Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SylwiaKawka

Niepokojące objawy paniczny strach o córkę czy to autyzm?

Polecane posty

Gość SylwiaKawka

Witam wszystkich serdecznie, korzystając z okazji, że mam możliwość pozostawienia tutaj wiadomości postaram się opisać swój problem/obawy jak najdokładniej. Mam na imie Sylwia, mam 26 lat, jestem w posiadaniu pięknej latorośli o imieniu Hania. Dziecko wyczekane, bardzo kochane przez całą rodzinę. W 5 miesiącu diagnoza - ciąża zagrożona podtrzymywana na fenoterolu plus isoptin. Poród w 37 tygodniu, cesarskie cięcie. Od 1 dnia życia do 6 miesiąca niewiarygodne, rzadko spotykane ciężkie kolki trwające 17 godzin na dobę, czasami z bólu i płaczu dziecko zaczynało mi sinieć. Zmiana mleka na nutramigen plus wypróbowanie wszystkich świata kropli nie pomogło. W 4 miesiącu rozpoczeliśmy dodatkowo rehabilitacje ponieważ neurolog stwierdził asymetrie, wzmożone napiecie mięśniowe, za małe napięcie skośne, zablokowaną obręcz barkową (być może dziecko z tego powodu tyle płakało) po intensywnej 4 miesięcznej rehailitacji - stan dziecka dobry. W tym momencie Hania 19 lutego kończy 13 miesięcy. Stanęła a nożki mając 9 miesięcy - obecnie biega. Jest bardzo wysoka i odbiega od rówieśników pod względem wzrostu / wzrost 2 latków. Niepokoją mnie jej niektóre zachowania, może najpierw napiszę o umiejętnościach: 1. Kocha książeczki uwielbia wskazywać palcem na różne zwierzątka. Potrafi wskazać prawie wszystkie, chociaż czasami jej się myli. 2. potrafi ułożyć piramidkę. 3. Z pomocą wkłada klocki do najprostszego sortera. 4 Wie gdzie w domu powieszone są obrazy, gdzie są szztuczne boćki w kuchni i tym podobne. Nie zawsze proszona wskaże na nie palcem ale zdarza się. 5. Do 10 miesiąca pzytulona przeze mnie odpychala się ale jednocześnie uspokajała na rękach i właśnie na rękach było jej najlepiej. Po 10 miesiącu Hania stała się przylepą (dla mnie Taty i jednej Babci) 6. Potrafi zrobić kosi kosi łapki, papa w trakcie nauki średnio wychodzi. Bardzo lubi naszego domowego kotka* na jego widok krzyczy (kaj, ko, kot, totek) psa tez nazywa kotem 8. Zdarza się jej powiedzieć Mama bardziej Ma-maa ale mam wrażenie że mówi to do siebie jakby ćwiczyła, Tata mowi non stop. 9. Jest bardzo *****iwa, kocha świeże powietrze. 10. Lubi lustra, usmiecha się do rodziców. 11. Reaguje na imie o ile nie jest czymś bezgranicznie pochłonięta, jeśli ją zawołam po imieniu przyjdzie do mnie jak wołam ją rano Hania mama niesie mleczko, czas na śniadanko to przybiega do mnie. Wieczorem gdy gaszę światło w salonie ona już wie, że idzie spać podbiega do mnie, łapie mnie za rękę i prowadzi mnie do sypialni na łóżko Co mnie niepokoi u córki: 1.Przede wszystkim paniczna/przeraźliwa, histeryczna reakcja na obcych oraz dzieci w swoim wieku. Nie toleruje, nie potrafi się uspokoić, próbuje swiewać gdzie pieprz rośnie głownie do Mamusi lub tatusia. Czesto jezdzimy do chrzestnego hani ktory ma 3 letnią córkę, niedawno zaczęła się u nich dobrze czuć oraz tolerować Gabrysie. Więc czasami wydaje mi się że to zwykły strach, ale nie jestem pewna. Zaczęła tolerować ale wyraźnie pokazuje (ciocia, wujek tylko mnie za bardzo nie dotykajcie) 2. Zaczeła próbować chodzić na paluszkach. 3. Uwielbiam otwierać i zamykać wszelkie szafki i szuflady (rownież wywalać z nich, czasami potrafi włożyć rzeczy ponownie) 4. Jest bardzo nerwowa i nadpobudliwa (staram się nie zwracać na to uwagi, czasami przynosi to efekty w postaci uspokojenia się) ale ogólnie często jest poirytowana. 5. Otrząsa się otrząsa głowę tak jakby na nie, nie jest to wskaźnikiem niezadowolenia ponieważ jest to tik wyraźnie nerwowy. 6. Zapatrzona w Baby tv badz zajęta kotem Andrzejem nie zwraca na mnie uwagi mogłabym się podpalić a ona by tego nie zauważyła. 7. Jest histeryczką. 