Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się sąsiada z tego samego piętra

Polecane posty

Gość gość

Koleś mnie podrywa od dawna. Jest jakieś 10 lat starszy (ja mam 20 lat). Wiem, że kolo jest po prostu zdesperowany bo dawno nie miał stałej dziewczyny (ostatnią narzeczoną jak to określił wywalił za drzwi). Jest bardzo wesoły. W każdym razie, co go nie spotkam jak sobie gdzieś idę, to do mnie gada i to czasem tonem na pół osiedla. Krępuje mnie to i denerwuje, mimo że mówi tylko 'co tam słychać laska?!' etc. Kiedyś jak szłam gadając przez telefon na niedalekim od naszego osiedlu, to też ryknął 'ze mną byś pogadała a nie!'. Innym razem zablokował mi drogę (był pijany) i mówi 'noo, teraz to mi się nie wywiniesz!'. Ja jestem trochę aspołeczna i nie lubię jak ktoś zwraca na mnie uwagę. Nie mam ochoty i nie zawsze mu cokolwiek odpowiadam (na cześć odpowiem, ale jakieś dłuższe dyskusje to nie do końca) Zawsze jak wychodzę do sklepu i widzę że on gdzieś tam stoi i jak będę wracała to mnie może wypatrzeć, to się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
+ zaprasza mnie na piwo od jakiegoś czasu. A ja nie wiem co mu powiedzieć, mówię 'jak będę miała trochę więcej czasu'. On taki jeden bez stałej laski na osiedlu, jego kumpel zrobił sobie dziecko i wozi się z wózkiem, pękając z dumy. Inni też poznajdywali sobie dziewczyny na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego ojciec też do mnie nieraz coś gada, jak go spotkam np. na klatce ale jego akurat się tak nie boję... Co ja mam z tym zrobić? Jak mam totalny atak paniki jak wchodzę na podwórko i on gdzieś stoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej lumpa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnego robienia nadziei, odwlekania typu "może kiedyś, jak bede miała troche czasu..." Nie! Nie bo nie! Nie chce żebyś myślał że "może"! Jeśli nie chcesz to znaczy że on musi wiedzieć że nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popuść mu szpary i oboje będziecie zadowoleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak btw to ja myślałam że on gdzieś wyjechał, bo go dawno nie widzieliśmy, a dzisiaj słyszę jego charakterystyczny kaszel na klatce, wyjrzałam przez okno, a tutaj on idzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz tacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupio mi tak wprost odmówić, tym bardziej że myślę że to jest takie ot takie gadanie.. my się nie znamy prawie wcale, to nie jest tak że gadaliśmy kiedyś regularnie etc., nie - nigdy. On na mnie zwrócil uwagę jak miałam z 17 lat, przy cześć dorzucał 'cześć.. przeciągłe spojrzenie.. laska'. Ale wiem, że to jego desperacja, bo jak kiedyś wypatrzył na klatce moją koleżankę uznawaną za piękność (czekała na mnie) to ją zapraszał nawet do siebie, haha :) na każdą by się rzucił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde wspolczuje, nigdy nie wiadomo co takiemu do łba strzeli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezły baran

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjedźcie i mu powiedzcie coś do słuchu :) stawiam wino gratis!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zwykłym tłumokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odpowiadaj "moze kiedys, innym razem" mow odrazu -zapomnij, morzes sobie pomarzyc, nie i nic nie tlumacz, wez zapros jakiegos kolege do domu, kilka razy, niech widzi ze ktos jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOZA30
a ładny jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on raz nawet szedł ze mną i z kolegą, bo szliśmy w tą samą stronę. Szkoda, że jak pytł kim jest dla mnie ten kolega, to kumpel odpowiedział że kolegą. Przepadła okazja :) ale wiem co mu następnym razem powiem jak zaproponuje piwo - że mój facet będzie zbyt zazdrosny i że nie :P. Normalny jest, ale przytył ostatnio nieładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×