Do kobiet rodzacych w UK: czy jest mozliwa cesarka na zyczenie?

Interesuje mnie czy w Anglii mozna miec cc na zyczenie i za darmo. Pytam, bo slyszalam sprzeczne opinie. dziekuje z gory za odpowiedzi.

nie ma zadnej mamy z uk?

niestety nie mozliwa tylko do pl sory

niestety nie mozliwa tylko do pl sory podam ci namiary jak cos na tanie miejsca

czyli za darmo nie, a za pieniadze? Mozna jak w PL zaplacic i miec cc na zyczenie?

za pieniadze tez nie

nie robia cc ani darmowej ani za pieniadze.( oczywiscie mowimy o cc na zyczenie)

jak to za pieniadze tez nie? Czyli w ogole nie przeprowadzaja cc na zyczenie?

poszukaj prywatnej kliniki, tak samo jak w Polsce. Oficjalnie na życzenie nie robią, ale w rzeczywsitości argumenty za się znajdą. Swoją drogą wkurza mnie że płacąc za nią nie można mieć jej legalnie w szpitalu.

A po co ci cc na zyczenie? Strach to nie powod do cc ( przy pierwszej ciazy oczywiscie)

a przy drugiej już nie? ja się bałam i nadal bym się bała, poród był koszmarem, znieczulenie za które zapłaciłam pod koniec przestało działać tak że cięcie i szycie było już na żywca. Nie wyobrażam sobie przechodzić tego drugi raz - oddałabym dużo kasy za cesarkę.

po prostu mam swoje powody o ktorych nie chce tu pisac, jestem dopiero na poczattku ciazy i jeszcze nie rozmawialam z polozna wiec dlatego pytam.

17,47 jakie argumenty za :D hahaha to nie Polska ,muszi byc cos naprawde waznego by sie zgodzili na cc.A tak placz ,blagaj ale ci nie zrbia w szpitalu za zadne pieniadze.

autorko. warto przylecieć specjalnie do Polski na cesarkę. ja bym tak zrobiła. można wziąść drugą pracę, odłożyć pieniądze... przeżyłam naturalny poród i wiem co mówię.

Przy pierwszej ciazy nie wiesz jak bedziesz rodzic , jak urodzisz bez komplikacji to w drugiej ciazy nie bedziesz sie obawiac i na sile szukac cc jak urodzisz koszmarnie a porod bedzie traumatyczny strach przed kolejnym porodem jest uzasadniony i uzasadniona jest chec cc

OK ale po co kazać komuś na siłę przeżywać ten pierwszy skoro jest duuże ryzyko że będzie traumatyczny, gdy ten ktos ma np. odłożone pieniądze na cesarkę i chce to zrobić tak? W końcu nikomu się od tego krzywda nie dzieje, tym bardziej że nie z budżetu jest to wówczas opłacane.

stac mnie nawet na prywatna klinike tutaj gdzie mieszkam tylko wlasnie jestem ciekawa czy w prywatnych robia cc na zyczenie, bo jesli nie to faktycznie polece do Pl urodzic

A jest pewnosc ze jest duze ryzyko??

wpisz w www.google.uk, albo innej wyszukiwarce po angielsku "cc for demand" czy jak to tam jest, nie wiem na pewno.

