Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elwirrraaaaaaa732

CO MYSLICIE O MOJEJ SYTUACJI?

Polecane posty

Gość elwirrraaaaaaa732

Od zawsze bylam bardzo ambitna i mialam sprecyzowane plany na przyszlosc . Mialm w zyicu 3 wielkie marzenia ( bycmoze dla niektorych z Was wydadza sie one trywialne ): 1Uprawiac zawod o jakim zawsze marzylam 2Wyjechac do pewnego kraju 3Miec meza, dzieci i byc szczesliwa. Niestety , ale 1 marzenia nie spelnilam mimo, iz baaaardzo sie staralam i zrobilam naprawde wszytsko co w moejj mocy zeby tam pracowac ale NIE UDALO mi sie :( Czesto o tym mysle, czasem mam ochote uderzyc ostatni raz bo z racji wieku juz mi malo czasu zostalo ale tak sobie mysle , ze kiedys bylam mloda i mi sie nie udalo a teraz nagle stanie sie cud i mi sie uda. Kurcze tak mi tego szkoda :( Mojej przyjacilce sie udalo a mnie nie ( tylko ona jest dalej wlasciwie sama) to byl jeden z gl powodow dla ktoego sie rozstalysmy :O Mnie bylo zal:( Wiem, wiem to zle uczucie ale co poradze na to , ze tak wlasnie czulam i czuje. x Oczywiscie 2 pozostale marzenia sie spelnily, mam cudownego meza 2 udanych i zdrowych dzieci, bylam w kraju o ktorym od dziecka marzylam ale ten pierwszy punkt juz zawsze zostanie niespelniony :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirrraaaaaaa732
jak myslicie mam sie o co czepiac czy po prostu byc szczesliwa i nie zawracac sobie glowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie będziesz w pełni szczęśliwa, jeżeli nie spełnisz swojego marzenia, które w zasadzie jest najważniejsze z tych trzech. Wyjechać do jakiegoś kraju zawsze można, dzieci w końcu dorastają, a jednak wymarzony zawód to treść życia. Walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź szczęśliwa, ja miałam też takie 3 marzenia, 1 spełnione, a te 2 kolejne nie. Do Australii może jeszcze pojadę, ale jakoś na to, że będę mieć męża i dzieci nie liczę. Może gdybym miała inną twarz... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirrraaaaaaa732
w mojej sytuacji problemem jst to, ze ten zawod jest... jakby to napisac ... elitarny, trzeba zdac mnostwo egzaminow, byc bardzo sprawnym fizycznie i psychicznie ;) a i tak nie wiadomo czy czlowikeka przyjma. Czasem zda sie wszytsko a i tak jest odmowa. I wlasni dlatego napisalam, ze kiedys bylam mloda , silna , wysportowana i wtedy mialam chyba najwieksze szanse na to zeby tam sie dostac niz teraz kiedy jestem po 2 porodach, po 30stce... Wydaje mi sie, ze wszystkim rzadzi przeznaczenie i praca w tym zawodzie nie jest moim przeznaczeniem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka chciała zostać ratownikiem medycznym wszystko temu podporządkowała zdobyła zawód jednak kobiet nie zatrudniają- wolą facetów bo chorego trzeba przenieść etc a tak to lekarz sanitariusz i kierowca dają rade- kobieta nie. I po co jej to było, pracuje w sklepie z ubraniami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze (!) warto walczyc o marzenia a le faktem jest , ze z przeznaczeniem nie wygrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może coś pokrewnego mogłabyś robić? A jaki to zawód jeżeli to nie tajemnica? Jakiś pilot myśliwca, czy coś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirrraaaaaaa732
do pokrewnego zawodu tez probowalam i nawet sobie nie wyobrazacie jak bylo blisko i... tez sie nie udalo:( Wiec dlatego mysle, ze to nie jest mi przeznaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirrraaaaaaa732
z drugiej strony tam gdzie chcialabym sie dostac duza role odgrywaja znajomosci a ja ich nie mam wiec... dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×