Wiadomość z wyznaniem do mężczyzny

Miałam znajomego, którego znałam osobiście i się w nim zakochałam, a potem nasza znajomość rozwijała się internetowo i go pokochałam. Któregoś dnia zakończył tą znajomość bez słowa, nie chciał mnie, ale ja nie mogę się z nikim innym spotykać i pójść naprzód, bo nigdy mu nie powiedziałam, co do niego czuję. Bo nie poruszaliśmy takich tematów. Potrzebuję dla ułożenia sobie życia zrzucić z siebie ten ciężar i mu powiedzieć, ile dla mnie znaczył. Nie chodzi o to, że jeszcze czegoś chcę, że na coś liczę, bo on nie był zainteresowany i dał mi jasno do zrozumienia, że nie chce mnie w swoim życiu. Ale potrzebuję to zrobić dla siebie, napisać mu to, co przed nim ukrywałam. Nie chcę odpowiedzi. Dlatego pytam mężczyzn, co byście sobie pomyśleli, gdybyście dostali taki list od dawnej znajomej? Pomyślelibyście, że jakaś desperatka, czy byłoby Wam miło, nawet jeśli ona i tak Was nie interesuje?

no jasne, myślę że odpowiedz była by mocno pozytywna :)

jako kobieta odradzm Ci :D dziweczynko daj sobie spokój, bo widze ze chcesz wpłynac na niego :) własnie mowiac mu to ?/pytam po co /?Sama sobie przeczysz ....:)

Daj spokoj, tylko popsujesz mu weekend. Co pomysli ? IDIOTKA SORRY Faceci mysla prosto, na skroty.

dac spokój i brnać w obojętność

napewno nie było to miłe, ale i tak olalbym to

byłoby*

Nie, ja nie chcę, aby odpowiedział i nie przeszkadza mi obojętność, bo i tak już się nie odzywa. Wiem dobrze, że nie jest zainteresowany i nic z tego nie będzie, żadnej presji nie mam zamiaru wywierać. Na siłę z nikim być nie ma sensu. Ale ciąży mi jak balast to, że tego mu nie powiedziałam. Chcę to zrobić dla własnego spokoju ducha i zamknięcia tego rozdziału swojego życia. Bez tego mi trudno. Ale pytam Was, bo jeśli przez to pomyślałby sobie "desperatka", to może lepiej tego nie robić, chociaż by mi pomogło.

Chcę się tylko uwolnić od uczucia do niego. Taki list bez odpowiedzi byłby dla mnie zrzuceniem z siebie tego, co nie pozwala mi zamknąć tej historii raz na zawsze i zacząć się umawiać z kimś innym.

Nie wiem po co komus mowic cos , co go wcale nie ineresuje ? A Tobie tez nie pomoze , a nawet mozesz sie pozniej poczuc jeszcze gorzej .:( Odpusc sobie ;) powodzenia :):)

jak masz 100% pewności, to sobie odpuść, to jasne, tylko najesz się wstydu i w niczym Ci to nie pomoże. Ale ty zadajesz pytanie :) więc pewności Ci brak :D Jako face mogę ci powiedzić, że jak otrzymałbym takie 'info' od osoby, która jest mi obojętna, to w ten sam sposób, czyli obojętnie potraktowałbym całą sytuację, nie wyrabiając sobie o tej osobie zdania typu 'desperatka'. Piszę Ci to, gdyż zdarzyło mi się podobnie :) ALE Ja to Ja (dorosły facet), a gość może zareagować różnie, zależnie od charakteru i usposobienia :D

On zakonczyl znajomosc bez slowa :O To zwykly d**ek:( i tyle Takiemu burakowi chcesz jeszcze wyznawac milosc ? Nie odzywaj sie do niego bo bedziesz potem zalowac , ze to zrobilas. ;)

.Ja tez kiedys pisalam listy do faceta , bo chcialam zeby mu bylo milo ,zeby mu sprawic przyjemnosc. Nawet nie wiem czy je czytal , moze nawet nie otwierane ladowaly w koszu , ale to jego strata , ja tylko chcialam sie z nim zaprzyjaznic ale teraz wiem , ze przyjazn mezczyzny z kobieta nie istnieje i tyle :);)

On też jest dorosły. :-) Może macie rację, że to nienajlepszy pomysł. A szkoda, bo myślałam, że coś w rodzaju takiego oczyszczenia przyniesie mi ulgę i będę szybciej wolna od tego nawracającego co jakiś czas uczucia.

