Facet nie musi się tłumaczyć czy mnie kochał czy nie!

Mimo,ze na facecie swiat sie nie konczy ale jak po 2 latach po planowaniu zycia po planowaniu zareczyn, na koniec wyszly jego klamstwa a ja zapytalam przeciez mnie kochales przeciez, a on 33 lata, ze nie musi sie tlumaczyc z tego czy mnie kochal czy nie. Jedna juz skrzywdzil po 5 latach. Mnie po dwoch. Czy on kiedys zrozumie?!

qrwa , skąd mamy to wiedzieć?

ludzie to generalnei ciezki przypadek. Ja sie dowiedzialem po 2 latach dlaczego moja eks ze mna zerwala odchodzac bez slowa :/

Ciesz sie ze tylko 2 lata straciłas na BUCA !

to wcześniej nie mówił ci, że cie kocha?

Mowil ze kochal, bylismy para normalna. Gdy odkrylam jego klamstwa. Nie wyjasnil niczego. Poprostu stchorzy. Atak to jego obrona. Powiedzial ze nie musi sie tlumaczyc przede mna z niczego i nawet z tego czy kochal czy nie. Jego byla mi otworzyla teraz oczy i opowiedziala jak to bylo w ich przypadku. Ok, lepiej dla mnie ze nie tkwie w tym nadal ale to boli niesamowicie.

nie wiem o co chodzi ale wziełaś pod uwagę, że jego była niekoniecznie chce dla was dobrze?czyli, że może nie być obiektywna albo wręcz kłamać?Chociaż oczywiście może mówi prawde

Oczywiscie wzielam- ale, raczej tak nie moze byc, poniewaz jego byla jest juz szczesliwa zona innego i maja dziecko.

no i co z tego?

No i to,ze chyba wyszlo szydlo z worka jaki to sk...z niego. Klamstwa byly. Zwiazane z byla. A ona- ona jest teraz szczesliwa z innym a przez eks zastraszana i ja o tym wiem znam sytuacje widzialam dowody mejle smsy- ale nie potrafie o tym dupku zapomniec! Nie potrafie zapomniec jak jego byla!

possij mu

wyjeśnij mi jedno.to w końcu kto kogo zostawia i czy on zostawił była dla ciebie.Bo nie wiem po co miałby ktos kogoś zastraszać w takim przypadku.Co do smsów to skad inąd wiem, że bez trudu mozna wysłać jakiegokolwiek smsa spod dowolnego numeru jeżeli się go tylko zna. Krótko mówiąć pod numer telefonu mozna się podszyć. Mógłbym np teraz znając numer twój i twojego byłego zasymólować między wami śliczną korespondencję smsową.Więc jeżeli nie powiesz o co konkretnie chodzi to wybacz ale dalsza dyskusja z tobą jest bez sensu a co za tym idzie twoja bytność tutaj również

Planowany byl slub. On i byla jego ale matka przeszkodzila jego. Nie chciala pozwolic na to. On jedynak. Uzalezniony od rodzicow. Byly wyzwiska pod adresem jego eks i rekoczyny. Przez niego i jego matke. Poznal mnie rok po tym jak odeszla, zerwala z nim. Klamstwa jakie mi zgotowal to smsy do bylej ze ja nadal kocha etc.ale matke musi jego zrozumiec. Znalazlam ta dziewczyne. Pokazala mi smsy to bylo z jego numeru. Potem on mi te smsy na dowod wyslal ale jak to twierdzil chcial by blagala go by byli razem a on by ja kopnal. I co wnioskowac- ze jest psychopata. Jak to ona twierdzi. W sumie- i ja mialam tel.on jego matki jak juz przyszlo do zareczyn bym go zostawila itp.ale nadal trwalam.