Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wystawienie do wiatru :)

Polecane posty

Gość karoooliinkaa
tacy faceci maja zwyczaj po jakims czasie znowu odezwac sie do dziewczyny i wtedy taka dziewczynka ma problem- odzywac sie czy nie? spotkac sie jezeli poprosi o nastepne spotkanie? ja osobiscie nie zgodzilabym sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że tu więcej pustych i próżnych księżniczek na kilometr kwadratowy niż ustawa przewiduje. Drogie księżniczki, mamy 2014 rok, pobudka, to nie średniowiecze. Nikt nie będzie za wami biegał, a wy będziecie sobie grymasić i tylko wygodnie czekać. Chłopak się postarał, zrobił pierwszy krok, mało? Ma się jeszcze płaszczyć? I co jeszcze? Lasce pewnie korona by z głowy spadła, jakby powiedziała, kiedy jej pasuje termin. Bardzo dobrze że chłopak się nie odezwał, ma jaja i swój honor. Aha, te bzdety, że jak facetowi zależy, to zawsze coś zrobi, to wymyślają właśnie roszczeniowo nastawione idiotki, które nic nie potrafią dać od siebie, zepsute przez beznadziejne polskie wychowanie na pseudoksiężniczki. Na Zachodzie czy w USA laski nie mają żadnego kłopotu nie tylko z zapytaniem się o termin randki, ale z zaczepieniem samej faceta, który jej się podoba. I to świadczy o ich charakterze, przebojowości, o tym, że facet nie będzie musiał wiecznie prowadzić je za rączkę przez życie, w przeciwieństwie do biernych, nieudolnych, tchórzliwych, "leżących i pachnących" polskich księżniczek. A to jak dziewczyna podchodzi do relacji z chłopakiem jest bardzo ważne, bo jak zgrywa księżniczkę na początku, to potem będzie taka i w związku, wiecznie wymagająca królewna, która nic sama nie potrafi, tylko czeka na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakkija
gość wyżej, ty sobie jaja robisz, rozumiem? obudź się! mamy 21 wiek, owszem, ale mieszkamy w polsce, a nie w usa! nie podoba ci się coś w tym, że polskie dziewczyny mają jeszcze jakiś szacunek do siebie i wymagają od faceta paru pierwszych kroków na początku znajomości? nie pasuje, to się wyprowadź. tam w twoim ukochanym usa, aż roi się od 'dziewczyn z charakterem'. tak jak autorka uważam, że to facet powinien się do niej odezwać z propozycją dokładniejszej randki. pamiętaj autorko, jeśli nie ma ustalonej godziny randki- jest ona nieaktualna. spotkałam się pare razy tez z tym, że facet mnie zaprosił,a parę dni później nic. ani słowa. dopiero później się odezwał z ponownym zapytaniem, czy się nie spotkamy. a ja odmówiłam. po kiego ciula mam tracić czas na faceta, ktory zapomniał albo nic sobie nie robił z propozycji spotkania ze mną? co taki facet może mi zaoferować skoro na początku pokazuje się od złej strony? wielkie NIC, zero, null. też robiłam jakieś tam błędy, ale się na nich zaczynam uczyć. jeśli mężczyzna jest mną zainteresowany, to on powinien dbać o to, żeby się mi przypodobać, a nie odwrotnie. z szarej myszki zaczynam się robić na tyle pewna siebie, że zauważam swoją atrakcyjność, zaczynam lubić siebie i przestaję bać się dać kosza. mam swoje wymagania. jeśli wszystko idzie w dobrym kierunku i mężczyzna pokazuje, że naprawdę chce, aby coś z tego wyszło, to nie ma problemu z odbiorem tego z mojej strony. odwdzięczam się takim samym zachowaniem- jestem zainteresowana nim, chętnie zgadzam się na kolejne spotkania, chcę go poznawać. ot moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty gościu od Ameryki, Twoja wypowiedź nie robi na mnie ŻADNEGO wrażenia i dziewczyny, też się nią nie sugerujcie. jak żyję nie spotkałam FAJNEGO faceta, który chciałby, żeby to baba za nim latała. za to każdego kręciła umiarkowana niedostępność i niepewność - na początku znajomości, bo jak już jest związek to wiadomo, inna bajka. aha - gościu od Ameryki - za mną od ponad 10ciu lat faceci biegają, więc nie widzę powodów, żebym to ja miała biegać za nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uderz w stół i nożyce się odezwą. Och, ach, jakie wy jesteście fajne, rozkapryszone księżniczki, jakie to macie branie, ale pewnie tylko wirtualne. A tak naprawdę pewnie nikt was nie chce i żyjecie złudzeniami. Nikt takich pasożytniczo nastawionych popaprańców emocjonalnych jak wy nie będzie chciał, macie przerośnięte, chore ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha i jeszcze jedno. Facet nic nie powinien, jakbyście chciały i tu wypisujecie. Co najwyżej może, jak będzie miał ochotę, a nie jak dyktują mu jakieś idiotki. Wiem, że złości was pisanie prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej prawdy? :D ja jestem w szczęśliwym związku z facetem, który nie bał się mnie zagadać i nie kalkulował, po prostu chciał się ze mną umówić :D więc o tym Ty bredzisz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jasne, że facet nic nie powinien - tylko niech się nie dziwi, jak potem zostaje sam i jedyne, co może zrobić to pluć jadem na damskim forum :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakkija
