Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmadynka

KOCHAM MOJEGO BYŁEGO FACETA!!!!!

Polecane posty

Gość karmadynka

Jak w temacie.... Zostawił mnie po kilku latach związku... Nie potrafie bez niego żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cipo ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Możesz mnie nie obrażać?! 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Nie potrafie sobie z tym poradzić... Bardzo prosze potraktujcie powaznie ten temat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Pomóżcie- potrzebuje rady!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się że nie zostawił ciebie z małym dzieckiem tak jak mnie po 8 latach bycia razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Oddała bym wszystko żeby wrocil... Co mam zrobic?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojego exa matka została porzucona z 3 małych dzieci, najstarsze miało może 6 lat... on mnie też porzucł, takze autorko, warto liczyc na siebie, kochać siebie, a faceci to gnoje i czas sie z tym pogodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafisz bez niego żyć, tylko jeszcze o tym nie wiesz. Ciężko ci będzie, ale dasz radę, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja ci radzę daj sobie spokój. szkoda czasu, szkoda myśli na kogoś takiego. on się znudził, ty rozpaczasz, tylko po co. co to ma dać? kochaj go w milczeniu, nikt nie musi o tym wiedzieć. kiedyś byliście razem, ale to już nieaktualne. czasem ludzie się rozstają. nie napisałaś z jakiego powodu bo powód na pewno był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Próbowalam wszelkich sposobów aby zapomniec, znienawidzic itp. Nie potrafie! Chce byc z Nim i tylko z Nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz nalegać na niego to tylko będzie odwrotny skutek. A jaki powód podał że sobie poszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Powodów było kilka, miedzy innymi dlatego że zaczełam wpadac w jakas depreche... Zaczelam sie czepiać, wiele rzeczy mi przeszkadzalo... Kochalam i kocham nad życie.. Wiem że co najmniej w 70% jestem winna temu ze mnie zostawil!!! Chce byc z nim-tylko z Nim! Ci którzy w życiu przezyli tą pierwsza i jedyną miłość wiedza o czym mowie! Wiele osob powtarza... daj sobie spokoj, nie byl ciebie wart, znajdziesz lepszego itd... Nikt nie rozumie tego że ja chce tylko Jego! TYLKO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli twierdzisz że 70% to były kłotnie z twojego powodu to nie dziw się że w końcu uwolnił się od ciebie. Najczęściej widzimy że nam zależy jak już straciliśmy tę osobę. A probowałaś z nim rozmawiać o ewentualnym byciu razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Probowalam!! Mówił ze nie wie co bedzie za jakis czas... ale teraz nie chce byc ze mna. Za 3 tyg dowiedzialam sie ze zaczal spotykac sie z jakas malolatą co ma dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najczęściej widzimy że nam zależy jak już straciliśmy tę osobę. " niekoniecznie,ja również 😍 mojego ex i nawet jak się rozstaliśmy wiedziałam,ze to ważna dla mnie osoba,ale nie mogłam dalej tolerować tego jak się zachowywał, więc-był ważny,jest ważny,tęsknię do niego,ale nigdy nie pozwolę na brak szacunku wobec mojej osoby,nawet jak to być może uznał za głupie kłótnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że mówię o kimś kochanym i kochającym a nie o kimś który na naszym uczuciu żeruje. To odpowiedż na powyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A długo jak zerwaliście z sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Chce walczyć o Niego! Ale nie wiem jak... Nie wiem w jaki sposob moge Go przekonac że sie zmienilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie się nie zmieniają, uginają się tylko gdy chcą coś uzyskać, a później wracają do starych nawyków, z wiekiem jest coraz gorzej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Uwierz mi że po stracie najwazniejszej osoby w moim życiu zmienilam wszystko! Doslownie! Chce Go odzyskac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dawno zerwaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Zostawil mnie we wrześniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki: ty go po prostu "chcesz mieć" bo jak nie, to odmrozisz sobie uszy :D Nie napiszę, że "nie był ciebie wart", ale napiszę, że szkoda go na depresyjną i rozchwiana emocjonalnie kobietę. Daj mu na zawsze o sobie zapomnieć. Być może spotka kogoś bardziej zrównoważonego psychicznie. Ty nie wiesz, co to miłość, tobie się tylko wydaje, że wiesz. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
I tu sie mylisz!!!!! Chce z Nim być bo Go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmadynka
Miałam nadzieje że poważni i normalni ludzie się tu wypowiadają! Ale jak widać po wypowiedzi ostatniej osoby... mylilam sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz 30.lat, a zachowujesz się jak małe dziecko. Nie mylę się. Kobiety takie jak ty powinny być całe życie same 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oreore i już Cię lubię... Nic dodać nic ująć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taki sam problem jak ty też się rozstaliśmy bo wszystkiego się czepialam płakałam z byle powodu zachowywałam się jak głupia desperatka..a teraz już mija rok jak nie mamy żadnego kontaktu depresję wyleczyłam lekami jestem teraz osoba całkiem inną niż kiedyś, głupia nawet samobójstwem mu groziłam choć dobrze wiedziałam że tak naprawdę nie zrobiłabym tego ale chwytałam się już wszystkiego..teraz gdy wszystko przemyślałam i wgl wiem że nie zapomnę o nim bo był tym jedynym moim ukochanym nadal go kocham i ciężko mi bez niego ale boję się odezwać po roku czasu bo może już ułożył swoje życie i pomyśli że znowu jestem nachalna..ciągle czekam i żyje nadzieja że może kiedyś do mnie zechce wrócić i się odezwie:( nie chce być z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×