Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dwóch klientów firmy naskarzyli szefowi że jestem chamska

Polecane posty

Gość gość

i nie podoba im się obsługa moja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może twoje braki językowe są powodem. Źle cię zrozumieli. Szlifuj język ojczysty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego z góry uważasz że mieli rację ? nie rozumiem tego, jeden klient pieniacz - który awanturuje się z każdą firmą z która ma do czynienia a drufa klientka to matrona ktora ma zbyt wygórowane ego - zachowuje sie jak postać z filmu Kogel Mogel ta babcia z pieskiem Pusią - nie słucha mnie a ty od razu że ze mną jest coś nie tak jestem bardzo miła i uśmiechnięta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co oznacza, że najwyraźniej jesteś:D Ale to nie powód do smutku. Jest wiele stanowisk, gdzie nieuprzejmość jest cechą pożądaną. Recepcja w szpitalu/przychodni. Urząd miejski/skarbowy. W sumie każdy sekretariat publicznego urzędu/szkoły. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
księgowa to zawód dla chamów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym cię wywalila na zbity pysk od razu. Dwóch niezadowolonych klientów to nie jest przypadek. Żadna szanująca się firma nie może sobie pozwolić na coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale się tym nie martwię bo prawda jest taka że mam dość mądrego szefa i on wiele wie, a klienci z powodu że jest teraz kryzys i duża konkurencja o są niektórzy bezczelni uważając że mają do tego prawo , w dodatku niewielka usługa a każą siebie traktować jak króla przekraczając granicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olej, mnie praca z tak zwanym "klientĘĘĘĘ" (przez wielkie ąę) nerwowo wykańczała, teraz się zdystansowałam :). Sama obsługujesz klientów, czy ktoś z Tobą siedzi w pomieszczeniu, by w razie czego poświadczyć, że pan/paniusia karygodnie łżą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kulka_Mięty o dzięki przynajmniej ty wiesz o co biega, dobra nazwa, będę tak ich nazywać praca z "klientę" moja koleżanka pracuje w reklamie i nazywa takich klientów "KLIENT KUR/WA" tzn mało płaci a wysmętnia się i żądania z kosmosu, najlepiej żeby zamówili usługe i jeszcze żebym im za to zapłaciła że przyszli i coś od nas chcieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klient nasz pan. Skoro przypomniałaś mi kogel- mogel, więc ty zachowujesz się identycznie jak docentowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klient nasz pan? Hehe uwielbiam ten tekst. Zamawiając usługę zawierasz umowę. Ty potrzebujesz usługi, usługodawca pieniędzy. To stosunek D W U S T R O N N Y. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie słuchaj co niektórych tutaj. Skoro Ty się tu odezwałaś to zaatakują Ciebie. Ludzie nie myślą. Trafiłaś na wrednych klientów i albo Twój szef to zrozumie albo będzie miał to w nosie i Cię wyleje. Jak widzi, że na ogół jesteś uprzejma, uśmiechnięta itd. to raczej zostaniesz. Zależy na jakim poziomie jest szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Was popieprzyło. Teraz jest taki wybór firm, że jeśli mam gdzieś wydać swoje ciężko zarobione pieniądze, to ma to być usługa na najwyższym poziomie. Nie będzie jakaś naburmuszona lala łaskę mi robić, że mnie obsłuży. Bo jest tam jak dupa od srania. Każdy klient ma wyjść z firmy zadowolony. U mnie byś już nie pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szef nic mi nie powiedział , większość klientów jest zadowolona, wczoraj obsługiwałam klienta który jest bardzo z nas zadowolony i zostawił dużo pieniędzy , dziękował mi przedwczoraj tez miałam klientkę dobrą więc to wypadkowa która zawsze musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało wiecie o obsłudze klienta najwidoczniej. albo się do tego nie nadajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość klientów jest zadowolona? Śmieszna jesteś. Jeśli nie są zadowoleni wszyscy to ty psujesz wizerunek tej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakładając, że sklep ma tysiące klientów, a skarży sie tylko dwóch...nie powinnaś sie zbytnio martwić, no chyba że to np znajomi szefa albo najwięksi odbiorcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale są ludzie-klienci którzy mają coś nie tak z głową , jeśli spotykasz się z dużą ilością ludzi to zawsze na takich trafisz jeśli takich nie spotkałas to chyba masz jednego klienta na miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok , powiem , robimy kuchnie na wymiar wczoraj miałam klienta który zostawił u nas 25 tys i jest bardzo zadowolony , przedwczoraj klientka zostawiła u nas 8 tys i rozmawiała ze mną , wypiła