wystawienie do wiatru :)

jakis tydzien temu zaczal pisac do mnie pewien facet, po dwoch dniach zaproponowal spotkanie- ja odmowilam poniewaz nie mialam czasu i przelozylam spotkanie na weekend pytajac Go czy bedzie mu odpowiadal ten termin, a on jasne ze tak. przez ten tydzien mielismy kontakt na fb bo nr tel sie nie wymienilismy. Wczoraj byla niedziela kiedy wlasnie mielismy sie spotkac- a on nawet sie nie odezwal ze np co mu wypadlo i nie moze przyjsc, byl na fb bo widzialm przez chwile, niby moglam pierwsza napisac ale to on zapytal o spotkanie... wiem ze na pewno juz sie z nim nie spotkam bo po prostu mnie wystawil tak jakby :) mam tylko pytanie do Was co mu odpisac takiego oryginalnego jezeli zapyta jeszcze raz o spotkanie ( bo podejrzewam, ze jeszcze sie odezwie) nie chce tez miec pretensji bo przeciez w ogole go nie znam, ale chce zeby wiedzial ze nie mam juz ochoty na kontynuowanie z nim znajomosci :) (ja mam 22 lata a on 25 )

a w jaki sposób cię wystawił? W sumie nie byliście umówieni, tylko wstępnie coś tam ustaliliście. Ani jedno ani drugie się nie odezwało, więc tak naprawdę to nikt nikogo nie wystawił.

jezeli to ty przesunelas spotkanie, wyszlas z propozycja spotkania w weekend, to chyba zrozumiale, ze powinnas podac konkretny dzien, godzine i miejsce spotkania :) chlopak sie nie odzywal, pewnie czekal na odzew od ciebie:)

w sumie to nie mielismy ustalonej konkretnej godz ani miejsca.. pewnie ze moglam odezwac sie pierwsza, ale nie lubie sie narzucac bo skoro przez ten tydzien pytal o spotkanie i odzywal sie pierwsz przewaznie to dlaczego akurat w dzien spotkania sie nie odezwal? a zreszta byl juz dosc pozno na fb wiec nie wiem czy bylaby mozliwosc jeszcze umowienia sie.. nie wiem juz czy to moja wina czy jego... :)

wlasnie, odzywal sie zawsze pierwszy a ty ksiezniczko siedzialas caly dzien i obserwowalas go na fc rowniez uwazam, ze zachowalas sie jak rozkapryszone dziecko

odzywalam sie tez pierwsza ale on moze czesciej, zreszta duzo nie pisalismy bo to tygodniowa "znajomosc" :) no trudno, wyszlo jak wyszlo, dzieki za odp ;)

Też tak miałem. Na początku proponowałem kilka razy spotkanie, niby mieliśmy się zobaczyć, ale zawsze nic konkretnego. W końcu dawałem sobie spokój. Zero inicjatywy i takiej poprostu chęci kontynuowania znajomości z jej strony skutecznie studził mojej zamiary.

ciekawe to hmmm... bo w nocy czytalam - jakis facet chce sie skontaktowac z dziewczyna ale nie moze bo zapomnial numer ... ona mu podala zamiast numeru telefonu, teraz nie wie gdzie ja ma szukac, politechnika ale nie wie ktora klasa prosil o rade jak ja znalesc - tak sobie mysle heeh , czy ktos sobie tak siedzi i wymysla "fajne" tematy z nudow ? w nocy facet szuka dziewczyny zgubil kontakt i nie wie jak ja znalesc, a teraz dziewcze pisze to samo tyle ze odwrotnie jakby ...

znaleŚć a z polaka pała:D

hee he - cala noc ludziska mu doradzali jak wskrzesic ten numer ... calkiem ciekawe te nocne zabawy sa

jestem poza polska prawie 20-cia lat i to jest moja jedyna lektura po polsku, ciesz sie ze bykow ort. nie robie !

ktos ma sie cieszyc, ze ortografow nie robisz? :D:D:D:D:D:D

Mam nadzieję że chłopak się nie odezwie już, bo lepiej od księżniczek się trzymać z daleka. Jeśli zapytałaś go, czy pasuje mu za tydzień, to powinnaś podać konkretny termin i godzinę. Chłopak czekał i się nie doczekał, a ty piszesz, że on cię niby wystawił. Boże chroń nas od pustych księżniczek.

jakich pustych księżniczek? :D to facet wyraził zainteresowanie dziewczyną, więc niech teraz jej zaproponuje konkretne spotkanie. nie robi tego, to niech spada :D

haha pusta ksizniczka- najlatwiejsze okreslenie :) skad mam miec pewnosc ze on nie zmienil zdania i ze nie chce sie juz spotkac? a ja tylko nie potrzebnie wyjde na idiotke ktora narobila sobie nadzieii. skoro by mu zalezalo to by napisal, a on nawet nie jest aktywny, a nawet jak jest to przez 5 min. jak tak bardzo by chcial to odrazu dalby mi swoj nr tel i ustalil konkretna godz i miejsce, a takie cos to jest byle co. nie wierze w to ze czeka az ja sie odezwe! :) wiem ze juz ze spotkania nici ale chociaz jakby sie tam kiedys odezwal to chce to w jakis sposob wyjasnic. to on pierwszy zaczal rozmowe i to on chcia sie spotkac wiec niech doprowadzi to do konca albo niech ma na tyle odwagi i napisze np sory ale nie chce sie spotkac- proste ;)

nie pisze to pusta ksiezniczka ,pisze to ladacznica goniaca za mezczyzna odpowiedz sobie kim chcesz byc

a w ktorym momencie gonie za facetem??? chyba sama jestes ladacznica skoro tak piszesz :)

