Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chce do Anglii PoMoCy

Polecane posty

Gość gość

Bylam z moim byłym 2lata temu w Północno Zachodniej Anglii tęsknię za nią..bardzo brakuje mi tamtejszych okolic tamtej sprać która miałam..spędziłam tam 5miesięcy bo rozstaliśmy się i musiałam wrócić do Polski bo nie znam języka na tyle by sama sobie poradzić i rzuciłam fajna pracę.. Zaluje że wróciłam tutaj. Nie pracuje od czasu gdy wróciłam z Anglii nie potrafię się tutaj już odnaleźć chociaż bylam tam zaledwie 5miesięcy strasznie brakuje mi tego wszystkiego..cholernie źle mi z tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do MOPS-u, moze ci dadzom na bilet powrotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest sprać i jakim trzeba byc debilez zeby rzucac prace, wgl po co ja rzucalas? i skoro nie znasz jezyka to jakim cudem prace dostalas, co to byla za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz już się nauczyłaś języka na tyle,żeby sobie sama poradzić? Nie możesz zadzwonic do tej pracy i spytać,czy cię znów przyjmą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*pracy . A co miałam zrobić co? Skoro się rozstaliśmy to miałam siedzieć im dalej na utrzymaniu chłopaka i jego brata..? Oni płacili wszystkie rachunki..ja ledwo zaczęłam pracę dlatego nie miałam za dużo kasy dopiero zamierzałam coś odkładać i zaczac się dokładać do wszystkiego pomalu . Takim cudem dostałam że w agencji egzamin z angielskiego zdałam perfect ale co to tylko takie podstawy z takimi podstawami sama bym sobie nie dała rady. Pracę miałam jako cleaner w chilled foods-ie praca była spoko bardzo mi pasowała..ale jakie to teraz ma znaczenie kiedy już nie ma odwrotu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiej pomocy oczekujesz? Że ktoś cię będzie za rączkę prowadził,bo ty nie znasz języka?Że znajdzie ci mieszkanie ,pracę?Dlaczego po prostu się nie wyprowadziłaś od byłego i nie pracowałaś dalej,ucząc się języka i samodzielności???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz\z na początek może pokój,nie mieszkanie,będzie taniej.Nawet na polskich stronach dla emigracji są ogłoszenia,możesz więc wynając od Polaka.Umiesz już język?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po dwóch latach to nawet się nie będę wyglupiac żeby tam dzwonić..tam pracuje mój były i jego siostra.. Siostra jego kierowała nasza grupą . Ona mi tam pracę załatwiła.. Dość często kłócilismy się z byłym..odkryłam że mnie oszukiwał..pisał z innymi,z jedna z nich spotkał się za moimi plecami jeszcze jak bylismy w pl niby nic między nimi nie zaszło ale bolało mnie to strasznie..i w dodatku miałam początki depresji i nerwicy tam.. Nawet o tym niewiedzialam..dlatego tak to strasznie do siebie wzięłam że aż musiałam zerwać.. Dopiero w pl uświadomiłam sobie co ja narobiłam niby pisał że tęskni itp ale po jakiś czterech miesiącach przestał pisać zerwał kontakt.. Prosiłam go o powrót że kocham itp ale to nic już nie dało zbywal mnie,unikał kontaktu,nieodpisywal rozumiem go bo wkoncu duma jego została naruszona i tak mija rok od naszego ostatniego spotkania na którym mi powiedział że nadal mnie z***biscie kocha po czym zerwał ze mną kontakt myślę że dlatego żeby zapomnieć..jest nadal w anglii zjeżdża co jakiś czas ale nie miałam okazji go spotkać..podobno nie ma nikogo ale..zerwał kontakt więc ja nie chce wyjść na kretynke co mu nie chce dać spokoju..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umiem bo nie kontynuowałam nauki języka będąc już w Polsce.. Wiem zrobiłam głupotę że wogóle wyjechałam z tamtąd..moglam iść mieszkać do kogoś innego..ale jakby to wyglądało?? Oni mi załatwili pracę a ja go rzucam i idę mieszkać do kolegi z pracy np. Przecież ja bym się z nim dalej widywala w robocie bo w jednym oddziale pracowaliśmy w dodatku jego siostra była moja kierowniczka.. Cholernie źle mi z tym ale pod wpływem emocji ja naprawdę nawet nie myślałam co robię..bylam w złym stanie psychicznym jak cholera..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś jeszcze coś poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×