Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

*BLE BLE*

Gdy przechodze koło kobiet spuszczam wzrok

Polecane posty

Gość gość
ja w ogole nie patrze w oczy mijanym osobom, czy to facet czy baba, boje sie ze mi posla jakies niemile spojrzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu BLE BLE z tego co czytam na forum to jesteś dość zabawnym i sympatycznym stworzeniem :) Czemu masz tak niską samoocenę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, nie moze sobie miec? wolny kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie nazywa facet z problemem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ale trochę mnie to dziwi... Taką samoocenę powinien mieć wredny BSA albo kafe-mamuśki a nie ble ble który z tego co wiem (ale mogę być nie w temacie) nikomu krzywdy nie robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się czesto patrze na laski ale jak one patrza sie na mnie to za bardzo nie wiem gdzie podziać wzrok. zatyka mi tez jakoś krtań wtedy i chce mi sie przyłykac śline. Jak z jakąś zdarza mi sie gadać na ulicy np. jestem spięty Wstydze sie kobiet okrutnie. Z facetami czuje sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zauważyłam że faktycznie niektórzy się tak stresują rozmawiając z obcymi... a to właśnie zwykle miłe i wrażliwe osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uuu no to jestem nie w temacie :D Serio czytałam tylko kilka jego postów i mi się wydał taki "pogubiony"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy miał napad psychozy, a na co dzień bleble jest miły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz część ludzi jest nie przyjemnych do mnie znaczy się spoglądają się i nie znając mnie mają na mój temat już wyrobione zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podniesiesz kiedys wzrok jak jakas tobie przeznaczona sama sie do ciebie usmiechnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie na kafe wydał mi się taki spokojny wręcz apatyczny... Ludźmi się nie powinieneś przejmować, popatrzą i zapomną. I na pewno nikt na ulicy specjalnie się nie skupia no tobie ble ble także nie ma się co stresować :) Postaraj się myśleć pozytywnie, może kup psa i z nim spaceruj? Mi to bardzo pomogło. Nie myśl że Cię pouczam a nie rozumiem sytuacji bo miałam dokładnie to samo... Bałam się ludzi, tego jak mnie ocenią itp. Na takie rzeczy należy się uodpornić i pamiętaj że nie ma się co ludźmi przejmować bo jeśli oceniają książkę po okładce to znaczy że kiepscy z nich recenzenci :) Po prostu małymi kroczkami staraj się być silniejszy i nie wyrzucaj sobie jeśli "stchórzysz" jak teraz się nie uda to innym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy w życiu krzywdy nie zrobiłem fizycznej psychicznej ale powiem wam że wolał bym być skatowany przez jakąś grupę ludzi niż jak by mnie ktoś zwyzywał i wyśmiewał od takich czy innych bo rany psychiczne się szybko nie zabliżniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że ludzie na ulicy nie mają co robić tylko na Ciebie patrzeć i coś sobie myślą. Zresztą co Cię obchodzą Ci ludzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jak jakas tobie przeznaczona sama sie do ciebie usmiechnie " x BUHAHAHAHAHAHAHAHA!!! x "wolał bym być skatowany przez jakąś grupę ludzi niż jak by mnie ktoś zwyzywał i wyśmiewał" x Zawsze twierdziłem, że najlepsze żart są z kobiet i kalek. Załapałeś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ble ble ja się będę trzymać swojej wersji jesteś przezabawny (już nie pamiętam co napisałeś ale się szczerze uśmiałam) i do tego milutki (a to na kafe rzadkie). na pewno nikt cię nie osądza na ulicy... Uwierz mi że to tylko twoje lęki :) Moim zdaniem piesek bardzo by pomógł, wtedy nie wydaje ci się że inni myślą "po co on z domu wyszedł..." towarzystwo