Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość GłuPieŻYciE

Wiecie co? To już zaczyna się robić chore.

Polecane posty

Gość GłuPieŻYciE

Nie wiem co mam już robić. Poprostu mam dość. Chodzi o to, że w ogóle mama ma mnie w d***e tak jak i wszyscy. Moja starsza siostra ma odwrotnie. Oba jest tematem numer 1 w domu i poza domem też. Ale co ciekawsze ona jest tak pusta jak but. Trzy razy nie zdała. Dobra rozumiem, że muszą z nią coś zrobić, żeby sie zmieniła, ale no jezu ile moża słuchać. Np. ostatnio miałam problemy i nieprzyjemną sytuacje. Chciałam porozmawiać o tym z mamą, bo już popadałam w depresje, ale oczywiście gdy zaczełam mówić to mama do mnie z tekstem "nie wiesz kiedy (imie siostry) wróci?" Wkurzyłam się, bo to nie był pierwszy raz, ale co najdziwniejsze, że to było popołudnie, a nie wieczór. W tedy powiedziałam nie wiem czemy "weście sobie tą (imie siostry) wsadźcie w d**e". Mama nawet nie zaaregowała. Nic nawet mnie nieupomniała. Wiecie co wymyśliłam? Zrobiłam dwa razy tak, że wróciłam późno do domu i to jeszcze w tygodniu, czyli na następby dzieN do szkoły. Poszłam do parku i tak siedziałam troche pochodziłam. Było chyba po 23 jak wróciłam do domu. Ani razy nie zadzwoniła. Gdy weszłam do domu. Zobaczyłam najlepszą rodzine czyli siostra z mamą pili sobie herbatke. Mama nawet niezauważyła, że mnie nie było. Moge tak pisać i pisać, ale nic nie przebije tego. Mam depresje, chciałam się zabić, chciałam uciec z domu, byłam zagrożona z 6 przedmiotów i moje zachowanie też nie jest właściwe i jeszcze tak bym mogła wymieniać i wymieniać i wiecie co? W tym czasie który nadal trwa mama tylko mnie postraszyła, że oberwe jak to się nie zmieni. Myślałam w tedy gdy mi to powiedziała, że umre. Moja siostra też miała zagrożenie, ale jedno i mama oczywiście jeździła dowiadywała się co (imie siostry) może zrobić żeby tą ocene zmienić i (imie siostry) miała jakiś tam problem z nikim nie chciała rozmawiać to odrazu psycholog. Pozatym to ja od najmłodszych lat sprzątałam w domu, zawsze robiłam kawe rano mamie, czasami robiłam kolacje itp, a teraz już tego nie robie, bo ostatnio usłyszałam, że nawet naczyć zmyć nie potrafie. Teraz nic nie robie. Serio mam tego dość. Nawet nie mam z kim porozmawiać. Przyjaciółka mnie zostawiła, bo stwierdziła, że mam za dużo problemów i nigdzie nie moge jeździć. Tak nigdzie, bo zawsze siostra musi dostać pieniądze, a ja jak wyprosze to tylko 10 zł. Już mnie to dobija. Pomijam już te moje inne sprawy (problemy). Myślałam, że fajnie jest jak wszyscy olewają mnie, ale to jest chore. Moge robić co chce, a jedynie to policja może się tym zainteresować. Dobra przesadziłam z policją o nauczyciele bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×