Od trzech dni nie jem glutenu i już schudłam bardzo widocznie.

Polecam wszystkim, którzy mają taki problem jak ja, czyli wystający brzuch- niby bmi w normie, całość szczupła, ale brzuch wystaje. Od trzech dni zmieniłam nieznacznie dietę tzn. przestałam jeść gluten(pieczywo, makaron itp.) i nabiał(raz zjadłam ziemniaki ze śmietaną, ale stanowczo odradzam mleka) Jem ryby, owoce, warzywa(głównie surowe), jajka, napoje normalnie słodzę, piję soki z butelek(odtworzone z koncentratu), raz zjadłam orzeszki czy chałwę z bakaliami i chyba tyle... of course bez mięsa "zwierząt lądowych", ale to jak zawsze. Polecam wszystkim taką dietę bo schudnięcie widać i czuć, a zmiana w jadłospisie nie jest aż taka duża, wystarczy powstrzymać się przed kupowaniem ''dziadostwa'' w sklepie, jak w domu będziecie mieli tylko te produkty które są zdrowe to nie będzie problemu. Jak ktoś jest uzależniony od pieczywa to można kupić mąkę bezglutenową(gryczaną, kukurydzianą(chociaż odradzam bo kukurydza to najbardziej tuczące zboże), ryżową, jaglaną, itp.), albo zrobić sobie taką samemu(wtedy wychodzi 2 razy taniej)- w blenderze, młynku czy czym tam chcecie zmielić dane zboże(ryż, kaszę) i piec z niej jakieś proste bułeczki, niskocukrowe ciastka czy słodkie lub słone placuszki.

Słyszałam o tym glutenie nie raz, jem tylko ciemne pieczywo, ale mimo wszystko, BMI 28 :-( Poza tym zdrowo sie odżywiam, mam 32 lata, pare lat temu mi sie figura zmieniła, ale to tak z wiekiem niestety i z trybem życia... Kondycja niezła, sport uprawiam, wiec dramatu nie ma. Jestem w ciazy, wiec teraz nie powinnam eksperymentować, ale chetnie spróbuje odstawić gluten, jesli nie ma przeciwskazan

kasza jaglana ma gluten (z czego ja się orientuje).

kasza jaglana nie ma glutenu

chyba nie ma,

Też jestem na diecie bezglutenowej i zaletą jest nie tyle utrata wagi, co lepsze samopoczucie. Na początku bałam się jak to bedzie "nie jeść chleba, nie jeść makaronów" ale znalazłam odpowiedniki wszystkiego na http://bezglutenowyswiat.pl/. Polecam dietę wszystkim, którzy myślą nad zdrowym odżywianiem.

ja probuje nie jesc, glutenu pomalu , ale koncu wyeliminuje go calkiem, tez mam brzuch a reszta szczupla

ja kupilam kiedys takie bulki- ohyda makaron dobry az sie zdziwialm, ryz kasza jaglana, o gryczana , to jem i lubie , tylko musze upiec sobie jakies pieczywko , bo lubie chleb

ja pieke chleb na mace orkiszowej ale raz zrobilam na bezglutenowej i tez byl dobry

ja sprobuje nalesniki zrobic

Kiedys przez jakis tydzien czy dwa jadlam podobnie, bardzo 'czysto' i tez widzialam duze korzysci, pomaga to tez ograniczyc zachcianki na niezdrowe jedzenie. Jak mi waga stanie, to wyprobuje ;)

ja tez wyprobuje ,

pilnujecie sie z tym glutenem? czy czasem cos zjecie innego, ja nie mam nietolerancji ale chcialam zmniejszyc brzuch , wiec musze sprobowac z ta dieta

Przed wykluczeniem glutenu warto zrobić badaniana tolerancję. chociaż i tak jego brak na pewno nie zaszkodzi jeśli ktoś chce rzeczywiście poczuć się lekko. Nawet tradycyjne ciemne pieczywo ma substancje, które powoodują wzdęcia i zły nastrój. W moim przypadku to było nagminne, więc stwierdziłam , że w ogóle rezygnuję z pieczywa . Po tygodniu do niego wróciłam bo za bardzo go lubię. Rozwiązaniem było przerzucenie się na pieczywo bezglutenowe (tak-istnieje takie!). Niektóre sklepy mają bardzo duży wybór takich chlebków i są w smaku prawie takie same jak tradycyjne, różnica jest taka, że po tym bezglutenowym dobrze się czuję. Polecam chleb powszedni bezglutenowy. Ja kupuję w internecie w doskonale znanym pewnie sklepie Bezgluten. To chyba odpowiednik najbardziej pospolitego chleba.

A ja tam uważam, że całe to zamieszanie wokół glutenu jest mocno przesadzone? jak ktoś nie ma do tego zdrowotnych przeciwwskazań to czemu z niego rezygnować? To bez sensu... ja wolę jeść wszystko, tylko w normalnych dawkach do tego IQacai i waga powoli leci w dół.