8. Pokaże gdzie Mama ma nosek i usta ale u siebie nie potrafi. 9. Bardzo dużo mówi do siebie niezrozumiale "ou bala du trutut i inne suahili Czy mam się czym martwić, umówiłam się na wizytę u psychologa, ale ten odwował wizytę i musimy czekać 9 dni (prywatnie) najpierw powiedziała że będą sprawdzali czy nie ma zaburzeń sensorycznych. Wizytę neurologa mamy 6 marca. Moim błędem było to że zamkęłam dzecko przed światem, najpierw kolki bardzo potężne, rehabilitacja - gdy zauważyłąm, że Hania stresuje się obcych odcięłam ją od tego zawsze wychodząc do innego pomieszczenia. Hania nie miała za bardzo styczności do tej pory z obcymi oraz dziećmi. Bardzo się boje, za dużo czytałam o autyźmie, Kochamy ją tak bardzo że chciałabym całe zło świata przelać na siebie żeby tylko Hania była zdrowa i bezpieczna. Wiem, że mogę przesadzać, ale wiem że pisania tutaj sprawia mi chwilową, psychiczną ulgę. Bardzo proszę o poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem to normalne zachowanie u rocznego dziecka. Nie widzę nic niepokojącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój trzylatek też często się gapi w telewizor, mogę do niego 100 razy mówić, a on udaje, że nie słyszy, ale wystarczy, że zapytam "chcesz cukierka" a on od razu się odwraca i mówi "tak". Więc słyszy, ale widocznie TV go interesuj***ardziej i nie zwraca na mnie uwagi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się wkrecasz. Normalne dziecko masz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn miał takie kolki , przez 3 miesiące nie płakał tylko wtedy kiedy spał. I tez nic nie pomagało. Miał asymetrię napięcia mięśniowego + obniżone napięcie , był rehabilitowany kilka miesięcy. Obecnie jest w pierwszej klasie i wszystko z nim ok, żadnego autyzmu. Mysle, że twojej córce też nic nie dolega, ale dopóki tego nie sprawdzisz u specjalisty, będziesz się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja cora tez się tak zachowywala jak miala roczek. Z jednym wyjatkiem nie bala sie tak ludzi , ale sama napisalas , że nie miała za bardzo kontaktu z nikim wiec to raczej od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupełnie nie wygląda to na autyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj niespelna roczny synek zachowuje sie niemal identycznie. Tylko nie boi sie panicznie innych, reaguje tylko tak na "podejrzane"typy. I robi papa a nie umie kosikosi. Reszta tak samo jak u ciebie. Nawet by mi do glowy nie przyslo isc do lekarza o porade i bym nawet o autyzm go nie poejrzewala:/ nawet ze jak sie zapatrzy w baby tv to moge sie drzec mu do ucha a on nie drgnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po kiego grzyba włączasz jej bajki skoro niepokoi cię jej zachowanie w czasie oglądania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalka to co piszesz - mój też uspokajał się tylko w bujaku a teraz jest przylepa - płakał na widok obcych itd ale mu przeszło - bardzo dużo się zmienił jak zacząć pić magnez i poszedł do przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest żaden autyzm! wiesz czym w ogóle autyzm jest?! nie dramatyzuj i nie wyszukuj chorób u 13-miesięcznego dziecka! To, ze boi się obcych moze byc normalne, nie kazde dziecko jest towarzyskie, to ze gada we własnym jezyku-tez najnormalniejsze w świecie u tak malego dziecka. A córkę masz histeryczkę, bo jest rozwydrzona, co akurat mozna wytłumaczyc z p. twojego zachowania z p. niepokojących kolek itp. Co do zapatrzenia sie na bajki...NORMALNA REAKCJA KAZDEGO ZDROWEGO DZIECKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać że masz nasrane we łbie, matka histeryczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko może byc nerwusem, taki mieć charakter. Może być nieznośne, złosliwe i nie do wytrzymania.:) Ja byłam jako dziecko nie do zniesienia, charakterek przeokropny! I nic wspólnego z autyzmem to nie miało, ani z jakimkolwiek upośledzeniem. Sprawdź jej jednak te tiki nerwowe, psycholog na pewno Ci pomoze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SylwiaKawka
