Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wiadomość z wyznaniem do mężczyzny

Polecane posty

Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jakiś jeszcze mężczyzna miał podobną sytuację? Co sobie pomyśleliście, co zrobiliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałbym,aby napisała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli zupełnie do Niej nic nie czujesz i dałeś Jej to wyraźnie do zrozumienia? Mam nadzieję, że ta Twoja kobieta napisze.Ale Ty też możesz, jesteś mężczyzną. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałam mimo Waszych dobrych rad. Uznałam, że on nie zasługuje na takie wyznanie ode mnie nawet dla tego, by mi było lżej. Nie jest tego wart. Trudno, muszę sobie jakoś z tym poradzić, chociaż to trudne. Wam też życzę dobrych wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zwykłe babskie pieprzenie..."ależ skąd ja wcale nie chce żeby on coś zrobił ja tylko chcę wyrzucić to z siebie a na nic nie mam nadziei", a potem "on nie zasługuje na to". Podobno chciałaś to zrobić tylko dla siebie kretynko. Wszystkie baby takie same, zamiast przyznać się szczerze do tego co myślą, wciskają ludziom wkoło kit. To ty nie zasłużyłaś na niego kretynko, nic dziwnego że cię nie zauważył, za tępa jesteś dla normalnego faceta. Idź innych okłamywać jak to na nic nie masz nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czegoś nie jesteś w stanie zrozumieć, to nie krytykuj. Tak, chciałam to zrobić tylko i wyłącznie dla siebie, dla własnego uspokojenia emocji i zamknięcia tego etapu w życiu, nie dla niego. Ale pisząc do niego nawet wyłącznie dla siebie z zaznaczeniem, że niczego od niego nie chcę i z wyraźną prośbą, żeby nie odpisywał, też bym mu zakomunikowała własne uczucia. Może miałby je gdzieś, a może przez chwilę jego ego byłoby przez to połechtane, nie wiem. Ale wiem, że nie jest wart powiedzenia mu tego nawet tylko i wyłącznie dla uspokojenia własnych emocji. Nie był na tyle wobec mnie w porządku, żeby teraz mieć z tego satysfakcję. Trudno, muszę znaleźć inny sposób na to, żeby pozbyć się tego ciężaru, taki sposób, który nie zakłada kontaktu z nim. Może właśnie dobre jest takie napisanie listu bez wysłania go. Podobne, ale on tego wiedzieć nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
bez sensu, skoro olał cię bez słowa to nie warto nic pisać. jemu się nie chciało powiedzieć nawet słowa a ty się bedziesz wysiłać ? olej,za jakiś czas będziesz na to patrzeć obojętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, właśnie o tym piszę Spaślaku. Że nie warto mu pisać nawet tylko dla własnego spokoju ducha. Jakoś sobie z tym poradzę. Będzie trudniej, ale jakoś muszę sobie poradzić z tymi emocjami. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
no chyba ze on ci cos napisal a ty nie dostalas. skoro to znajomosc internetowa to zawsze istnieje takei ryzyko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Spaślaku. Ja mu niczego nie napisałam i już nie zamierzam. Dziękuję za Twoją pomoc (i zmień swojego nicka, bo zbyt miły jesteś, by tak się okreslać :-) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
spaslak nie odnosi sie przeciez do charakteru tylko do wagi, poza tym to cytat - nie ja go wymyslilem :D no i wieloma cechami mozna mnie okreslic ale na pewno nie jestm mily :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym pomyślał że jesteś psychiczną desperatką, próbującą zmusić kogoś do sympatii .. na dodatek zakłamaną, bo bradzenie że nic nie chcesz możesz w buty sobie wsadzić, normalni ludzie nie mają takich odjazdów na punkcie obojetnej osoby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem Twojego chamstwa. On nie był i nie jest mi obojętny, ale już mi pokazał, że nie jest wart ujawnienia mu swoich uczuć, nawet jeśli pomogłoby mi to szybciej uporać się z emocjami. Straciłam już do niego zaufanie i nie dałabym mu już drugiej szansy mimo wielkiego uczucia, czy to tak trudno zrozumieć? Może Ty lubisz być traktowany przedmiotowo, ja nie. Dlatego chcę już tylko zamknąć ten rozdział życia. Mogłam to zrobić tak, by on się o tym dowiedział, co by przyśpieszyło zrzucenie z siebie ciężaru, albo tak, by się o tym nigdy nie dowiedział. I wybrałam tą drugą, trudniejszą metodę, bo uznałam, że przez to, jak mnie potraktował, nie jest wart, by choć chwilę cieszyć się, że był ktoś, kto go kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×