masz rację, nie chciałabym być z kimś kto 'aha' pisze przez ch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziewczyn, które same zagadują facetów też nie brakuje - więc naczelny marudo kafe skoro Ty na takie nie trafiasz to musisz być wyjątkowo odpychający. co do tematu naszej autorki - to facet, który właściwie próbował ją poderwać zachował się potem jak niezainteresowany, a jak facet się tak zachowuje, to znaczy, że JEST NIEZAINTERESOWANY. i każda dziewczyna, która ma jakieś doświadczenie w kontaktach damsko męskich wie, że nie warto za takimi latać, bo NIC z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Widzę, ze tutaj pełno ludzi posiada zdolności czytania w myślach innych ludzi. No bo skąd inaczej możecie wiedzieć o co tak naprawdę tu chodzi ? I wbijcie sobie to raz na zawsze do głowy, że nie każdy facet będzie latał za wami, zwłaszcza, jeśli nie wykazujecie specjalnego zainteresowania nimi. Owszem, część pewnie będzie, ale znów inna część nie. I to wcale nie znaczy,że nie byli zainteresowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o nie wiadomo jakie latanie. skoro chłopak chciał się z dziewczyną spotkać, a ona mu podała termin, który jej pasuje a on nic z tym nie zrobił, to co niby można o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to paniusie odwróćmy sytuację. Wyobraźmy sobie, że to dziewczyna proponuje chłopakowi spotkanie. Oczywiście nie taka pindzia jak wy, tylko normalna, której korona z głowy nie spadła. I chłopak mówi, że przeprasza, ale nie może, ale proponuje spotkanie za tydzień. I teraz drogie paniusie wrzeszczycie na 100 procent, że chłopak powinien podać konkretny termin, nieprawdaż? To jest typowa hipokryzja głupich, zepsutych bab, które mają o sobie wysokie mniemanie, niepoparte niczym innym niż ich własną próżnością. Dlatego krótko - jesteście żałosne. I śmieszne z tymi hasełkami, co facet niby powinien. Założę się, że trzy czwarte z was jest sama, bo normalni faceci nie chcą takich pustostanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin2222222
Jakie tam bieganie za facetem, zwykłe danie mu do zrozumienia przez jakiś gest czy słowo że też jesteście zainteresowane. To smutne, że jest tyle zadufanych w sobie kobiet, które tego nie potrafią. Ja staram się oczywiście takich unikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakkija
faceci, faceci... oj wy... teraz gadacie takie rzeczy. kogo wy chcecie oszukać? oczywiście, ze pierwsze spotkanie powinno wyjść od was. jeśli pilnujecie, że wszystko jest dopiete na ostatni guzik, komunikujecie nam, ze i my możemy się rozluźnić i ładnie zgodzić, na randce oboje mamy zielone światło do poznawania siebie wzajemnie. ale gdy wy proponujecie nam spotkanie, to co? my mamy później się dowiadywać czy randka jest aktualna? kto kogo zaprosił? bo chyba nie my was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takkija, ale o so chosi? Przeczytałaś w ogóle wątek czy tak sobie bredzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AuToRkA tEkStuuu
na poczatku dziekuje za odpowiedzi : Co do tematu- nie odezwalam sie do tego chlopaka, ale to on odezwal sie do mnie.. tak jakby nigdy nic zapytal co u mnie ;) ja mu odpisalam bo bylam ciekawa co wymysli :) zapytal kiedy w koncu sie spotkamy bo tamto spotkanie nie wyszlo poniewaz on musial gdzies wtedy pojechac i ze nie mial dostepu do internetu- no i oczywiscie to bylo klamstwo bo przeciez widzialam, ze jest na fb :) nie napisalam mu tego ze widzialam bo pomysli ze go sledze :P heh no i oczywiscie zaproponowal nastepne spotkanie na sobote czyli na dzisiaj- ja mu na to ze niestety nie mam czasu (bo to prawda) ale tez ze juz sie z nim umuwilam a on nawet nie odwolal spotkania wiec dalam mu do zrozumienia ze nie chce sie przez to spotkac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość księżniczka na ziarnku
Brawo autorko! Odsiałaś jakiegoś patałacha, który sobie sprawdzał, na ile może sobie pozwolić i czy teraz polecisz, jak gwizdnie. Naprawdę mężczyzna, któremu zalezy, odezwie się i nie będzie to traktowa jako sprawa honoru. ło matko, ale panowie z kafe działa wytaczają. Starszej pani w autobusie pewnie nie ustąpi, ale do kobiety się nie odezwie bo by stracił na honorze. hahahah To nie honor, ale taki narcyzm. Zapatrzenie tylko w siebie. Nie warto się z takimi wiązać, bo potem tenże wspomniany honor nie pozwoli mu zapłacenie w kawiarni za kawę (no własnie, jaka to kasa), wyciagnięcie ręki po kłotni, czy pomoc przy czymkolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×