Panowie, depilacja intymna kobiet: wolicie z paskiem czy bez??

Przeprowadzam ankietę wśród panów dot. depilacji intymnej kobiet. Wolicie gdy ma tam paseczek, czy jak jest całkiem wygolona? Proszę o poważne odpowiedzi, mile widziane uzasadnienie.

Wolę z fryzurką a najlepiej w ogóle bez debilacji. Uzasadnienie: futerko jest milsze w dotyku niż sama skóra, która w dodatku niedługo po ogoleniu kiedy włosy zaczynają odrastać może drapać w język niczym papier ścierny.

no właśnie ja też spotkałam się z dość zaskakującą w tych czasach opinią, że panowie wolą włosy! tzn. może nie całkiem nieogolone, z wielkim krzaczorem, ale żeby był chociaż pasek... total zero podobno kojarzy się z dziećmi, a jak ktoś nie ma zapędów pedofilskich, to go to po prostu nie kręci..

Z paseczkiem bardziej mnie kręci.

Paseczek może bardziej podniecać. Zależy od rodzaju cipki i jaka fryzurka do niej pasuje.

ja też jestem za zostawieniem włosków na łonie... może być paseczek, trójkącik, cokolwiek byleby tylko nie było łyso ;)

Debilacja :D

A co was kręci w tym pasku??

A co ma nas kręcić w całkiem gołej? To nie chodzi o kręcenie tylko o to że dorosła kobieta lepiej wygląda z włoskami niż całkiem ogolona. Poza tym miło przytulić się do futerka ;)

a ja zawsze myślałam, że wolicie się przytulać właśnie do nagiego gładkiego łona.. głupia ja :/

czasem lepiej nie myśleć ;) i nie wzorować się na zdjęciach i filmikach porno. Kwestia gustu po prostu... jedni wolą łyse a inni z odrobiną włosków. Kobiety też nie zawsze lubią całkiem wygolonych facetów, bo to wygląda po prostu śmiesznie.

a co panowie sądzą o odrastających włoskach? jak sie robi taki lekki zarost już po jednym - dwóch dniach, to pewnie nie jest przyjemne ani kręcące?

faktycznie przyjemne to nie jest bo sobie można twarz podrapać ;) a jak dziewczyna ma bujniejszy to już na drugi dzień nie jest zbyt przyjemnie niestety.

Bobra!

Ma być dużo i naturalne. Uważam że takie paski są żałosne i inne wzory. Wzór ma kreować natura to całe piękno.

Tylko wygolone na zero! Samo badanie różnorodności kobiecych organów już dodaje zdarzeniu przyjemności. Gdy chodzi o kolor włosków, stopień owłosienia to jest tu raptem siedem-osiem typów, a co do kształtów p**** możliwości wydają się być nieograniczone. Z czasem owłosienie łonowe zaczyna się traktować jak kolejny element bielizny, a kobiety w bieliźnie dzisiaj spowszedniały - możemy je oglądać nawet na billboardach w centrum miasta. Natomiast ta ,,kreska'' ciągle jeszcze stanowi tabu. Myślicie, że aktorki w tzw. poważnych filmach występują z zarostem żeby nadać tym obrazom nieco prawdy? A może jest to wyraz feministycznego buntu Hollywood czy Cannes przeciw goleniu? Nie, to tylko pruderia, która odróżnia nasze czasy i naszą tzw. sztukę od nieco lepszych czasów, gdzie nikt nie rozważał czy należy golić czy nie, a wszystko było kwestią mody i smaku.

Na zero mąż woli i ja też.Goli mi mąż a ja jemu gdy idziemy zwłaszcza na badanie do ginekologa bo zawsze mąż jest przy mnie nawet na fotelu i wspierał porody też mnie golił przed nim.