Tak to prawda, macie racje jestem histeryczką. Tutaj ktoś zapytał dlaczego włączam jej bajki skoro obawiam się reakcji. Hania nie ogląda bajki notorycznie wyznaczyłam sobie w ciągu dnia 3 "pauzy" bajkowe - jedna 10 minutowa rano podczas przygotowania dla dziecka śniadania 2 15 minutowa przedobiadowa (staram się wtedy jednocześnie robić jej obiade i sprzątać) oraz wieczorna gdy chce przygotować kąpiel dla dziecka oraz śniadanie. Muszę tak robić, inaczej nie miałabym dla siebie w tej chwili, mąż pracuje jestem z Hanią sama. Z dwojga złego wybrałam wydaje mi się że mniejsze, bo wybieram krótkie, wolne spokojne 5 minutowe bajki dla niemowląt, podczas reszty dnia, telewizor jest wyłączony (ja nie oglądam tv) . Być może Ona ma taki charakter tak naprawdę nie wiem na co mogę liczyć ze strony męża. Ja pochodze ze spokojnej, ułożonej wykształconej rodziny. Mój mąż bardzo pracowity, kochający Ojciec i Mąż ale nie znamy jego rodziców, ponieważ był niechcianym dzieckiem wychowanym w zakonie, później dopiero trafił do adopcji.Do końca jakby nie patrzeć, nie wiem jakich genów się spodziewać. Dzisiaj zadzwoniłam do fundacji Synapsis, jesteśmy umówieni, okres oczekiwania do 3 miesięcy. Może rzeczywiście jestem przewrażliwiona, mam na to kilka powodów. Od 10 lat mam problemy onkologiczne, które na pewno się na mnie odbiły w postac***anicznego strachu przed chorobą, być może przeniosłam ten strach na córkę, zapominając o sobie zbyt dużo martwiąc się o Hanie. Tutaj jest wiele osób pozostawiających uszczypliwe posty typu głupie babsko, ale nikt nie pomyśli e to po prostu strach, nie zawsze zdrowy, ale to strach o własne dziecko. Ciało z ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
''Mam na imie Sylwia, mam 26 lat, jestem w posiadaniu pięknej latorośli o imieniu Hania.'' Co za grafomania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, matka wariatka i dziwi się że dziecko nei teges

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję z dziećmi z autyzmem i innymi zaburzeniami, wiem co przechodzisz, ja osobiście też jestem teraz w 6 miesiącu ciąży i mam czasami stress aby dziecko było zdrowe. Ale z opisu nic nie wynika, nawet jak czasem dziecko się zabawi to nie oznacza autyzmu. Czy bawi się wirowo, kręci się wkoło siebie inne przedmioty wprowadza w kręcenie, ale nie tam krótkie jak dzieci lubią, tylko takie 30minutowe co najmniej. Albo inaczej to ujmę, to jej ulubiona zabawa nic poza tym by nie robiła. Spokojnie, z mową to twoja praca, zacznij więcej czytać, włącz bajkę czytaną przez lektora ale bez obrazu. Mów do niej jak najwięcej i już bez zdrobnień, dziecko przez to się uczy seplenić. Poza tym aby postawić diagnozę autyzm, trzeba czasu pani psycholog i inni specjaliści potrzebują więcej czasu niż jedna 15 minutowa wizyta. Spokojnie mama, dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, po co ktoś pozostawia komentarz pod moimi postami jeśli nie ma życzenia napisać nic konstruktywnego, tylko jakieś bezsensowne nie na temat głupie teksty. Dziękuje za ostatni wpis, trochę mnie uspokoił. Odnośnie bajek oraz czytania. Bardzo lubie czytać, zanim urodziłam zebrałam niezłą biblioteczkę mojej Hani pięknych książek, bardzo żałuje że na ten czas nie interesują ją czytane przeze mnie książki. Po momencie się niecierpliwi i wyrywa mi książki :-) Jeśli pracujesz z dziećmi autystycznymi a dodatkowo jesteś w ciąży to rozumiem Twój strach. Mam kilku znajomych lekarzy, którzy opowiadali mi, że podczas tych 6 lat studiowania medycyny zdążyli sobie wkręcić wszystkie choroby świata. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszystkie dzieci lubią książeczki: moja córka uwielbiała, to było jej ulubione zajęcie, wszystkie znała na pamięć, wiersze i prozę a potem gazetki dla dzieci ,też czytałam jej ,czasem kilka godzin z rzędu. Natomiast syna nie interesowały książeczki wcale. Ile razy próbowałam mu czytać , to kończyło się na jednej stronie. Niechęć do czytania została mu do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
