Problemy przyjaciółki ojcostwo jej eks męża i uczucia do jej eks męża

Obie z koleżanką jesteśmy w ciąży. Ja mam mojego faceta-nie mamy ślubu. A ona jest samą. Jest po nieudanym małżeństwie. Zaszła w ciąże dzięki in vitro. Wczoraj dowiedziałam się od niej, że jej stare uczucia do jej eks męża odżyły. Ostatnio często się spotykają. A on zaproponował jej, żeby mógł zostać ojcem w papierach. I ona rozważa to. Prosi mnie o radę a ja kompletnie nie wiem co jej poradzić na temat jej eks męża i jego ojcostwa. Kochane kobiety może, któraś z Was miała podobne ,, problemy" z przyjaciółką ? Co jej doradzić ?

Ale zaszła w ciąże z tym byłym mężem czy od dawcy nasienia bo ciężko z tego cokolwiek zrozumieć ? :O

Zaszła w ciąży dzięki in vitro. To nie jest dziecko jej byłego męża.

Wiem że łatwo mi mówić, bo ojciec mojego dziecka jest że mną i nie muszę wpisywać w papierach,, nieznany".

Wszystko zalezy co bylo przyczyna rozpadu ich malzenstwa. Jak jakies powazne sprawy to bym odradzala.

On ją zdradził i dlatego się rozstali. Ona opowiadała, że jako małżeństwo marzyli o 2 dzieci. On niby robi jej zakupy-ciąża zagrożona. Zajmuje się niby wszystkim.

W piątek pojechali razem kupić łóżeczko, kołyskę, leżaczek, ubranka, wózek. Na dniach będzie rodzic jest w końcówce 38 tygodnia, a Ja mam termin za 4 dni.

Ja bym radzila aby nie wpisywala go jako ojca dziecka, tylko aby ewentualnie on adoptowal dziecko. Tylko do tego muszą byc malzenstwem.

Ja słyszałam od niej, że on miałby być wpisany w rubryce ojciec dziecka. A jaką to różnica czy będzie adaptowany czy wpisany jako ojciec

Różnica jest duża. Bo gdyby byl "wpisany" jako ojciec dziecka, to byloby to oszustwo, bo tak naprawdę ojcem nie jest. I w przypadku ewentualnego rozstania bylby problem, bo pewnie niechcialby placic alimentów, staralby sie o zaprzeczenie ojcostwa, a do tego juz prokuratora potrzeba. A przy adopcji jest wszystko jasne. Wiadomo z gory ze biologicznym ojcem nie jest, adoptowalby, i w razie rozstania nie moglby sie migac w zaden sposob od odpowiedzialnosci.

od razu stwierdzam, ze to prowo bo w Polsce samotna kobieta nie moze poddac sie zabiegowi in vitro.

Ona nie miała zabiegu w Polsce.

hahaha, to że tak napiszesz, było do przewidzenia, niezła wtopa

In vitro miała normalnie w Polsce. to, że miała za granicą to nie ja pisałam.

Ja nawet nie wiem czy oni będą razem. Myślę że jakby byli razem i nagle się rozeszli to on by płacił na dziecko-stać go i już jest związany z dzieckiem, ale też znając ją nie chciałaby tych pieniędzy.

jak adoptuje to też będzie musiał płacić alimenty. jeśli chcą być razem i razem wychowywać to dziecko to niech go wpisze. jak nie zamierza już z nim być to bez sensu. na marginesie - w papierach już się nie wpisuje "nieznany", tylko nazwisko matki i imię przez nią podane (w akcie skróconym)

Ona dalej go kocha, ale czy on ją to nie wiem.

Dla mnie to głupota żeby wracać do eks męża i dać mu dziecko po zdradzie, ale ona nie widzi w tym nic dziwnego

Koleżanka do mnie dzwoniła że ma skurcze. Siedzi w domu, ale jeśli będzie miała skurcze co 20 min to już będzie jechać do szpitala.

I co urodziła?

A jakie to ma znaczenie co będzie widniało w papierach. No i po co tak zawczasu regulować formalności jak oni jeszcze nie wiedzą czy ten powrót do siebie to tak na poważnie i czy będzie stabilny. Można regulować prawnie ale niech ona się wstrzyma i obserwuje czy ten pośpiech ma sens

O 22.00 na świat przyszedł jej (ich) synek. Urodziła przez cesarskie cięcie.

gratuluje