Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaką stosujecie antykoncepcje

Polecane posty

Gość gość

jaką stosujecie antykoncepcje? Jestem ciekawa waszych doświadczeń. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tabletkową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletki, nie zawiodły mnie jak do tej pory, branie ich nie sprawia dużego problemu, nie zauważam skutków ubocznych oprócz delikatnych problemów z wagą (ale nie mogę tego w 100% zrzucić na tabletki), a nawet jest o tyle lepiej że rzadziej miewam migreny. W planowaną ciążę zaszłam bez problemu. Na razie przy nich zostanę. Próbowaliśmy jeszcze prezerwatyw (lekarz po ostawieniu tabletek zalecał odczekać 3 cykle przed zajściem w ciążę) ale wrażenia mam jak najgorsze, problemy z założeniem i dużo mniejsza przyjemność z seksu (u obu stron).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja sie jakoś obawiam tabletek bez jakiegoś jeszcze zabezpieczenia ( czyt prezerwatywa) Jestem dość młodą osobą, bo w wieku 20 lat nie planuję dzieci.. Jakoś nie mogę sie przekonać, do tego, że jestem bezpieczna w 100% gdy wytrysk jest we mnie, kiedy biorę tabletki. a spirala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szklanka wody zamiast i modlitwa plus gumki jesli się już zdarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gumka i obserwacja cyklu, tabletki nigdy, po co zwiększać szanse na nowotwór skoro i tak co 4 osoba na niego umrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra... ale jednak nie chce zajść w ciąże, wiec tabletki chyba są bardzo skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie tabletki to pomyłka. Lykanie syfu dzień w dzień przez wiele lat. Chore. Wątroba po tym musi wygladac swietnie, do tego raczek nieboraczek no i zmiany hormonalne w organiźmie. Sex jest dla powaznych ludzi. Nie ma czegoś takiego jak 100% antykoncepcja. Albo ludzie zakładają ze są odpowiedzialni i wiedzą ze uprawianie sexu wiąze się czasem z zostaniem rodzicami, albo powinni sobie darować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale no to ludzie maja zaczac współżyć po 30? Bo nie będą sie niebezpieczeństwa? W końcu po to są tabletki, by czuć się jakoś bezpiecznie. Z d**y ich nie wymyślili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stosowałam tabletki pół roku i 4 lata naprawiałam szkody jakie wyrządziły w moim organizmie. To wygodne, pewnie. Kochałam się z partnerem zawsze kiedy chciałam i o nic się nie martwiłam. Ale łażenie po lekarzach, leczenie, wycinanie guzków z piersi było okropne... więc musieliśmy przerzucić się na prezerwatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletka to dawka hormonów które uniemożliwiają zajście w ciąże, czy naprawdę są naiwni którzy myslą że to pozostaje w organizmie obojętne? Nie lepiej używać gumki i uprawiać seks w dni niepłodne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzieci można rodzić tylko po 30? Jak się czują gotowi to powinni zacząć wspolżyć a to co sie teraz dzieci to tragedia. 13 latki mają po kilku partnerów w ciagu jednej nocy. Sex jest traktowany tak przedmiotowo że glowa mała. Dawniej byla jakaś moralność teraz zupelnie nie ma tego pojęcia. Choroby weneryczne, niechciane dzieci, albo trucie się tabletkami od 1 miesiaczki. To chore jest! I gdzie to zmierza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rok i jestem zadowolona, no i jak na razie nie mam zamiaru się przestawiać na coś innego. :) To wygodne i trudno, jeśli mają skutki uboczne, no to mają. Teraz wszystko ma skutki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie ma czegoś takiego jak 100% antykoncepcja. Albo ludzie zakładają ze są odpowiedzialni i wiedzą ze uprawianie sexu wiąze się czasem z zostaniem rodzicami, albo powinni sobie darować"- oczywiście że każdy zdaje sobie sprawę z tego że jakieś ryzyko istnieje zawsze, mimo to ludzie starają się je minimalizować. A co do straszenia rakiem- nie znam przypadku w którym zachorowała młoda osoba (czy tam w średnim wieku) biorąca wcześniej pigułki, znam jedynie takie osoby w średnim wieku i starsze, które pigułek nie brały. Znam za to takich niby żyjących w zdrowym środowisku, wiejskim i nawet jedną wegetariankę, prowadzącą zdrowy tryb życia i nie uznającą żadnej chemii (ta próbuje się leczyć naturalnie). Ludzie trują sobie wątrobę masą leków, alkoholem- którego ja praktycznie nie używam, a przez ostatnie 7 lat z leków brałam raz antybiotyk- na zapalenie ucha, i bardzo sporadycznie przeciwbólowe... Więc nie wydaje mi się żebym się wykańczała specjalnie tabletkami, ile mam je brać, 20 lat, 30? Żebym te skutki uboczne poczuła? Bo jak na razie po 7 latach, z przerwą na ciążę, nie widzę żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie lepiej używać gumki i uprawiać seks w dni niepłodne?"