Czy zwykła dziewczyna może spodobać się mężczyźnie

który robi doktorat, osiąga sukcesy i prowadzi ciekawe życie?

Tak

Nie

a na czym polega ta twoja zwyklosc i jego niezwyklosc:D? masz nieciekawe zycie?

Hehe oczywiście. Są też tacy, którzy "muszą" mieć modelkę i seksbombę w jednym będąc przy tym chamskimi gołodupcami, ale to nie ten target.

Nie, mężczyzna wykształcony ma wartości i nie da się zepsić z byle latawicą jak Ty

Z czego ten doktorat?

》wykształceni szukają tylko wykształconych kobiet 《 Zwykły człowiek zwykle jest wykształcony...

Jakie to wartości? Oprócz urody?

Może nie tyle nieciekawe, co raczej niedopracowane. Przez kilka lat chorowałam na depresję i zaniedbałam się pod względem intelektualnym - stąd moja zwyczajność. Dopiero od niedawna pracuję nad sobą i potrzeba czasu, żeby pojawiły się konkretne osiągnięcia.

PS. Skończyłam studia, co więcej, planuję kolejne, więc nie wiem skąd uwagi o braku wykształcenia.

On robi doktorat z nauk politycznych.

Tak tylko on kończył porządne studia, a ty wyższą szkołe robienia laski

Politologia pffff.... a serio, to chyba od ciebie i od niego zależy, a od tego co debile napiszą na forum

Wiesz co? Sam jesteś od robienia laski, idioto! Ja nawet chłopaka nigdy nie miałam, a ty mnie wyzywasz od jakichś latawic itp. Przykro mi, że ktoś taki zabiera w ogóle głos w tej dyskusji. Nie masz prawa mnie obrażać.

Nie denerwuj się.

Zdenerwowałam się, ponieważ ktoś anonimowy śmie mnie obrażać. Tymczasem ja jestem spokojną, wrażliwą dziewczyną po przejściach i czuję się gorsza od mężczyzny, który wpadł mi w oko.

Po tej politologii to tylko kompleksy ci zostaly. Ani faceta ani pracy.

Czytaj ze zrozumieniem: to on skończył politologię, nie ja.

Toć k***a nie jesteś gorsza od niego, a studia pewnie też masz lepsze, bo ciężko o mniej przyszłościowe od politologii

Obydwoje mamy pracę: ja pracuję w laboratorium, on jest dziennikarzem. Bardziej chodzi o osiągnięcia - on ma na koncie liczne publikacje, udziela się jako ekspert, jest tu i tam szanowany. A ja? Taka szara mysz, która wciąż czeka na swój życiowy sukces.

Ludzie to k***a maja problemy. I tak w koncu wskoczysz mu do wyra wiec nie smec.

A Ty nie czytaj, skoro Ci to przeszkadza.

Dzieci w afryce gloduja a ty masz rozkmine rodem z bravo girl. Niby to po studiach a durne.

A nie pomyślałeś, że mam niskie poczucie wartości? Powołujesz się na dzieci w Afryce. Pytanie tylko - czy sam je wspierasz?

Wiesz nie pogniewaj sie ale sukcesu w laboratorium bym sie nie spodziewala, moze zrob jakas specjalizacje

Łatwiej osiągnąć "coś" jako dziennikarz, bo jest na wierzchu. Pracujesz w labie, czyli studiowałaś coś z chemią/biologią/medycyną a to trudne studia. Imho skończenie takich studiów jest wiekszym osiągnięciem niż skonczenie politologii. Żeby pracować w labie trzeba coś wiedzieć, żeby pisać jako ekspert nie trzeba nawet stydiów (bez urazy dla twojego faceta).

Tak, jestem z wykształcenia chemikiem i rzeczywiście nie są to łatwe studia. W przyszłości planuję jeszcze filologię rosyjską, więc może na tym polu osiągnę coś bardziej "widocznego".

Na siłę potrzebujesz rozgłosu? Wy w ogóle jesteście razem, czy masz go tylko na oku? I potrzebujesz "fajerwerków", żeby cie zauważył?

Praca w laboratorium to już większy sukces.