Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Młoda zaczyna przesadzać

Polecane posty

Gość gość

Jakieś siedem miesięcy temu poznałem fajną kobiete. Ma trzy córki. Jedna jest pełnoletnia, a dwie nie 14 i 16 lat. Razem z moją dziewczyną postanowiliśmy razem zamieszkać. Jej córki wiedziały o tym i sie zgodziły. Tylko młodsza córka robi nam dużo problemów. Ostatnio na przykład chodzi na wagary i prawie w ogóle się nie uczy. Była zagrożona, ale poprawiła. W weekend dokładniej to w sobote znikła na całą noc i wróciła nad ranem. Wyczułem od niej akochol. Chciałem z nią porozmawiać, ale powiedziała weś się odwal. Zauważyłem też, że z nikają mi papierosy. Nie wiem jak z nią porozmawiać. Razem z Anią (tak sie nazywa jej mama) staramy się jak możemy żeby obydwie czuły się kochane itp. Nie powiedzieliśmy dziewczyną, że planujemy wziąć ślub. Postanowiliśmy zaczekać. Z tego co wiem to już wcześniej sprawiała problemy. Ania dawała jej kary, ale nic nie pomaga i tak robi swoje. Przyznam się, że wczoraj jà lekko szarpłem i powiedziałem "dziewczyno co ty robisz", bo powiedziała do Anki "weś s********j ". Zaprowadziłem ją do pokoju. Oczywiście sie wyrywała. Nie wiedziałem co zrobić. Jakoś doprowadziłem ją do tego pokoju i ona z wielkim żalem powiedziała "jesteś kretynem". Jak sie uspokoiła to Anka poszła do niej i z nią pogadała i dostała kare. Zakaz wychodnego na tydzień. Jak na razie wyszła tylko z pokoju po coś do picia i na obiad. Raz tylko powiedziała coś pod nosem. Prosze doradźcie co mamy zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie cvztery potrzebuja drąga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie, takie gówniary potrafią opluć skopać zwyzywać , takie dziefki są teraz gorsze od chłopaków , takie zachowanie to jeszcze nic ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Diomio
No, mnie się wydaje, że niewiele da się zrobić, bo choćbyście jej dali sto kar to i tak będzie prawdopodobnie robić co zechce. Może ma żal, że jej matka nie jest z jej ojcem tylko z Tobą i dlatego tak się zachowuje, bo podświadomie chce zwrócić na siebie uwagę. Możecie spróbować posłać ją do psychologa, ale to również może nie dać żadnych skutków. Mam koleżankę, której młodsza siostra wylądowała w poprawczaku i tam ją trochę utemperowali, ale tak naprawdę dopóki ta młoda SAMA nie zda sobie sprawy, że robi źle to chyba ani prośby ani groźby nic nie wskórają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko, że właśnie to nie wszystko opisałem. Opisałem tylko część i to co się dzieje w domu. W szkole też daje czadu. Ostanio wezwali Anie, bo zwyzywała nauczycielke i paliła w wc. Nie wiem jak się zachować w takich sytuacjach. Jak zamieszkaliśmy razem to jej prawie nic się nie podobało. Kupiłem jej takie fajne spodnie. To wzieła je pocieła, bo stwierdziła, że są brzydkie. Były takie turkusowe rurki, bo teraz tylko w nich chodzą. Ania się stara dotrzeć do niej, ale z marnym skutkiem. Jej siostra jest spokojniejsza i pomaga w domu. Ona nic nie robi. Miała naczynia zmyć to nie zmyła itp. Jedyne co zrobi to czasami posorząta w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko, że właśnie to nie wszystko opisałem. Opisałem tylko część i to co się dzieje w domu. W szkole też daje czadu. Ostanio wezwali Anie, bo zwyzywała nauczycielke i paliła w wc. Nie wiem jak się zachować w takich sytuacjach. Jak zamieszkaliśmy razem to jej prawie nic się nie podobało. Kupiłem jej takie fajne spodnie. To wzieła je pocieła, bo stwierdziła, że są brzydkie. Były takie turkusowe rurki, bo teraz tylko w nich chodzą. Ania się stara dotrzeć do niej, ale z marnym skutkiem. Jej siostra jest spokojniejsza i pomaga w domu. Ona nic nie robi. Miała naczynia zmyć to nie zmyła itp. Jedyne co zrobi to czasami posprząta w swoim pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej ojciec umarł jak była mała. Spróbujemy z psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niej jesteś zwykłym fagasem ktory sie dobiera do starej - nic nie znaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśli, że zabierzesz jej mamę. Już widzi, że mama jest dla niej bardziej surowa od kiedy jesteś. Pewnie wcześniej miała lepiej i nie było tylu kar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś jej ojcem i nigdy nie będziesz. Jesteś tylko wibratorem jej matki. Nie musi ciebie słuchać i nie będzie. Jedynie może słuchać Ani. A ty sie od tych dziewcząt zwyczajnie