kogoś kto na ciebie liczy i ci ufa może być pomocne :) Ja naprawdę miałam podobnie i nadal mam. Na pocieszenie napiszę ci że przez 5 lat nie pozwalałam robić sobie zdjęc, nie patrzyłam w lustro itp. Bałam się wychodzić, iść po zakupy, do szkoły, wymiotowałam z nerwów teraz też czasem tak mam ale pracuję nad tym i nie zamartwiam się pierdołami :) Masz może kogoś bliskiego kto mógłby cię wesprzeć? Mamę, tatę, rodzeństwo? Na pewno masz kogoś życzliwego na świecie chociaż może go jeszcze nie znasz (ja np. życzę ci jak najlepiej :) ) Ja jestem całkiem sama (no z wyjątkiem psa, kota i rybek) rodziców nie chcę martwić, siostra mała, na przyjaciółki nie ma co liczyć... Postaraj się może zachowac "dystans" wtedy ludzie nie będą mogli cię aż tak zranić. No i znajdź sobie jakieś hobby które cię odciągnie od problemów. nie musisz od razu firmy zakładać, nie będę ci nawet pisać że na pewno los się do ciebie uśmiechnie bo tego nie wiemy ale postaraj się być szczęsliwy sam ze sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, ludzie nie gryzą. Niektórzy są czasem chamscy, ale to ich problemy ze sobą, oni są sfrustrowani jeśli tak się zachowują. Dla miłych ludzi bądź miły, niemiłych olewaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość looooser dzięki miło mi z wami pogadać gość masz pseudonim na kafe ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ale mi się rzadko chce logować :P Mi też się z tobą miło pisze ble ble, fajnie wiedzieć że nie tylko ja jestem taka "dziwna". A co u ciebie spowodowało takie lęki? Bo ja się za bardzo przejmowałam ludźmi i szkołą i teraz mam takie jazdy... Najlepiej zająć się sobą i nie uzależniać swojego szczęścia od innych bo wtedy nigdy nie będziesz zadowolony :) Nie bój się pomyśl sobie że tyle zniosłeś to i teraz dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anouk maya pewnie samotne spędzanie czasu izolacja ludzie x byłem w wannie przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja się nie izolowałam ale często tak było że "przyjaciółki" się obrażały a jeśli już znalazłam jakąś wartościową koleżankę to przeważnie się wyprowadzała/szła do innej szkoły/albo ja się przeprowadzałam itp. :( I tak aż 8 razy + chyba 5 fałszywych "koleżanek". Ja jestem zbyt wrażliwa na takie akcje, teraz się staram nie przywiązywać do ludzi, nikomu źle nie życzę ale nie uzależniam swojego bytu od innych :) Wiem że jak siostra podrośnie to w niej będę mieć oparcie na "stare" lata (młoda ma na razie 11 lat). Izolacja ble ble nie jest taka zła, pomyśl sobie że zamiast tego każdego dnia znosiłbyś "złośliwe" uwagi itp. Ja mając zaawansowaną anoreksję nadal słyszałam że "przytyło mi się" (a wtedy ważyłam 45 kg na 171 cm wzrostu...). Uwierz ludzie ranią i nie są aż tak potrzebni jak się wydaje. "bratnich dusz" nie szukaj w pracy, w szkole czy na ulicy tylko tam gdzie przeważnie są dobrzy ludzie. Mi się najlepiej rozmawia z właścicielami psów nie znam nawet ich imion (mówię np. Pani od Cynamona :D ) a jednak bardzo ich lubię i ich obecność sprawia że jestem mniej samotna. Możesz pójść na jakiś wolontariat tam jest dużo "dziwaków" co nie dogadują się z ludźmi ale mają dobre serca. Przykro mi ble ble że jest jak jest bo sama wiem jacy ludzie bywają podli... Nie myśl o sobie jak o odludku a raczej jak o "samotnym wilku" od razu lepiej brzmi :) No i staraj się być szczęśliwy wbrew podłym ludziskom :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, dobranoc jakby co to napisz jutro postaram się odezwać po południu :) I jak mawia przysłowie: what doesn't kill you makes you stronger :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie tak porozmawiać i jeszcze tu na kafe będę ale ledwo dotykam klawiatury bo wziołem leki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×