Jestem z mężczyzną który już ma dziecko...

Jestem z narzeczonym już ponad pół roku, od samego poczatku wiedziałam ze ma dziecko (obecnie ma 15 msc), walczy o prawa do niego o widzenia, nawet badania DNA robil bo to byl jedyny szybki sposob zeby mial do małego prawa bo byla dziewczyna utrudnia mu kontakty z synem. Teraz toczą się sprawy w sadzie, widzenia z dzieckiem, alimenty. Z początku myslałam że to nic że ma dziecko, ze przeciez to go nie skreśla z bycia '' normalną'' osobą, ale teraz widze ze coraz bardziej zaczyna mnie to drażnić. Jak mam sie zachowywac gdy jego rodzina myli moje imie z jej imieniem? Jak on z nią pisze, umawia spotkania z małym? To wszystko zaczyna mnie juz bardzo drażnic.

jeżeli CIę to teraz drażni i jego była to bym się zastanowiła czy to wytrzymasz. ja jestem z mężczyzną po rozwodzie, jego była ciąga go o alimenty po sadach na nia. nie jest mi łatwo. z drugiej strony, jeżlei go kochasz, powinnaś poczekać, spróbować się do tej sytuacji przyzwyczaić. niestety musisz pamiętać, że ona jako matka jego dziecka będzie ciągle się w Waszym życiu pojawiać, dziecko też. nie odetniecie się od niej nigdy niestety.

Wiem :( Złości mnie to wszystko, wiem że on już jej nie kocha, ze do niej nie wróci, ona wyszła za maz za swojego bylego zaraz jak moj M zaczął walczyc o syna, jak złożyl pozew do sądu.. Myslalam ze jak wyjdzie zaraz za mąż to sąd przyzna dziecko, prawa jej i jej mężowi, ale niestety nie poszlo [po jej mysli.. Od dłuższego czasu zastanawiam się czy moze jak ja bym zaszla w ciąże wiele by sie zmienilo. On bardzo chce ze mną dziecka ale mówi ze musze zaczekac przynajmniej do czerwca i pozdawac egzaminy.

odejdź od niego póki czas ,jak nie jesteś w stanie zaakceptować jego dziecka ,będziesz później mu gadać ,wypominać ,Wiem po sobie ja odeszłam ale za późno bo mam dziecko z nim i tak samo myślałam że jak będziemy mieli wspólne dziecko będzie dobrze .Głupie myślenie ,lepiej odejść teraz jak nie ma cie ślubu dzieci ,Po prostu niektórzy ludzie np ja mają takie ciężkie charaktery ,nie wiem może jestem podła ,wredna ale wolałam odejść bo wiem że było by jeszcze gorzej

dziecko to bardzo duża odpowiedzialność i decydując się na życie z nim, akceptujesz fakt, że ma dziecko, które już zawsze będzie w jego życiu. Dzisiaj dziecko jest małe, matka utrudnia kontakt zapewne ze złości i innych przyczyn. Ale wiedz, że dziecko będzie dorastać, będzie miało urodziny, komunię, potem będzie ciekawe świata, będzie potrzebować ojca, w codziennych sprawach. Wiedz, że wiele razy zburzy Wam to plany - bo np. zachoruje i będzie najważniejsze. To wszystko osoba dorosła wie i jest w stanie zrozumieć. Ale każdy z Nas ma swoje cele i marzenia, najprościej jest zacząć z osobą która jest wolna w każdym sensie tego znaczenia. Ja osobiście podziwiam takie osoby, które świadomie decydują się na takie związki, nie wiem czy sama bym umiała, bo sama mam dziecko i wiem ile uwagi potrzebuje. Przemyśl sprawę dokładnie.

mnie by się nie chciało użerać z dzieciatym. wspomniałaś o egzaminach, więc pewnie jesteś bardzo młoda, masz mnóstwo możliwości co do wyboru partnera, po co ci taki bagaż

to ja pisałam o 17:44 - powiedz ile masz lat?

Dziecko ma się przez całe życie i ono będzie w jego sercu zawsze! - urodziny,Święta,szkoła,wakacje,choroba etc itd. Więc skoro już teraz Ciebie to wkurza to daj sobie i jemu spokój.