Upirdliwa babcia jak ja jej nie cierpie

dzisiaj, gdy bawilam sie z moim 10-cio miesiecznym synem w kuchni przyszla matka mojej tesciowej. pokazywalam malemu jezyk, a ona do mnie glosem nie znoszacym sprzeciwu: nie pokazuj mu jezora (dokladnie tak powiedziala), nie ladnie to tak. nie zareagowalam, ale moja tesciowa (w porzadku babka) odpowiedziala: a co cie to obchodzi. Babka na to: no jak co mnie to obchodzi. Jej wola, ale potem dziecko bedzie mialo taki jezyk wywalony na wierzchu... wstalam i wyszlam z kuchni. W****ila mnie ta baba. Jak ja jej nie cierpie. Czy Wy tez spotykacie sie z takimi wscibskimi babami? babcia mojego meza rozgaduje wszystkim wokol, ze nic jej nie obchodzi, do niczego sie nie wtraca, a gdy wrocimy z marketu to przylatuje i zaglada w siatki, co kupilismy. co rano dzwoni do swojej drugiej corki i opowiada, co u nas slychac. nawet informuje ja, czy moj maz poszedl dzis do pracy. znam wiele starszych osob, ale ta baba tak mnie irytuje, ze szok. i te glupie gadki: twoja wola, zrobisz jak uwazasz, mnie to nie interesuje, ALE... No wlasnie, zawsze musi byc to ALE... Zaraz potem nastepuje litania. Nie wiem, jak zareagowac, ale kiedys wybuchne i nie bede sie z nia patyczkowac. Wy jak reagujecie na osoby za bardzo interesujace sie Waszym zyciem?

rozumiem cie,kto był hõjem całe życie hõjem zostanie

babcia mojego męża to tez wredota i wiele lat minęło nim się do niej przekonałam- teraz nawet się "lubimy". Dlatego nie mieszkam ani z babcią, ani z mamą, ani z teściami itd. A ty, bo zrozumiałam, że mieszkasz- jak będziesz miała swoje mieszkanie to wtedy się wymądrzaj o wrednych babciach,ok? Zresztą twoje problemy są, ze tak powiem- z d**y wydumane, bardzo niedojrzała jesteś :)

wychodzenie z kuchni nic nie da, dlaczego jej nie odpowiesz, ze np. to jest moje dziecko i ja decyduje co jest dla niego dobre, a gdy bede chciala sie poradzic w jakiejs sprawie, to sama przyjde i zapytam. stanowczo i zdecydowanie. czy ty z nia mieszkasz?

dla was chamki każdy problem jest z dõpy,wasza chamska wrażliwość tego nie ogarnia

staram siie unikac kontaktu wku......... mnie takie osoby niemilosiernie ewent. za kazdym razem nalezy "drzec sie" na te osoby, bo nie warto byc dla nich milym

No tak, zaszła w ciążę, zwaliła się babci i teściowej na łeb i jeszcze nie podobają się jej "uwagi"- trzeba zrozumieć, ze to konflikt pokoleń, a stara babcia nie będzie ci ustepować, bo teraz ty tu rządzisz.

nie, nie mieszkam z babcia. ona ma swoj domek tuz obok nas.tylko ze u nas ciagle przebywa. dodam jeszcze, ze dla niektorych moje problemy sa blahe, ale ci ludzie nie maja pojecia, jak takie osoby potrafia dokuczyc- ich wscibstwo potrafi doprowadzic czlowieka do szalu. co innego, gdy taka sytuacja sie zdarzy raz, czy drugi, a co innego, jezeli powtarzaja sie CODZIENNIE. zreszta, nawet gdybym z nia mieszkala (cale szczescie, ze jednak tak nie jest) to nie rozumiem, dlaczego wtedy powinnam siedziec cicho? co to ma do rzeczy? gdyby z nami mieszkala, to daloby to jej prawo do wtracania sie w malzenskie i wychowawcze sprawy dwojga INNYCH ludzi?

Dobra rada- wyprowadź się z mężem i dzieckiem na swoje, a problem babci zniknie- jak będziesz chciała to do swojego mieszkania nawet jej wpuszczać nie musisz. a tak to ty jesteś niewychowana pisząc tak o babci.

acha, ale mieszkasz z teściową :)

halo, halo. co ma do rzeczy, ze zaszlam w ciaze? bylo to po slubie, a wiec chyba wolno mi bylo? nie musze sie nikomu z tego tlumaczyc. zreszta, co to za jakas moda, by linczowac wszystkie kobiety, ktore urodzily dziecko- przed slubem, czy po slubie, samotne, czy nie, niewazne, byleby dopierdzielic. chyba na tym sie swiat kreci. mamy poprzestac prokreacji czy co? jezeli to mezczyzni beda rodzic dzieci, to wtedy moze i zrozumiem ta nagonke na matki. na razie na to se nie zanosi, wiec nikomu nic do tego, czy mam dziecko czy nie.

