Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Antia2121

Czy testy owulacyjne kłamią??

Polecane posty

Witam Wszystkich Od kilku miesięcy staramy się z mężem o dziecko.. Niestety efektów na razie nie widać.. Kilka dni temu koleżanka poleciła mi test owulacyjny. Pierwszy test zrobiłam w poniedziałek i odrazu wyszedł pozytywny więc działaliśmy Następny dzień również wyszedł pozytywny - działaliśmy Wczoraj również był pozytywny A dziś dostałam @... Czy jest możliwe żebym owulację miała przed samym okresem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to mozliwe. A co do testow owulacyjnych to nie sa w 100% pewne bo pokazuja tylko skok w ktorym moze sie odbyc owu a nie musi a druga sprawa poczytaj ulotke bo na moich testach owu pisalo ze moga wychodzic caly czas dwie kreseczki z tym ze ta testowa jest jasniejsza jesli nie ma podniesionego hormonu a o zblizajacej sie owu mowi dopiero identyczna kreska testowa jak kontrolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj testu innej firmy. szukaj aż znajdziesz taki co jest pozytywny tylko jednego dnia. One mają różną czułość i kobieta musi dopasować do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy takim "próbowaniu" nie tylko mozna zbankrutowac a co gorsze zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 17 10
no to najtańszy sposób to mierzenie temperatury i badanie śluzu, kosztuje tyle co termometr ze skalą do 0,05 stopnia i zeszyt w którym zapisuje się objawy, czyli około 15 zł i starcza na długie lata. Ja nawet nigdy nie korzystałam z testów ciążowych ani owulacyjnych bo wiem kiedy co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie ufała testom owu, przejechałam się na nich nie raz :( Testy pokazywały dwie kreski a na monitoringu nie było śladu dominującego pęcherzyka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
testy owulacyjne pokazują tylko że lutropina rośnie więc może się zdarzyć taka sytuacja jak u osoby wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze kup sobie mikroskop owulacyjny? nie ma odczynników chemicznych, więc nie ma co w nim nie zadziałać tak naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczęłam robić test 3 dni temu. Z ulotki miałam zrobić 1 test 11 dnia, ale się zagapiłam i zrobiłam 13. pierwszy test pozytywny, kreska T ciemniejsza. Drugi to samo i trzeci tez. Nie wiem co będzie dzisiaj wieczorem ale już nie wiem o co chodzi, skoro pokazuje owulacje od 24 do 36 h. Z tym że pierwszy test robiłam ok 16 a 2 i 3 po 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
testy robi sie od ok 10-15dc w zaleznosci od dlugosci cyklu, nie mozna zrobic sobie testu od tak, nalezy miec porownanie, np 10dc negatywny, 11, negatywny, 12 negatywny a 13 dwie kreski czyli pozytywny i juz wiecej nie testujemy bo czesto po owulacji dlugo wychodza pozytywne nawet do samego okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi testy nie wychodziły. Być może kupiłam słabej jakości. Chodziłam na monitoring do gina, potem kupiłam sobie komputer cyklu do metody objawowo-termicznej. Po monitoringu to najlepsza metoda wyznaczania owulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki masz komputer cyklu? Bo sama zastanawiam się nad kupnem i nie wiem jaki wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cyclotest. Skusiła mnie cena i nie żałuję, bo jestem naprawdę zadowolona. Lady comp jak dla mnie jest stanowczo za drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam lady compa od kilku lat i w moim przypadku skutecznosci jest 100% :) Niestety widze że od czasu jak kupowałam cena wcale nie spadła i jest chyba najwyższa ze wszystkich komputerów cyklu :| Nie wiem jak inne, ale lady comp jest zarejestrowany w Urzędzie rejestracji Wyrobów medycznych i ma podobno skutecznosci udowodnioną badaniami klinicznymi, może stąd windują tak ceny. Jak ja kupowałam te kilka lat temu to nie było specjlanie wyboru, teraz widze ze komputery cyklu stały sie bardziej popularne i mozna już ustrzelić jakiś używany za pół ceny. Zawsze też pozostaje nauka metod i kupno termometru za grosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
testy owulacyjne mozna sobie wsadzic w nos jesli ma sie jakis problem natury ginekologicznej. dzis 15 dc i niby ok 2 czerwone krechy al;e co z tego skoro pęcherzyki nie rosną... najpierw badania i monitoring potem testy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się, najpierw monitoring. Potem można sobie to sprawdzać samemu. Ja korzystam z mikroskopu owulacyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli ktos nie ma dominujacego pecherzyka to mikroskop nie pokaze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martucha

Hey mieszkam w angli od 3 miesiecy staram sie z partnerem o dziecko kupilam 2 zestawy clear blue w kazdym zestawie jest 20 testuw . Sprawdzilam dzis poniewaz moja aplikacja w telefonie mniej wiecej pokazuje ze mam dni płodne  . Pierwszy test pokazał uśmiechnieta buźke ktura wskazuje ze wlasnie jest to ten dzień . Otwozylam wiec drugi czytnik wsadziłam drugi test sprawdziłam tak samo czekałam 5 minut i pokazał ze to jeszcze nie ten dzień . 120£ . Hehee te same testy ta sama marka 2 te same czytniki a wyszło co innego . Nie wiem jak wy ale ja to bede poprostu prubowała jak tylko nam zajdzie ochota no niestety po dzisiejszym juz tym testom nie zaufam . Dzieki za uwage a jesli chodzi o clear blue niech spadaja na dżewo wiecej zednych testuw nie bede kupowała bo poprostu bez sensu : p 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka

Ja używam komputera cyklu myway, który oznacza moją owulację na podstawie wskaźników objawowo- termicznych, mam go już parę lat i jeszcze mnie nie zawiódł. A kupiłam go na stronie naturalnaplodnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×