Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Roczne dziecko czy jadałyście już z nim wspólne posiłki

Polecane posty

Gość gość

Bo ja raz jemu przyrządzam raz sobie ale męczy mnie to już, poza dziwnie się czuje kiedy ja jem a dziecko patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
roczniak powinien jesc to co wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezbrakwsparcia
Nie całkiem to co oni- ale w większości. Ziemniaki warzywa czy gotowane mieso,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za problem żebyście jedli co innego ale w tym samym czasie? my jedliśmy to samo ale synek napewno miał ponad rok - myśle że koło1,5 roku - wcześniej to tak raczej próbował ale jadał swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie!! małe dzieci nie mają jeszcze dobrze wykształconego przewodu pokarmowego i biorąc pod uwagę jak wyglądają nasze posiłki to nie powinien ich jesc. Owszem gotowane ziemniaki, warzywa, gotowane miesko jak najbardziej, ale smażone mięso, warzywa z przyprawami i dużą ilością soli już nie. Zupki prawie że niczym nie doprawiane. Jeśli wy lubicie tak jeść to może jesc to co wy.. ale wątpie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jem zdrowo, nic smazonego nie ma, w zupach przyprawy i ziola a nie vegeta. Wiekszosc rzeczy na parze albo z wody jemy wiec nie mam z tym jedzeniem problemu, dużo wcześniej zaczął " podjadac" nasze posilki chyba bym bzika dostała robić coi nego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Wrocław
moja dwójka jadła od ok roku to co my. Ale oczywiście nie były to kotlety schabowe. Gotowałam po prostu lekką kuchnię mniej doprawioną. Ale w tym wieku dziecko powinno jeść już większość produktów. Po co gotować dwa obiady?! Ugotuj zupę, odlej dziecku, wam dopraw. Moje w tym wieku uwielbiały zupy bardziej wyraziste, np kapuśniak, czy ogórkową. Kapuśniak oczywiście nie na żeberkach, a np na cielęcinie, indyku. Też odpowiednio ugotowany jest pyszny. Teraz dziewczyny to duże panny, a problemów z jedzeniem, wybrzydzaniem nigdy nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Je z nami od 10 miesiaca. Oczywiscie poza mlekiem na sniadanie i kolacje. Ale drugie sniadaniae,np.my kanapki i on to samo(z zoltym serem,twarozkiem,albo jakis serek,albo jogurt,jajko,omlet). Na obiad gotuje raz zupe z miesen,raz jakies plupety,raz ryba na parze. Zawsze cos wymyslam by i maly zjadl od razu. Jak planuje na drugi dzien cos niezdrowego to odkladam mu z dnia poprzedniego do odgrzania. Desery tak samo,owoce tak samo. Wiekszosc posilkow je z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×