Ja mieszkam w uk i tutaj rodzilam 3 razy. Z tego co wiem wszystki emoje znajome tez rodzily tutaj i kazda jest zadowolona. Podczas ciazy uzgadniasz z polozna i lekarzem jak bedziesz rodzic. Jezdzisz po szpitalach i ogladasz jak to wyglada (tz szpital nie porod ;-) Mozesz rodzic w wodzie, na specjalnym lozku, w domu, w domu w wodzie w specjalnym basenie, oraz w przypadku jakichs niedogodnosci robiona jest csarka. Z medycznego punktu wiedzeni ato ma sens. Ja od razu z 3 dzieciem powiedzialam mojej poloznej (prawde) z emoja ciotka umarla na tetniaka przy wysilku i ja nie wiem czy mam tetniaka czy nie nei chce narazac sie na kolejny wysilek. Ze jestem sparalizowana ze strachu i bardziej sie boje tego ze cos moze pojsc nie tak z moja glowa niz porodem. (oczywiscie teraz jak juz nei ejstem w ciazy i patrze na to z dystansem to mi sie smiac z tego chce ale wtedy w ciazy w odmiennym stanie byl to dla mnie dramat( - moja znajoma meczyla sie z urodzeniem dziecka przez 7 godzin - po 7 godzinach lekarze stwierdzili ze nie bedzie sie wiecej meczyc i zrobili jej cesarke. - inna moja znajoma ze wgledu na okulary powiedziala ze najlpeij bylo by miec cesarke - i sie zgodzili - inna moja znajoma poszla do lekarza i powiedziala ze dla wygodny chce cesarke - lekarz jej powiedzial ze nie ma takiej mozliwosc****are dni przed samym porodem powiedziala lekarzowi ze obawia sie porodu ze wzgledu na blizny (zszyte iles lat temu na rece oczywiscie kolejna sciema - lekar zpwoeidzial ze podczas porodu zadecyduja. Po 2 h porodu zrobili jej cesarke. - kolejna moja znajoma powiedziala ze ma swoj wiek i obawia sie ze dziecko jej sie udusi - miala wtedy 40 lat - powiedzieli ok robimy cesarke - z tym ze poszla zaczela przec i 20 minut pozniej urodzila normalnie zdrowe dziecko Wiec w uk wszyscy ci powiedza z enie ma czegos takiego jak cesarka na zyczenie (to naturalna fizjologiczna rzecz porod) tutaj traktowane co najmniej jak bys zyczyla sobie lewatywe codziennie bo nie mas zochoty sama isc zrobic kupy. Wystarczy jedynie odpowiednio zagadac u lekarzy i zrobia cesarke. NIe na zasadzie chce cesarke tylko wydaje mi sie ze to czy tamto moglo by przeszkadzac. A zazwyczaj panny ida z pretensja do lekarza juz w 3 tygodniu ciazy zadajac cesarki - wtedy zaden lekarz tego nie zrobi. A co mi siet ez podoba tutaj - w polsce laska w ciazy traktowana jest jak niedorozwiniete jajo.Po odczytaniu pozytywnego testu wszystkie leca do lekarz apo zwolnienie L4 a potem leza na sofach obrzeraja sie przez 9 meisiecy i potem zdziwione z eurodzic nie moga. A tutaj kobieta normalnie pracuje do konca ciazy. Owszem moze sobie wziasc wolne jak idzie na badania, albo jak sie zle poczuje to moze pojsc wczensiej do domu...ale bez jaj ze na zwolnieniu sie siedzi od momentu zaplodnienia. A tak to kobieta pracuje jest aktywna nie tyje po 40kg jak to zazwyczaj bywa i latwiej jest jej urdozic dziecko

tzn ja mam pewien powod, ale boje sie, ze moze on zostac zignorowany badz po prostu powiedza nie. No coz zobacze w takim razie jak bedzie. W razie czego zdecyduje sie na prywatna klinike bo dziecka nauralnie nie urodze na pewno. To jest w sumie juz postanowione juz od dawna, ze porod naturalny nie wchodzi w rachube. Jesli zas chodzi o podejscie do pracy w ciazy to ja nie narzekam, mam zamiar pracowac do konca mimo, ze czasem zle sie czuje, ale przeciez moge wtedy wziac przerwe i sie napic wody czy herbaty, bo ciezarnej tutaj przysluguja przerwy w pracy (mialam rozmowe z kadrami na temat tego jak zmieniaja sie zasady w firmie w przypadku ciezarnych). Nie widze powodu by leciec na zwolnienia takze to tez mi sie podoba.

Dziewczyno, cc w prywatnej klinice moze kosztowac do 10 tysiecy funtow. Wszelkiego rodzaju zabiegi, jezeli nie masz wykupionego dodatkowego ubezpieczenia, na przyklad w Bupa, sa koszmarnie drogie. To nie jak w Polsce, gdzie zaplacisz 1000 zlotych i masz luksusy. Glupie usg, w zaleznosci od miasta, to wydatek rzedu 100-150 funtow.

od 2011 w Anglii (ale w Szkocji już np.nie) można mieć cesarkę na życzenie - nie pytaj na kafe, tylko sobie pogooglaj, tylko z tego co słyszałam to trzeba upartym być i 5 razy im powtarzać i żądać ustalenia terminu, nawet taka rzecz jak strach przed porodem jest wystarczającym powodem; nie jestem za cesarkami na zyczenie, bo kobiety z czasem głupich powodów to sobie robią, ale czasem mogą mieć powód; natomiast zastanawia mnie niewiedza kafeteryjna...

