Różowy śluz o czym może świadczyć? plus jeszcze jedno pytanie odnośnie okresu

Jestem ponad tydzień po okresie, ale zauważyłam, że miewam różowy hmm śluz. jest to bardzo jasno różowy wpadający w kremowy. Co prawda moj partner był we mnie bez zabezpieczenia, ale to był tylko moment, a tak to standardowo prezerwatywa. Zazwyczaj pojawia się po 'palcówce'. Jakie są prawdopodobieństwa [?]: 1. Ciąża - chociaż w to wątpie [przed okresem robiłam testy i wyszlo iż nie ma ciąży] 2. Zadrapanie - być może. 3. Infekcja? - nad tym się mocno zastanawiam, bo czuje ostatnio swedzenie i zmiany w zapachu. Ginekologa mam dopiero 27 lutego, więc wolę pierw zapytać was dziewczyny czy miałyście podobnie. Dodatkowe pytanie: Czy wrócić do tabletek anty? Jak tak to jakie polecacie? Historia: Wcześniej brałam novynette a potem mediane [podwojone hormony] ale zrezygnowałam z hormonów i od tamtej pory miałam regularny okres, ale od stycznia zamiast 7 dnia miesiąca pojawia mi się 4 i 5 dnia miesiąca a przedtem są małe plamienia. Wcześniej tak nie mialam. Czy to ma związek z tym iż znowu mi się rozreguluje [jak to mialam zazwyczaj przed braniem anty], czy to z powodu ponownego rozpoczecia wspolzycia z partnerem lub też stres związany w tym okresie czasu. Liczę na pomoc i z góry dziękuje.