecności, ale on nie kazał mi ich zaliczać tak jak innym, tylko dał mi 5. Póżniej był licencjat, tuż przed obroną okazało się, że będzie moim recenzentem. Na obronie była niezwykle miła atmosfera a po obronie wyszłam pierwsza - zapalić z nerwów, a on wybiegł za mną, żeby pogratulować "rewelacyjnej" jak to określił obrony. Następnie znów miałam z nim ćwiczenia i co zajęcia dopisywał mi plusy, choć nic się nie oddzywałam. w tym samym czasie został moim promotorem i tu wszystko się zaczęło bardziej na poważnie. Zaczął do mnie mówić na zajęciach, kazał zostawać po seminarium, zaproponował, że mi przyniesie kawę na zajęcia, komplementował mnie. Jak nie przychodziłam na seminarium, to za każdym razem łapie mnie na korytarzu i pyta czemu mnie nie było. Niedawno moja siostra miała ciężki wypadek, opowiedziałam mu o tym, a on powiedział " jestem przy pani wszystkimi myślami". Zażartował ostatnio, ze na obronę mam ku kupić mój ulubiony alkohol, bo będziemy go pić do rana i sklejać się, cokolwiek to miało oznaczać. Ogólnie miły facet, ma żonę, która też jest wykładowcą na naszej uczelni, bardzo ją lubię. Nie chciałabym wikłać się w żadne poważne związki, zastanawiam się tylko co on ode mnie chce, czy to flirt czy jeszcze nie i co z nim ewentualnie zrobić. Pomóżcie proszę, z góry dziękuję za pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostre zarywanie Bo rozumiem ze nikogo w taki spoób oprócz Ciebie nie traktuje ? niezły d**ek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilla Weneda
Właśnie jak go obserwuję, to można by go nazwać nawet "porządnym facetem". Zachowuje się wobec innych przyzwoicie, spełnia swoje obowiązki jedynie, a dla mnie zawsze zrobi jakis wyjątek. I to daje mi do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze flirt i oczekiwanie na wiecej .Od Ciebie bedzie zalezalo , czy flirt przekroczy cienka linie i zacznie sie romans . Tylo czy warto przekraczac tak cienka , kr**** linie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×