Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewcxyna ktora jest strasznie rozpieszczona przez rodziców

Polecane posty

Gość gość

Ma wyksztalconych i kochających rodzicow. Mama prawniczka, tata lekarz. Sama jest bardzo dobra, ulozona dziewczyna. Szanuje siebie, w każdej sytuacji potrafi zachować klase ale jest przyzwyczajona do życia na wysokim poziomie. W gruncie rzeczy jest strasznie naiwna. Myśli,ze to normalne ze prowadzi życie takie jakie prowadzi czyli zakupy z mama, wycieczki do Paryża, Londynu czy Mediolanu dwa-trzy razy do roku. Ma naprawdę dużo. Nie chwali sie niczym bron boże ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać, ze dla niej to standard. Strasznie mi sie podoba. Mysle ze ja jej tez ale nie wiem czy to ma sens. Pochodzę z biednej rodziny. Ojciec pijak, matka nas zostawila. Generalnie nie ma sie czym chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc o niej zapomnij , no chyba że dasz jej tyle ile dają jej rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studiuje teraz. Dorabiam sobie ale oczywiscie ze nie mam dużo pieniędzy. Strasznie mi sie podoba. Ona tez mnie mocno polubila. Czesto zapraszala mnie do siebie. Ma taka cudowna rodzine. Sympatycznych, wyluzowanych rodzicow. Niezwykle kulturalni. Ona sama tez taka jest. Sa dobrze sytuowani a ona myśli, ze to cos normanego, ze dostaje darmowe bilety na mecze w loży vipowskiej i ze jej rodzice są zapraszani na kolacje do prezydenta miasta. Boje sie, ze dozna szoku jak powiem jej jaka jest moba rodzina i środowisko. Myslicie, ze jest sens walczyc o nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam z jakiejś burżułazji nie pochodzę:D Rodzice zawsze bardzo starali się dla mnie. Tata jest krawcem a mama księgowa. Mam ładne ubrania, dużo książek. Byłam kilka razy w górach czy nad morzem, raz na zagranicznej wycieczce. W porównaniu z moim chłopakiem to jednak dobrze wypadam. On gnieździ się w zagrzybiałej kamiennicy, ojczym pijak... Specjalnie dla mnie poszedł dalej do szkoły(miał zawodówkę). Nigdy nigdzie nie wyjeżdżał bo im na chleb brakowało. I to było urocze jak on przezywał nasze wspólne wyjścia. Gdy wyjechaliśmy razem nad morzem to było coś cudownego patrzeć jaki jest szczęśliwy, jak cieszy się bo zobaczył morze. Ma naprawdę wielkie serce i nie obchodzi mnie z jakiej jest rodziny. Po za tym wiem, że zawsze musze liczyć na siebie. Po to się kształcę aby mieć dobra prace i móc się utrzymać oraz mieć na swoje zachcianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×