Problem z załatwianiem sie w pracy

smierdzicie bo p**d nie myjecie a d**e raz w tygodniu albo jak się już kleji

Ty sobie z tego zartujesz, a dla kogos moze to byc ogromny problem.

problem jest taki że nalezy dbać o higienę i się podmywac regularnie

a co tu da zabudowa? myślicie, że wtedy kupy nie czuć? jest to samo i też słychać...

O ja pierniczę:D ale macie problemy!!-:D he he zaraz mi si przypomina jak byłam młoda dziewczyną i dorabiałam w salonie piękności... -Miałam taka szefową która stale cos zmieniała we wnętrzu lokalu i raz rozpierdzieIiła ściany pomieszczenia w którym były umywalki do mycia rąk po wyjściu z kibla. Od tej pory do kibla wchodziło się bezpośrednio z salonu:D A szefowa była kobieta bezpośrednia bardzo i nie zaprzątającą sobie głowy drobiazgami. Wpadała do tego kibla z każdą potrzebą i czasami było słychać jej głośne pierdnięcie oraz okrzyk- hi hi hi przepraszam! albo ups przepraszam! Spoko! Wyluzujcie każdy pierdzi sra i śmierdzi!:D

20.02.14 gość :D

no dokładnie jakie zabudowy masz na mysli które ukryją cię i twój smród tępa pało

moze ktos miec problemy ze zdrowiem i moze od niego czuc, a nie koniecznie musi byc to zwiazane z niemyciem. Proste

Kupcie sobie jeden z drugim odświeżacz powietrza jak wam tak bardzo zależy na doznaniach estetycznych osób siedziących na sąsiednich tronach:D Sposób który się w tym przypadku sprawdza to ustawienie w smartfonie muzyki relaksacyjnej na max i każdorazowo po wsadzeniu klocka do kibla spuszczenie wody i uzycie odświeżacza:D

sluchawki na uszy i sie odciac calkowicie a skupic sie na muzie i na sobie

no to ja mam luksus, bo w pracy jest kilka pojedynczych toalet z umywalkami, lustrem...każdy ma klucz, fakt zdarza się, że czasem ktoś czeka na korytarzu ale góra jedna osoba...w środku jest też odświeżacz...

Nienawidze publicznych kibli, jak idę się wysikać to nie zamierzam wysłuchiwac odgłosów srania i pierdzenia z sąsiedniej kabiny, raz jak byłam w kiblu to ktoś obok stawiał kloca i akurat zadzwonił mój chłopak to mu powiedziałam, że chyba nie wytrzymam tego smrodu bo ktoś tu obok sra. Potem ta baba wylazła z kabiny cała czerwona jak burak :D

Jak musiałam puścić bączka ( :D ) to wychodziłam do kibelka.

Gość z 12:02 Popłakałam się ze śmiechu :D

do goscia Ty masz cos ze sobą

gość skoro Nenawidzisz publicznych toalet i nie potrafisz sie zachowac, to marsz pod drzewo szczać i srac. Proste.

No to bierzcie ze sobą komórki i podczas srania puszczajcie głośno muzykę :)