Chłopak chciał cię sprawdzić - jeśli napiszesz, to dasz znak, że też jesteś zainteresowana. Nie napisałaś, to znaczy, że ci nie zależy. Proste. Zobaczył że kolejna królewna z drewna, która zawsze czeka na gotowe.

na poczatku takie sprawdzanie? :) mialam juz kiedys podobna sytuacje- napisal do faceta a ten do dzisiejszego dnia mi nie odpisal.. dlatego teraz wole byc ostrozna

Laski często posługują się argumentem, że jakby mu zależało, to by napisał. Ale faceci też tak rozumują, że jakby dziewczynie zależało, to by napisała. Zwłaszcza w sytuacji gdy facet wykonał pierwszy krok i patrzy, czy dziewczynie też zależy, czy daje temu wyraz. Nikt nie lubi się starać i nie widzieć starań u tej drugiej strony. Chciałybyście tak? Nie, prawda?

dokładniej jw. Gość wykazał się inicjatywą, Ty mu odmówiłaś i wskazałaś bliżej nieokreślony termin (że jakoś w weekend może znajdziesz dla niego czas). No i nie raczyłaś się odezwać, to czego oczekiwałaś? Że będzie za Tobą latał i po 5 razy się pytał przed spotkaniem czy jednak tym razem znajdziesz dla niego czas?

byc moze tak jest faktycznie, ze to ja powinnam sie odezwac, ale nawet nie mam jak bo jak juz wczesniej wspominalam, ze nie mam jego nr tel. a na tym facebooku od niedzieli prawie w ogole go nie ma! mam wrazenie ze mnie unika wiec nawet gdyby nie chcial sie pierwszy odezwac a czekalby az ja napisze to chociaz wszedlby na dluzsza chwile. juz bez przesady ze tak jest bardzo urazony!

wiadomość zawsze możesz napisać.

ale jak jej nie odpisze to co wtedy z jej honorem? :P kobiety tego nie lubia :P

Kolejna królewna z drewna. Pamiętajcie, że faceci z jajami też mają swoją dumę i honor, coraz mniej jest piesków latających za babami.

prawda jest taka, że facet, któremu spodoba się dziewczyna zrobi wszystko, żeby się z nią spotkać, lepiej ją poznać itp. jak facet tego nie robi, wykazuje śladowe ilości zainteresowania, to po prostu nic z tego nie będzie. wiem z doświadczenia. wiele razy wykazywałam inicjatywę i za każdym razem takim zachowaniem psułam znajomość - albo okazywało się, że facet wcale nie jest jednak taki zainteresowany, a ja wychodziłam na taką, co za nim lata. oczywiście mówię tu o samych początkach, nie o sytuacji, gdy jest się już parą.

Czytam sobie to forum i ciesze się, ze już nie jestem młodą dziewczyną. Macie bardzo pod górkę. Musicie być piękne, zadbane, wysportowane, wyrozumiałe, zarabiać na siebie i jeszcze do tego starać się o osobników płci przeciwnej. Mężczyźni- a przynajmniej spory odsetek- już nie poczuwają się do adoracji pań. To kobiety maja się starać. Do tego płacić za siebie a często jeszcze i za partnera. Za czasów mojej młodości facet spaliłby się ze wstydu gdyby kobieta za siebie na randce zapłaciła . Co innego koleżeńskie wypady, tu każdy oczywiście płaci sam za siebie. Dziś czytam - kobieta ma na randce zapłacić za swoją kawę sama bo inaczej jest pazerną suka lecąca na kasę. Jaka to kasa? Gdzie kindersztuba tych panów, jakie wychowanie otrzymali. Druga rzecz to skąd się ci osobnicy biorą na babskim forum, bo w życiu takich nie spotkałam.Wszyscy panowie, których znam mieli swój honor, może ja szczęściara jestem. Wśród znajomych moich córek też nie było takiego czegoś.

ooo wlasnie! gosc wyzej dobrze mowi! kazdy radzi napisz- ale skoro facet jest faktycznie zainteresowany to bedzie do konca walczyl o spotkanie! a takie cos ze nagle przed spotkaniem przestaje sie odzywac to chyba musi o czyms swiadczyc. kobieta tez powinna sie starac itd ale w pozniejszej znajomosci a tym bardziej ze to on zagadal do niej pierwszy to powinien to kontynuowac a nie tak ze nagle juz mu sie nie chce albo kij wie o co mu chodzi a dziewczyna ma sie domyslac? moim zdaniem zrobil troche dziwnie ale widac ze nie byl wart niczego bo chociaz z kultury mogl jej napisac ze jednak spotkac sie nie chce, widac ze jeszcze nie dorosl do czegos takiego

dziewczyna powiedziała, kiedy ma czas, więc w gestii faceta leży zorganizowanie spotkania, jeśli to on jest zainteresowany, to on ją zaczepił i chce się z nią umówić. facet powinien od razu zaproponować konkretną godzinę i miejsce, "zaklepać sobie" czas dziewczyny, żeby nie zrobiła innych planów. tak robią zainteresowani mężczyźni. a nie dziewczyna ma sikać po nogach że ktoś się do niej odezwał i prosić się o spotkanie.... dodam więcej - mam już sporo randek za sobą i nie raz usłyszałam od faceta, z którym przekładałam randkę na inny dzień - bo już miałam inne plany - że zaimponowało mu to, że nie lecę od razu do niego, tylko mam swoje życie i że jestem na tyle pewna siebie, że nie boję się przekładać spotkania.

JaninaX facet zawsze bedzie adorowal kobiete ktora mu sie podoba bo to lezy w jego naturze