jak mam odroznic niesmialosc od niezainteresowania

po czym poznać kiedy chłopak jest zainteresowany ale nieśmiały lub niezainteresowany?

jak bedzie zainteresowany to przezwyciezy niesmialosc.

Po tym że: Patrzy tobie w oczy ale szybko odwraca wzrok, uśmiecha się ale nie czeka na odwzajemnienie - to znaczy że jest zainteresowany ale nie wie co ty o nim myślisz.

staram się odwzajemniać jego spojrzenia. Jakiś czas temu udało mi się zagadać ale odniosłam wrażenie że mój obiekt nie jest zbytnio zainteresowany rozmową bo jego odpowiedzi były krótkie i nie starał się ciągnąć tematu. Przy innych jest bardziej rozgadany stąd moje zastanowienia i pytanie na forum bo nie wiem teraz jak mam się zachować

Podejdź do niego i zapytaj która godzina bo już nie wiesz co masz zrobić...albo powiedz mu żeby nie pracował tak ciężko bo mu umknie przerwa, lub coś innego, jeżeli pociągnie temat to jest twój, jeżeli głupawo się uśmiechnie to go olej.

nikt już nic nie doradzi?

Jesli masz wątpliwości czy facet jest zainteresowany, to...nie jest zainteresowany. Uwierz mi.

Dokładnie ... jak masz wątpliwości to znaczy, że nie jest zainteresowany ...

Dokładnie ... jak nie masz wątpliwości to znaczy, że jest zainteresowany ...

Ubierz jutro czerwone szpilki i ponczochy i przejdź kolo niego tak żeby cię widział. Jezeli powie: Oczko pani/tobie pusciło to jest zainteresowany na bank.

?

a skad go znasz, gdzie sie widujecie ?? moze jest bardzo niesmialy albo go oniesmielasz moze 'podchodz do niego malymi kroczkami' daj mu sie oswoic

nie jest, znam się na tym.

hmm... tyko się gapi, to tak jak "mój"... dzisiaj z "moim" byliśmy przez chwilę sam na sam i nawet sie do mnie nie odezwał, tylko zajął czymś zupełnie innym.... to oczywiste, że mnie nie chce

moze sa bardzo niesmiali dziewczyny ja tez tak mam wiec sie nie przejmujcie :/

masz tak samo? ale jesteś facetem czy kobietą w takiej sytuacji? bo to zmienia postać rzeczy... matko,ja dzisiaj zwatpiłam, byłam z nim w jednym pokoju 5 minut (służbowo), a on tylko czesc powiedział i nic wiecej, fakt, byłam zajeta pracą, a tak naprawdę nie byłam, tylko udawałam, czekałam na jego ****** sie nie doczekałam :(

no jestem facetem hehe moze jest prawiczkiem :D huehueheu

może, ma sporo pryszczy, ale bez nich byłby całkiem przystojny, jest bardzo mądry, podobno wolny, ma 26 lat... ale ja glupia, dawałam mu delikatne sygnały, to teraz chodzi i się gapi, sam z siebie nic nie zrobi, tylko sie gapi, czasami uśmiecha... jak o coś pytam, to jest bardzo zdawkowy i mam wrazenie, że rozmawia na siłę, z grzeczności... sam mnie nigdy o nic nie zapytał... przestałam mu okazywać zainteresowanie, to teraz widzę, że się gapi, szuka kontaktu wzrokowego... i co mi z jego spojrzeń? najem się nimi?

znamy się z pracy pracujemy w jednym budynku ale w roznych pomieszczeniach widujemy sie prawie codziennie

chodzi mi o to ze nie potrafie odroznic czy jest taki niesmialy jak napisał ktos wyżej , czy jest niezainteresowany. jedni stawiaja na jedno, inni na drugie a ja nie potrafie ocenic i jestem po środku. mam 25 lat a zachowuję się jak dziecko z tymi pytaniami:)

pewnie jest bardzo niesmialy moze nie mial wczesniej nawet dziewczyny jak jestes nim zainteresowana to musisz przejac sprawy w swoje rece ale delikatnie :D

powiedz co znaczy delikatnie? nie wiem, co robiła autorka, ja "mojego" zaprosiłam na fb, parę razy do niego napisałam byle co, parę razy zagadałam o sprawy służbowe... nie wiem, co mozna zrobić? na kawę zaprosić? a z jakiego powodu któraś z nas miałaby tych facetów zapraszać? jakby chcieli, to by sami zaprosili, chyba potrafiliby, gdyby im zależało...?

no to faktycznie kilka delikatnych ruchow juz wykonalas :D dziwny przypadek moze mu sie nie podobasz albo on dopiero teraz sie 'oswoil' skoro zaczal szukac kontaktu

kiedys kogos mial. zrobilam juz wywiad srodowiskowy :) tez mi sie tak wydaje ze moze byc niesmialy ale skoro juz zagadałam to on powinien sie troche oswoic. pierwszy raz zaczelam temat pracy i cos zazartowałam -widzial wiec ze jestem miła, kolejny raz-dolaczylam do rozmowy jego i znajomego i bylo wesolo . myslalam ze nastepnym razem on zagada

ale jaki to kontakt, jak siedzi obok i nic nie powie, nie zapyta, co czytam w tym momencie, bo dzisiaj tak to wyglądalo, a potem się gapił prosto w oczy... usmiechał.... może on jest chory na głowę albo ja jestem p*****lnieta.... pozostawia taki mętlik, wysysa energię jak wampir energetyczny, pryszczulec zasrany.... mam nadzieję, że ten autorki jest normalny

gosciu z 23 33 dlugo sie znacie? moze jeszcze sie odezwie, skoro napisałas to pewnie dalo mu troche do zrozumienia

na narazie szuka chocby wzrokowego ;) ale naprawde dziwny przypadek bo pierwszy krok juz wykonalas i to nie bylo tylko jakies tam 'dzien dobry' :D

moj robi tak samo

ale my się widujemy 2 razy w tygodniu... znamy się juz prawie 5 miesiecy, z czego podoba mi sie 3... zaczelam do niego pisac na fb i gadac z nim w realu po nowym roku, odpuściłam juz sobie go też... ostatnio dotknął tak jakoś dziwnie mojej dłoni, jak mi oddawał pewną rzecz, którą mu pozyczyłam, a dzisiaj siedzieliśmy przy sobie 5 minut bez slowa i potem te patrzenie i uśmiechy... patrzy tak ze 2 tygodnie... ja nie wiem, o co chodzi... nie wiem, czy olać, czy czekać na coś, czy robić coś jeszcze, namieszał mi

wykonałas pierwszy krok a nawet wiecej bo napisałas ze zagadałas do niego na fb kilka razy. dziwne dlaczego nie sie nie odezwie albo nie napisze do Ciebie tylko sie gapi i usmiecha. ale nie przejmuj sie bo moj robi tak samo tyle ze ja do niego nie pisałam.