Co myślicie o tej Pannie Młodej? Ładna stylizacja?

Akurat mam męża, a jednak w kościele ramiona miałam zakryte.

moim zdaniem odkryte ramiona to nie jest jeszcze taka tragedia, tragedia to by była jak by jakas paniusia przyszła do ołtarza jak joanna liszowska z całymi zderzakami na wierzchu

Urzekło mnie. Choć to typowa polska siermiężność, te pretesnje do wielkiego świata rodem z hamerykańskich kiczydeł są słodkie. Panna młoda, jak panna młoda - typowa. Z kokiem jak donica, gorset i tipsy - zero orygialnośc****an młody - typowy chłop polski. Nie wiem sama, co mnie bardziej zauroczyło - lans druhen czy życzenia, wszystkie z dzidziusiem w tle. No tak, trzba normę wypełnić! Jedyne, co tu ma klasę, to sposób kręcenia, bo oglądałam jak reportaż obyczajowy. Jeżeli to Ty, panno młoda, założyłaś temat, to sorry - ale wystawiłaś się sama na te wszystkie komentarze. Ważne, że wszyscy na załączonym obrazku profesjonalnie zagrali swe role. Smarzowski by się nie powstydził :D !

I co czyni Cię to lepszą zona czy katoliczką? A może jesteś tak ładna, że cała się zakryłaś, welon na twarzy też miałaś. Nie każda panna młoda chce mieć zakrytą suknię i nie musi mieć. To żadna profanacja. Nie bądźcie świętsze od papieża.

Ładna suknia i figura,fryzura nie pasuje do tej twarzy,straszny makijaż.Świetny film,gratulacje dla kamerzysty.

szczerze...niezbyt ladna panna mloda pod wzgledem urody. moze nie moj typ.

No i znowu jakaś gołą PM pyszczy nieziemsko, ze skoro ślubuje, to jej wolno wleźć rozebranej do kościoła?? A skąd Ty golasko takie mundrości wywodzisz?? Z własnej pustej łepetynki?? Gratulacje, a odkąd to bycie Panną Młodą zwalnia z myślenia i wyczucia sytuacji???

rekawiczki straszne,kok gigant i za dużo tego wszystkiego na głowie, nie podoba mi się ta stylizacja w ogóle uroda rzecz gustu ale fajnie zmontowany film

Czy Panna Młoda ubrana stosownie do sytuacji = w kościele przysłaniająca ramiona - to od razu szara myszka świętsza od świętych??? Hahahahahaha!!! Uprzedzając pytanie - choć mam ładną figurę, to jakoś nie miałam ochoty świecić ciałem w kościele. Nie czas to i nie miejsce - a mąż i tak wpatrzony we mnie jak w obrazek :) Musicie bardzo być niepewne uczuć swoich lubych, skoro musicie non stop się rozbierać, by zechcieli w ogóle na swoją PM spojrzeć ;)