ODWAL. Jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymaj łapska z daleka od tych dziewczynek i co to za temat "zacvzela przesadzac" ?? Tak to moze napisac RODZIC ty nie masz NIC do gadania! Pozuwaj sobie tą swoją ANKĘ ale od dziewczynek i ich wychowania to wara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Specjalnie pali i się tak odzywa, bo brakuje jej zainteresowania ze strony mamy. Jak coś zrobi źle to od razu mama się nią interesuje. Zainteresowanie, nawet takie z karami to dla niej nagroda. Znam to. Niech jej mama zwraca na nią uwagę kiedy robi coś dobrze, a od razu sytuacja się zmieni. Ja jak byłam grzeczna to też zawsze byłam niewidzialna. Jakby nic mi nie było potrzebne. Za to o rozrabiakę każdy chce się zatroszczyć. Niestety taka prawda. Jak dziecko musi walczyć o uwagę to dobrze nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i ją lekko szarpłem" ŻENADA po 1 nie pisze się szarpłem tylko szarpnąłem a naucz się Polskiego tępaku a po 2gie ŁAPY Z DALEKA ŚWINIO zajmij sie lepiej dogadzaniemn Ance bo to twoja rola w tej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwalić się nie moge. Fakt wcześniej miała lepiej, bo mogła sobie robić co chciała. Ania mi opowiadała, że zawsze daje jej kare za jakieś przewinienie, ale rzadko kiedy to coś skutkuje. Do gość 13:59 Nie jestem wibratorem jej matki. Raz uprawialiśmy seks, ale dziewczyny nawet o tym nie wiedzą. Wiem, że nigdy niebęde jej ojcem i nie mam prawa dawać jej kar. Fakt nie musi mnie słuchać, ale matke powinna. Ja zazwyczaj tylko interweniuje jak widze, że Ania już nie daje rady. Wczoraj aż się popłakała. Nie wiem dlaczego uważa, że chce jej zabrać mame.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za p********ie? Jaki facet chciałby kobietę z 3 cudzych dzieci? Jaki zamieszkał by z tą gromadą? Po 7 miesiącach? 1 seks? Musiałby to być wyjątkowo nieatrakcyjny frustrat, który weźmie cokolwiek. Aż takich jeleni nie ma na świecie marny prowokatorze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze przepraszam za błąd. Po drugie to przecież niechce nic zrobić im. Anka zawsze ma czas dla nich. Zawsze je pochwali jak zrobią coś dobrze. Ja się w ich wychowanie nie wtrącam, ale chciałem się doradzić. Powiem Ani co możemy zmienić to może i ona się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest prowokacja. A co kobieta z 3 dzieci nie ma prawa na miłość? Bo co? Bo dzieci? Najstarsza jest pełnoletnia. Nie mieszka w domu rodzinnym tylko ze swoim chłopakiem. Nie chce się wtrącać do Anki dzieci, ale ostatnio sama mnie poprosiła żebym z nią porozmawiał. Nie wiem jak z nią porozmawiać. Jezu ludzie wy myślicie, że chce ją skrzywdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki. Jak ma już pełnoletnią córkę, to pewnie starsza pani już. Czyli Ty też młody na pewno nie jesteś. Jeśli jesteś po przejściach albo na prawdę żadna inna Cię nie chciała to nawet mogę zrozumieć, że się w to pakujesz. Powodzenie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jeden sex, bo jak mamy to robić przy dzieciech? Wyjazd jak narazie niewchodzi w gre. Na wakacje może gdzieś pojedziemy, ale to zależy czy dostaniemy urlop. Wy niechcielibyście pomóc swojej ukochanej/swojemu ukochanemu? Prześlibyście obok tego obojętnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO dajcie jej wieksze luzy miej wyyyyebane w koncy nie twoje dziecko po co sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak damy jej większe luzy to może być jeszcze gorzej. Spróbujemy z tym psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ludzie to kolki... po tych wypowiedziach twierdze ze 80 proc polskiego apol to skrajnr debile. Nie wiem co Ci poradzic, podziwam ze jestes z matka 3 dzieci. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za powodzenia. Tak jestem, ale naprawde niewidze problemu, że ma dzieci. Ta starsza jest spokojna. Nawet dobrze się uczy itp. Najstarszej aż tak nie znam, bo wyprowadziła sie zanim się nawet z Anką się poznaliśmy. Najmłodsza tylko tak się zachowuje. Rozumiem to, że nowa sytuacja itp, ale w ogóle szacunku nie ma. Do mnie jeszcze zrozumiem, ale do matki, żeby tak się odzywać i tak traktowqć. Ja nic nie moge zrobić. Kar też jej nie daje tylko Ania. Ja tylko czasami zaareaguje mówiąc coś tam. Czasami naprawde przesadza. Wczoraj też przesadziła najgorsze jest to, że nie wiem czy ona ręke podnosiła, żeby popchać czy co nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×