Wiem, że nie był w porządku. Ale z drugiej strony razem nie byliśmy, więc nie musiał mi się tłumaczyć, że nie chce kontynuować znajomości. Nawet jeśli to było przykre. Ale nieważne. Chciałam zrobić tak, jak byłoby najlepiej dla mnie, a nie dla niego.

heh, A jak byś postąpiła na 'wypadek' pozytywnej odpowiedzi? :D Pomyślałaś o tym? Hipotetyczni okazuje się zainteresowany, co wtedy zrobisz? Zlejesz go? :O

Napisz ten list, ale go nie wysyłaj. Odłóż. Kiedy znów poczujesz taką potrzebę, napisz go od nowa. I po raz kolejny, potem kolejny. Z czasem będziesz czuła coraz mniejszą potrzebę napisania mu tego. W końcu nadejdzie dzień, w którym poczujesz, że tego nie potrzebujesz. Ja pisałem tak przez kilka miesięcy i doczekałem się. Ty też się doczekasz.

A jak znudzi jej się tylko pisanie, a chęć doręczenia nie? :D

Chęć również się znudzi. Nasza psychika, tak jak nasz wzrok, daje się dość łatwo oszukać.

Gościu z 00.01, Tobie szczególnie dziękuję, bo napisałeś z własnego doświadczenia, skoro taką sytuację miałeś. Ja mam pewność, że go nie obchodzę. Ale chciałam się upewnić, że po wysłaniu tego dla siebie przynajmniej nie pomyśli o mnie "desperatka" lub "idiotka". ------- Innym też dziękuję. Może rzeczywiście lepiej jest pisać to do niego i nie wysyłać, taka sztuczka dla oszukania własnej podświadomości.

To jest bardzo dobra rada:) Pisz do niego listy .Mozesz mu wszystko powiedziec , wyzalic sie , to Ci bardzo pomoze ale nigdy tych listow nie wysylaj . Dasz rade , trzymam kciuki ;):)

"gość A jak znudzi jej się tylko pisanie, a chęć doręczenia nie?" Ha, ha, masz poczucie humoru. Tak, w tym problem, że ta chęć dostarczenia bez odzewu wydaje mi się być czymś, co by mi najbardziej pomogło. Tylko chciałam się upewnić, że gdybym tak zrobiła, nie pozostawiłabym po sobie u niego złego wrażenia.

"gość heh, A jak byś postąpiła na 'wypadek' pozytywnej odpowiedzi? smiech.gif Pomyślałaś o tym? Hipotetyczni okazuje się zainteresowany, co wtedy zrobisz? Zlejesz go?" Gdyby on był hipotetycznie zainteresowany, to nie miałabym tego problemu, który mam teraz. I nie pytałabym mężczyzn o to, co na ten temat sądzą. :-P

daliście sie nabrac dupki :D to wszystko nieprawda

wzięli na poważnie ta cała intrygę

100% pewności - nie wysyłaj, pogorszysz tylko swoje samopoczucie stawiając kolejne pytania (przeczytał / nie przeczytał / pomyślał / nie pomyślał / itd.itp.) :P

żart , moge jedynie kopnąć gnoja w parszywą ochydną d**ę

spójrzmy , ilu wielu z ma wspólny mianownik z podobną sytuacją ,moze nadawca, moze adrest :D i czeka ,liczy na znak ,a zdrugiej strony nabiajnie sie i odwracanie uwagi do problemu :D z którym wiekszość z was sama sie boryka

jezeli chcesz zamknac ten etap to napisz do niego list , wywal tam wszystko z siebie a pozniej zamiast wysyłac to spal ten papier.

co nieprawda ?