ODEJSC OD MEZA

Chce odejsc od meza. Mam 51 lat. Maz nie pije i nie bije, ale jest psychopatycznym typem. Poniza, ktytykuje, doluje, kontroluje. Nie mam ani wsparcia emocjonalnego ani praktycznego, finansowego. Nic. Mowi, ze rozwiedzie sie ze mna, kiedy mu przyjdzie na to ochota. Jestesmy po slubie niecale trzy lata. Jestem wykonczona. Wiem, ze powinnam odejsc. Tylko nie jestem na to gotowa emocjonalnie. Czy jednak to, ze on mnie zostawi (co mysle, ze nastapi) nie bedzie jeszcze bardziej bolesne?

Ile twój ma lat

61

daj sobie spokoj z DZIADEM..po co ci on tylko odbiera ci dobra energie wpedza w koplesy ,wykonczysz sie szybciej niz on...

POZNAJ sobie innego faceta i tego zostaw ZADNA KOBIETA nie bedzie chciala takiego dziada !!

61 tak to dziadek!! znajdz mlodszego fajniejszego!! BO WPEDZI CIE W okropne kompleksy...-wykonczysz sie calkiem..po co ci to? NIGDY NIEUZALEZNIAJ Swojego szczescia od faceta

Zniewiescialy ZGORZCHNIALY typ od takich to jak najdalej !!

On sie nad toba zneca wrecz nie mnie dla niego rowniez skrupulow!!! on nie ma...do tego pewnie chytrus egoista..:( ZADNA BABA takiego nie bedzie chciala!

za takie zachowanie zadna go nie bedzie chcialai zostanie sam jak palec

jeszcze żeśmy się nie kochali ani razu na mój widok nie doznał zwodu

no i do tego pewnie taki piekny idealny jest ze hoho..

jeszcze się nigdy z nim nie kochałam. nigdy na mój widok nie doznał wzwodu a zawał miał już dwa razy

Tak chce zrobic, ale po pierwsze kochalam go, po drugie mial to byc zwiazek do konca zycia (to moje drugie malzenstwo, jego pierwsze), po trzecie - co dalej?

Czytam Wasze wypowiedzi i tak jakbym czytala o kims innym. jest cholernie seksowny i przystojny wciaz mimo lat. Mial wiele kobiet i wciaz wiele adoratorek wokol. Taki typ,