kawę ,jest wdzięczna natomiast c****eniacze, nie chce ubliżać nikomu ale chcą parę szafek, oczywiście zrobimy to dla nich bo nawet jeśli usługa jest za 1000 zł to w końcu klient i nasza reklama ale oni jakieś shizy mają wyszłoby na to że chcieliby nam zapłacić tyle że zwrot paliwa byśmy mieli i nic więcej szkoda słów na takich ludzi i jeszcze jada po mnie szefowi , niech ida do innej firmy i niech im robią za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Żeby klientowi chciało się naskarżyć na obsługę, to albo klienci nienormalni albo obsługa naprawdę beznadziejna. Sama od lat pracuję z klientami i choć nieraz miałam ochotę im nabluzgać to zawsze ugryzłam się w język i nigdy nie traciłam spokoju, choć czasem wewnątrz mnie aż się gotowało. Praca w usługach jest taka, że dla wszysykich trzeba być miłym. I dla upierdliwego klienta, który się wszystkiego czepia i dla takiego, który zostawia kupę kasy i niczego się nie czepia. Jesteś pewna, że się nadajesz do tej pracy? Sama, jeśli jestem źle obsłużona, po prostu przestaję korzystać z usług danej firmy i przestrzegam przed nią bliskich mi ludzi. Nie zdarzyło mi się na nikogo naskarżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeeeee to takie buty :D kumpel mojego męża zajmuje się też produkcją mebli min kuchennych pod wymiar i zawsze mówił, że najgorsi klienci to tacy, którzy chcą mieć duuuuuuuży efekt małym kosztem i że wiecznie ktoś jest z czegoś tam niezadowolony np kiedyś jedna babka była w szoku, że zamówiła drewniane fronty i nie są one identyczne bo sloje idą inaczej :p Tak że kompletnie nie masz sie czym martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki klient pieniacz zajmuje mi czas, wiesz ? bo najpierw przychodzi, truje ci tyłek - ok jestem miła, usmiecham się zajmuję sie jego sprawą a na drugi dzień cos mu sie odwidziało i zaczyna pretensje ja pracuje a taki klient zajmuje mi tyle czasu co klient ktory zostawia u nas 50 tys rozumiesz ? on mi przeszkadza w pracy, powiedziałam że mu anuluje zamówienie skoro jest niezadowolony a on dalej dyskutuje i filozofuje ja nie mogę poświęcać tyle czasu na gierki słowne i zajmowanie się kimś kto kłóci się z każdą firmą bo on nie ma co robić , nudzi się w domu więc łazi po firmach gada i sie kłóci jeszcze naskarżył na mnie szefowi że źle został obsłużony i że chciałam za dużo pieniędzy od niego człowiek nie rozumie robimy kuchnię kompleksową , przy nas nie ma partactwa i nie musisz poprawiać, do mebli jest zamontowany również sprzet, hydraulika, elektryka, wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na mnie kiedys naskarzyl facet, ze jestem chamska, bo poprosilam go o powtorzenie nazwiska, bo nie uslyszalam:D Pracuje w miejscu gdzie przychodza ludzie zamozni, czesto lekarze i niestety sa to bardzo rozszczeniowi i arogancy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie nie zamierzam się martwić tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci co na mnie naskakiwali to przynajmniej przyznalibyście mi rację i przyznali że się myliliście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Mam bardzo złe doświadczenia z firmami robiącymi meble na zamówienie, niestety. W drugiej części roku zamierzam robić sobie kuchnię z meblami na wymiar. Ale robiąc przedpokój natknęłam się na potrzebę zamówienia niewielkiej stolarskiej usługi na wymiar - myślę, że całość zlecenia nie przekroczyłaby 100 złotych. I właśnie w firmach typu firma autorki zostałam już kilkukrotnie chamsko potraktowana, że przychodzę z pierdołami. Gdyby wiedzieli, że na razie potrzebuję drobnej usługi, a jeśli będę zadowolona to całkiem niedługo zostawię u nich sporo kasy, to pewnie by się płaszczyli na całego. Jeśli potrzebuję czegoś drobnego i niedrogiego, jestem zwykłym śmieciem i zabieram cenny czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz racji- jesteś tam od tego jak dupa od srania. Jak nie pasuje to zmień pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dojrzała Aldona
Na mnie też naskarżyli, że podobno fukam na klientów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Nazywanie mnie "mega głupią" jest strasznie prostackie, swoją drogą. I wcale nie uważam, że powinnam wspominać o swoich planach. Potrzebuję drobnej usługi, firma należy do firm usługowych, więc to jak traktują taką klientkę, wystawia wizytówkę całej firmie i ich usługom. Znalazłam stolarza, który wykona dla mnie tą niewielką usługę bez marudzenia i pewnie do niego zwrócę się też w przyszłości. Natomiast chamskie firmy z fochem, które wyżej srają niż d**ę mają na mnie na pewno nie zarobią. Każdy klient jest ważnym klientem. Nawet ten, co marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×