- no cóż, ja tam uprawiam seks dla przyjemności (jak chyba większość osób stosujących antykoncepcję) a w gumkach jest naprawdę niewielka... Tak, brak seksu w dni płodne to na pewno odpowiednia metoda, tradycyjna szklanka wody zamiast :P Tyle że dni płodne to nieraz loteria. Dziecko oczywiście, jakby było i przy tabletkach to przyjęlibyśmy z radością, co nie zmienia faktu że uważam że i dla dziecka, i dla funkcjonowania reszty rodziny lepiej będzie jeśli będzie zaplanowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może Ty masz szczęście, ale nie wszystkie kobiety tak fantastycznie reagują na tabletki antykoncepcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jesteś zadowolona z tabletek? no ja studiuje i nie mam ochoty na tzw "wpadkę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde wierzysz w to że ingerowanie w naturalny rytm biologiczny człowieka pozostaje bez wpływu? Chyba nawet nie wiesz co to jest hormon, przez co jest wydzielany i na jakiej zasadzie działa tabletka anty. Ale ok, na takich jak ty firmy farmaceutyczne się wzbogacają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Wam szczerze, ze ja chyba jestem za tabletkami. No kurde.. Jednak jest małe prawdopodobieństwo wpadki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 35 l i tez nie planuje dzieci,a im starsza jestem tym wieksza panika napawa mnie mysl o dzieciach. od przeszlo 10 lat jestem na tabletkach i nie zamierzam z tego rezygnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że stosujesz tylko same tabletki i jest ok? bez prezerwatyw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletki to dawka hormonów, coś nienaturalnego dla kobiecego organizmu która uniemozliwia zajscie w ciaze. To ze w danym momencie nie odczuwamy skutkow ich brania, nie oznacza ze nie przyczynia sie one do powaznych chorob jak np udar mozgu czy zakrzepica.Wzrasta tez ryzyko raka szyjki macicy i piersi. Jest pewnie tez wiele innych rzeczy, ktore teraz nie przychodza mi do glowy a o ktorych firmy farmaceutyczne staraja sie nie naglasniac. Tabletki to jest nic innego jak wielki biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazda tabletka to ingerencja w organizm, dobtrze ze ty nie lykasz niczego na bol glowy czy brzucha, nie zglosisz sie do lekarza na leczenie jak cos bedzie sie dziac i bedziesz zyc wiecznie bo nie lykasz tabletek 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jaki sklad ma tabletka na bol glowy a jaki tabletka anty? Nie masz pojecia co to sa hormony. Rozpieprzaja caly organizm i zadna tabletka na bol brzuszka czy glowy nie jest w stanie wyrzadzic takiego bajzlu kobiecie. Lykasz to gowno codziennie przez iles lat...koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za inteligentne porównanie paracetamol/ ibuprofenum a Ethinyestradiolum haha dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze raz K A Z D A tabletka to czysta chemia ingerujaca w organizm, nie demonizuj tblatek anty porowbujac tab.od bolu niemal do witaminki, bo masz gowniane pojecie o skladzie tabletek i tego jak organizm reaguje po latach. i jeszcze raz, nikt ci nie kaze lykac zadnych tabletek, zyj wiecznie i dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty anty
Tabletki oczywiście mają wiele skutków ubocznych ale nie wszyscy moga stosowac naturalne metody, choćby dlatego ze miesiączki sa tak nieregularne, że trudno ocenic kiedy są dni płodne. Ja przy tabletkach zażywam osłone Harmonellę, dostałam to od ginekologa. Powiedział mi, że to jest suplement dla kobiet na antykoncepcji ze składem dobranym na podstawie badań dotyczących skutków ubocznych antykoncepcji oraz stanu odżywiania Polek. Preparat uzupełnia niedobory witamin i mikroelementów oraz chroni narządy, ktore sa najbardziej obciążone przy antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ja stosuję tabletki bez dodatkowego zabezpieczenia, w ciążę zaszłam bez problemu wtedy kiedy planowałam (po odpowiednio wcześniejszym odstawieniu), poza tym bez wpadek. Biorę regularnie, zdarzały się delikatne opóźnienia ale wtedy postępowałam zgodnie z ulotką. Właśnie, co do ulotki- nie gorsza niż w przypadku większości farmaceutyków (piszę tu o skutkach ubocznych), nawet kropelki z wit.C dla dzieci mogą być niebezpieczne... o lekach przeciwbólowych nie mówiąc. "Naprawde wierzysz w to że ingerowanie w naturalny rytm biologiczny człowieka pozostaje bez wpływu?"- a kto dzisiaj żyje w zgodzie z naturalnym rytmem biologicznym i w naturalnych warunkach? Świat jest skażony, ślady biosfenolu A wykryto nawet w mleku eskimoskich matek, mamy zanieczyszczone powietrze, ziemię, wodę... Proponuję w takim razie koniecznie przenieść się z miasta na totalną wieś, a najlepiej do lasu, bo powietrze lepsze, żywić się tylko produktami w 100% naturalnymi, najlepiej dziko rosnącymi/żyjącymi i cieszyć się zdrowiem... Oczywiście że tabletki to nie cukierki, że mają wpływ na organizm, że mogą być szkodliwe- ale stąd też nie wszystkim są polecane, wiadomo że nie powinny ich brać kobiety z nadwagą, nadciśnieniem, chorą wątrobą (ale są jeszcze plasterki), pewnymi schorzeniami. Dlatego też badania przed przepisaniem tabletek i w trakcie ich brania. Co do raka- z tego co kojarzę to chyba żadne rzetelne badania medyczne nie udowodniły związku między tabletkami a rakiem? Czytałam jedynie że owszem, zauważono że wśród kobiet biorących tabletki jest wyższy wskaźnik zachorowań, ale taki jaki można zrzucić po prostu na lepszą diagnostykę- bo kobieta biorąca tabletki regularnie chodzi do lekarza. I nie zachwalam tabletek- po prostu ludzie chcą zebrać opinię o metodach antykoncepcji- co jak dla mnie jest średnie, jak komuś prezerwatywy pasują, to chyba najzdrowsze, a tabletki na każdego działają inaczej. Ale po prostu wypowiadam się w temacie i tak, ja nie odczuwam skutków ubocznych, widzę zalety i nie widzę dla siebie lepszej metody antykoncepcyjnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co to jest suplement diety? Coś co zażywasz, ale kompletnie nie musi działać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze plastry ktos uzywa? Jestem ciekawa opini na ich temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×