CZY UWAŻACIE TO ZA ZDRADĘ...

no ja akurat wolałabym inne i nie zamierzam mieć chłopaka, w ogóle z góry nie lubię określeń;) nie musisz mnie nazywać idiotką tylko dlatego, że mówie jak jest;) i co ma idiotyzm do Twoich relacji?

gdzie ja coś ustalam komuś?:O Ty w ogóle umiesz czytać ze zrozumieniem? ja pisałam o tym, że kto co ustali jest zdradą, więc zupełnie odwrotnie, nauczcie się czytać ze zrozumieniem, bo mi się nie chce tego Was za każdym razem uczyć:(

dżis! zabrzmiało jak lesba. wolałabym, żeby inne ******* ale ja przyjmuje do wiadomości, żę jesteście seksualni, ale żeby z powodu czyjejś kopulacji rozwalać związek :D to jest dziwne. :)

brokeninside87 - przecież prosiłem by tego nie rozwlekać i nie rozwalać mi wątku. Oczekuję odpowiedzi na pytanie "czy to wg Was zdrada?' a odpowiedź na to pytanie powinna brzmieć "tak" lub "nie".

Dokładnie. Tamta szmata absolutnie nie powinna twierdzić że on ją zdradził, swojego sqrfienia i jego układania życia z inną niech nie argumentuje brakiem rozwodu jako dowód zdrady. Nie ma żadnej zdrady. Gosciu skończył jedno zaczął drugie a to że nie wszystkie kwestie prawne są zakończone, gowno ma do rzeczy

Tak jasne broken MIEĆ ŻONĘ SZMATE KTÓRA DAJE KAŻDEMU. Po to jest związek żeby być wiernym

Ale dla mnie to nie jest poważny związek skoro facet chce się tylko odegrać i zapomnieć o żonie.

Nie ma zdrady autorze, możesz spać spokojnie i rozwiedz się z tamtą zdzirą

ktoś, kto lubi seks to szmata? ok, Wy to napisaliście czyli związkiem sę dowartościujecie, że trzymacie narządy na wodzy dla idei>? czujecie się dobrze w kagańcach? ona najwidoczniej nie i nie ma co jej obwiniać. choć oczywiście powinna go o tym poinformować, bo oszukiwanie nie jest fajne. tyle. nie bądźcie hipokrytami, że nagle kopulacja jest zła.;) aż mnie to śmieszy.

Jeśli nie rozumiesz słowa WIERNOŚĆ to współczuję

Facet w ramach zemsty poleciał od razu do innej. Też nie dobrze. Desperat. Ale zdrada to zdrada z obu stron. A odegranie się zdrada za zdradę - dziecinada...Ale skoro się dobraliście tak dobrze, że i jedno i drugie zdradzać lubi to się teraz razem męczcie :D

Dla mnie to jest zdrada, ale pytam Was o zdanie.

wierność zasadom. co to ma do związku? o tyle źle, że go oszukała - tego nie neguję. nie sprowadzaj idei wierności do tego, że ktoś skonsumował narządy z kimkolwiek.

A weź spiertalay. Na siłę szukasz dziury w całym? W jakim celu?? Bo chcesz wrócić do tamtej kurfy a jednocześnie potrzebujesz zapewnienia innych że masz czyste sumienie? Tak, masz czyste, skończ drążyć w gownie i wypuertalay

brokeninside87 nie mówisz w ogóle na temat. Jeżeli w tym małżeństwie seks z innymi był zdradą to dla mnie to jest zdrada. Ale pytam jakie jest wasze zdanie w tej kwestii?

K***a broken TY JESTEŚ P******** Jak nie rozumiesz pewnych spraw

nie musi być na temat. nie jesteś administratorem. ja na pierwszej stronie odpowiedziałam na forum, a teraz tylko nie mogę się nadziwić prymitywnym fundamentom Waszych związków z innymi ludźmi. zresztą rzygam czymś takim, więc pa

Kobieta nic nie zawiniła, a facet to świnia i zdradliwy cham.

Uff, nareszcie poszła ;)

Trudna sprawa ,ale jakby nie było to facet tez zdradził ,jednoznacznie .Mógł sie nie mscić w taki sam sposób.

feng-kpina w qrfe

A przypadkiem oni oboje są winni?

Skoro nie mają rozwodu - jest to zdrada. I to chyba nawet gorsza niż jej.Z jej strony to był jednorazowy wyskok - chwila głupoty (aczkolwiek nie usprawiedliwiam) natomiast on w pełni świadomie decyduje się na długotrwały romans, wyprowadza się i regularnie bzyka inną. Totalny idiotyzm. W razie rozwodu żona ma duże szanse udowodnić że do rozpadu związku doszło z jego winy (pomimo tego że ona zdradziła pierwsza). Dużo trudniej wykazać jednorazowy numerek niż fakt że on mieszka z inną kobietą.

Mógł i wręcz powinien, a dlaczego niby nie? Kobieta się sqrfi to on nie ma prawa? Najlepiej jeszcze jej pomnik wystawcie i wysnujjcie argumenty podobne do feng

jestem jeszcze:)

Hahahahaha już się zaczęło:D nie usprawiedliwiasz ale już wystawiasz na ołtarz. Kur;wy się zeszmaca ale to facet temu winny. To normalne

Kobieta pierwsza zdradziła, czym dała powód do takiego a nie innego zachowania małżonka. Zresztą, skoro już mieszka z inną kobietą, to o jakim związku my mówimy? :D

Nie ma zdrady, ich związek skończył się w momencie kiedy facet wyprowadził się z domu.