histeryczka to jestes ty a nie roczne dziecko wlaczasz jej bajki na glupim kanale i dziwisz sie, ze oglada ? myslisz, ze taki maluch wie co to znaczy, ze matka sie "podpali" ? zwierzeta zawsze sa ciekawsze od ludzi dla dzieci. Ma roczek i mowi po swojemu a ja jak ma mowic ?? slyszalas kiedys zeby roczniak mowil plynnie w swoim jezyku ? I na Boga Jedynego jaki zwiazek ma otwieranie szafek z autyzmem ?? naprawde wysjanij,. blagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie przejmuj sie walnietymi, sfrustrowanymi babami, ktore uwielbiaja watki, w ktorych moga kogos obrazic/ponizyc. Po drugie nie widze zadnych niepokojacych objawow, oprocz tego tiku, i pan7cznego leku przed obcymi. Ten ostatni zostal przez Ciebie wyjasniony- dziecko bylo izolowane, i musi przelamac strach, co moze dlugo trwac, ale zakończy sie sukcesem. Moim zdaniem panikujesz, ale dobrze, ze umowilas wizyty u specjalistow. Lepiej dmuchac na zimne, rozwiac watpliwosci. Znam duzo przypadkow, gdzie matki olewaly niep8kojace objawy, liczac, ze samo przejdzie, ze wyrosnie, z glupoty czy lenistwa, bo jezdzenie po lekarzach to problem, a wiedza medyczna u polowy matek jest na poziomie zenujacym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SylwiaKawka
Dziękuje za miłe słowa, trochę się uspokoiłam. Dokładnie wolę żeby ją przebadali, w końcu to moja córka, mam o nią dbać. Czasami również mam wyrzuty sumienia włączając córce bajki, owszem tłumaczę sobie fakt, że przecież puszczam bajki dla niemowląt wolne, nie zalewające bodźcami, krótkie itp ale jednak to telewizor. Niestety, nie każdy ma przyjemność posiadania jakiejś konkretnej pomocy, takiej kiedy młoda Mama może wyjść choćby spokojnie zrobić jakąs czynność domową. Ach dgyby moja Hania była trochę większym śpioszkiem, ostatnio rozmawiałam z koleżanka, która ma 16 mies. bliźniaczki, które śpią 2x 2 godz :-) Moja po 30 minutowym usypianiu jest w pełni sił po 30 minutach drzemki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrząsanie głową na nie - to częsty i normalny sposób autostymulacji u niemowląt i małych dzieci. Normalny nie patologiczny. Otwieranie szafek i wybebeszanie - NORMA, nieragowanie na nic podczas oglądania TV - NORMA nadpobudliwość, skłonność do wybuchów złości - NORMA chodzenie na palcach - albo norma do ok. 2 r.ż albo zaburzenia SI, mówienie po swojemu - norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,to jeszcze raz ja od niespelna roczniaka. Chcialam dodac,ze moj rowniez malo spi. Od bardzo dawna ma tylko jedna.drzemke ok.1,5 h. I np.wczoraj spal 40 min. Na caly dzien, od 7-20. Chcialam uspic drugi raz,bo wydawalo mi siebza krotko,to maly sie tylko upocil i zezloscil. Dzis np. dostal na spacerze lizaka(niestety,ale stalo sie :p) i za.chwilenspadl mu na.ziemie. to wpadl w taka.histerie,ze go dawno takiego nie widzialam. Darl sie jak opetany,lzy lecialy jak groch. Doslownie,szok,zastanawialam sie co ludzie sobie mysla... Tez ma faze na otwieranie... do szuflad go nie dopuszczam,boje sie o paluszki. Ale poschodzi do szafki,otwiera ja i z premedytacja wszystko wyrzuca na.srodek pokoju. Sczegolnie czyste i zlozone ubranka. Jest strasznie glosny. Duzo sie smieje ale przy okazji sie wydziera. Zwyke"aaaaaaa" na tysiac sposobow, byle glosniej. Predzej spodziewalabym sie adhd niz autyzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×