Wieczne problemy w relacjach z ludźmi

Pierwsze przysłowie pszczół mówi: nie oczekuj niczego dobrego od ludzi a pozbędziesz się rozczarowania. :) A jak spotka Cię coś miłego, dobrego będziesz miała podwójną radość bo nie liczyłaś na to.

X)

.

Powiedz mi jak traktowana byłaś przez rodziców? Może to oni są temu stanu rzeczy winni , nie było tak , że negowali twoje zachowanie, wybory za młodu?

,

wg za bardzo skupisz sie na tej swojej "niesmialosci" czy innych cechach, ktore uwazasz za wady. Myslac o tym w kontaktach z ludzmi nie skupiasz sie na nich a wlasnie na sobie, oni wyczuwaja poddenerwowanie i ze cos jest nie tak. Zakladajac z gory czarny scenariusz sama go sobie przywolujesz. Zapamietaj, ze w pierwszej kolejnosci, kazdy czlowiek zawsze mysli tylko o sobie, np jak wyglada, jak wypada, co ma powiedziec, a nie jak tobie sie wydaje, ze juz na dzien dobry mysli sobie niewiadomo co na twoj temat. cdn

vfv

I nie prawda jest,

ze najlepiej zadawac sie z

mklpjo

podobnymi

sobie, bo 2 osoby z takim samym problemem = narzekanie, podsycanie negatywnych emocji, wzajemne nakrecanie sie i utwierdzanie, ze szyscy sa zli a z toba jest cos nie tak.

To samo z szukaniem znajomych, naucz sie, ze w doroslym zyciu to jest naturalna sprawa, ze kazdy jest tylko jak czegos chce, te osoby gdzies tam sa i postrzegaj ich jako tlo a nie cos co ma wplyw na twoje zycie, znajomi zawsze beda pojawiac sie i znikac, tak samo jak ty zawsze bedziec zmieniac otoczenie i srodowisko, nie ma sie co do ludzi przywiazywac, z reszta to powinno przyjsc z czasem. Mysl o tym co TY chcialabys dac ludzia, a nie czego od nich wiecznie oczekujesz, skup sie na nich nie na sobie, a zobaczysz co sie zmieni

21.02.14 Ja myślę, że jednak się trochę mylisz. Da się też nawiązać prawdziwe przyjaźnie, ale nie zawsze się udaje. Postaram się nie zwracać na siebie aż takiej uwagi i rzeczywiście skupiać się na tej drugiej osobie.

:)

up

:)