Ex-debil :) Ladny nick :) Tak sie sklada, ze pracuje w szpitalu, nie na porodowce co prawda, bo nie jestem polozna, ale dzieli mnie od niej jedno pietro i z poloznymi spotykam sie w stolowce pracowniczej :) Owszem, istnieje cos takiego jak cc na zyczenie, ale faktem jest, ze rzadko kiedy to zyczenie jest spelniane. Niby wyrazaja oficjalna zgode, wpisuja w dokumentacje medyczna elective caesarean, czyli informacje, ze porod odbedzie sie przez ciecie, pobieraja krew na krzyzowke, etc. A potem trzymaja ciezarna do ostaniej chwili i przesuwaja terminy, na przyklad mowiac, ze w danym dniu wypadlo im tyle nieplanowanych zabiegow, ze tego planowanego juz nie wcisna, wlasnie z nadzieja, ze kobieta sama zacznie rodzic i jakos pojdzie. Spotkalo to, na przyklad, moja znajoma. Urodzila sn, bo nie miala wyjscia. Przeciez nie zacisnie nog i nie pojdzie do domu :) Poproszono mnie rowniez kiedys o tlumaczenie dla pewnej pary, ktora ni w zab w jezyku tubylcow. Dziewczyna wlasnie chciala cc, bo powiedziala, ze panicznie boi sie bolu. Pani polozna grzecznie sie usmiechnela, powiedziala, ze bol nie jest przeciwskazaniem do porodu silami natury, tylko naturalna koleja rzeczy, po czym zaproponowala konsultacje u psychologa. I tyle.

no coż - parę pozwów jeszcze trzeba;) osobiście to przyjechałabym na oddział na czas, siadłabym w poczekalni i powiedziałabym, że poczekam aż się teatrzyk zwolni - gdyby mi naprawdę zależało; ale jak pisałam wyżej - może jest to jakaś bariera na cięzarne z grupy: nie będę rodzić, bo mi się cipka rozciagnie, nie będę karmić, bo mi piersi obwisną; a ludzi bez języka to chyba najłatwiej spławić i dlatego własnie laski piszą, to co piszą - że cesarki na życzenie za darmo są w Anglii niemożliwe:)

Te najbardziej zdeterminowane pewnie trafiaja na stol :) A moze w calym tym procesie selektywnym wlasnie o to chodzi, ze jak czyjs strach jest mniejszego kalibru, to i upor adekwatnie mniejszy, wiec po co je ciac :)

Pociesze cie. Cc na zyczenie jest mozliwe. W ten sposob urodzilam synka 4 miesiaca temu. Owszem trzeba byc upartym I nie dac sobie nic wmowic. Jak przebijesz sie juz przez mur poloznej (Bo to ona musi skierowac cie na spotkanie z konsultantem w szpitalu) to jest luzik. Ale polozne to zazwyczaj nawet nie chca slyszec o cc. Patrza na ciebie jak na zbrodniarza I mowia ze to jest absolutnie niemozliwe. Za to NICE guidelines na stronce NHS mowia co innego. Jak natrafisz na opor poloznej to wydrukuj Sobie ta stronke I zabierz na nastepne spotkanie I naciskaj ze chess omowic swoje powody z konsultantem I masz do tego prawo. Potem juz tylko kilka spotkan z roznymi konsultantami srednio co miesiac, walkowanie tego samego w kolko I na miesiac przed wyznacza ci date cesarki:)

Wole ciapatego od kretynki - rasistki, ktora poziom medycznych umiejetnosci czlowieka ocenia na podstawie zawartosci melaniny w skorze. I w ogole lepiej daruj sobie dzieci, niektorzy nie powinni przekazywac genow, z korzyscia dla ludzkosci.

Na zyczenie, z tego co wiadomo mi, nie. Ale wiem, ze prywatnie mozna probowac. Kolezanka znalazla w internecie kilka klinik i ceny srednio powyzej £1000 w zwyz, w zaleznosci od rodzaju opieki itd. Ja 2m-ce temu rodzilam sn, ciezki porod, i jesli bede w kolejnej ciazy, tylko cesarka. Ale z tego co wiem, po takim porodzie jak moj, panstwowo nie powinno byc problemu. Mieszkam w uk.

dokladnie tak jak pisalam i tak jak mowi Ewcia , urodz pierwsze i nie panikuj , bedzie zle z drugim zrobisz cc a moze pierwsze urodzisz bez problemow , moja kolezanka nawet krocza nie miala peknietego przy pierwszym porodzie , poszlam do niej kilka godzin po, spodziewalam sie ze bedzie lezala zmordowana a ona sobie chodzila , cherbatke pila , ladnie wygladala , luzik :)