też będziecie takie zmierzłe babcie :p

czemu błahe? kropla przelewająca czarę

Sama mam okropną teściową, okropną. nie będę już w szczegóły wchodziła. A babcia męża- potrafiła przynieść np czekoladę dla synka i powiedzieć na cały głos do mnie przy wszystkich: jestes niewychowana, bo mi porządnie nie podziękowałaś. Teraz dziękuję jej za każdym razem tak głośno żeby mnie pół ulicy słyszało. Jest dużo historii, ale ja zawsze, zawsze i tak okazuję teściowej i babci szacunek- bo to matka i babka mojego męża, i są starsze. mimo, że wiele mnie to kosztuje- ale tak mnie rodzice wychowali. inna sprawa, że nie mieszkam z żadną z nich, mieszkamy sami, i skoro one takie są, staramy się widywac z nimi po prostu rzadko. Ale jak się widzimy- pełna kulturka.

wasze rady z dòpy wzięte,typowe polskie rady,nawet gdyby spała z babolem w jednym łóżku to staremu,zawziętemu babolowi nie daje to żadnych praw,to są dwie odmienne rzeczywistości

babka raz mnie nawet pytała czy uprawiam te "grzeszne sprawy' po bożemu w długiej nocnej koszuli :(

nie, z tesciowa tez nie. obie mieszkaja w tym domku. my postawilismy swoj zaraz obok. byly obie w odwiedzinach. najpierw przyszla tesciowa (spoko babka), a zaraz potem wscibska babcia. nie piszcie mi tu, ze Was nie denerwowalyby takie sytuacje, gdzie ktos zagladalby Wam w siatki z zakupami, itd. zreszta to nie ma nic do rzeczy, czy sie z kims mieszka czy sie nie mieszka. jakas kultura obowiazuje wszystkich i wszedzie. ja tam do babci nie latam, by zobaczyc, kto u niej na kawie siedzi.

Nikt cię nie piętnuje, bo zaszłaś w ciążę, tylko skoro jestes juz matką, dojrzałą kobietą i żoną to powinnaś wiedzieć jak się zachować, nawet jak cię babcia w*****a- delikatnie mówiąc

z ta koszula to glupi podszyw, ze tez sie komus chce wysilac...

najgłupsza rzecz na świecie- budowac się przy rodzicach czy teściach- pewnie działka była darmo :) A ja nigdy bym się na to niezdecydowała- wiadomo, że tak będzie, czego się spodziewałaś?

że stara szybko wykorkuje i będzie spokój :P

no wiec wyszlam z kuchni. nie tendencyjnie. nie ze zloscia. wkurzylam sie na babcie i poszlam uspic malego. wlasnie o to chodzi, ze nie potrafie nic powiedziec w takiej sytuacji, bo szacunek do ludzi starszych przede wszystkim... co nie zmienia faktu, ze nie cierpie baby i najchetniej bym ja w kosmos wyslala...

z doświadczenia wiem że lepiej dziecku nie pokazywać języka bo zaraz naśladuje i pokazuje go wszystkim dookoła robiąc tobie zwyczajnie wstyd , bo wstyd iść z bachorem jtóry na każdego wywala język , babcia miała racje chcąc być zapobiegliwą a ty ile masz lat że podstawowych zachowań dziecka nie przewidujesz ? sama zachowujesz się jak dziecior jak babka zwróciła uwage lecisz z tym na kafe jadem plujesz do babki a może zamiast tego usiądz i pomysl zastanów się nad sobą

za 50 lat o tobie też ktoś tak może pisać :) dzis myślisz, ze bedziesz spoko, ale dla takiej mlodej francy jak ty teraz- niekoniecznie

Wychowania u ciebie nie ma za grosz! Wywalasz jęzor i uważasz za dobry ton?! Dziadostwa uczysz i tyle! Babcia jak babcia ma prawo mieć własne zdanie Powinnaś zamknąć pysk i nie dyskutować bo nie masz racji! A może uważasz że masz??? W takim razie jesteś prostaczka!

Babe to masz w nosie . Troche szacunku dla starszej osoby .Nikt Cie tego nie nauczył .Sama masz pretensję o glupotę ,nie rozumiesz ze babcia moze miec juz jakies zaburzenia starcze ? Troche empatii dla seniorów !

problem- taki problem ma większość mężatek, z babciami, ciociami, teściówkami... dlatego temat z d**y

w d.u.p.ę to mnie możecie pocałowac z waszymi komentarzami :(

zabaw sie naopowiadaj jej jakichs p*****l i niech po rodzinie roznosi,jak sie wyglupi pare razy moze jej przejdzie,a badz przy tym serdeczna zabaw sie

To starsza kobieta, nawet jak wiedźma- szacunek musi być! Posłuchałabyś mojej babci- i co, mam jej d**ę obrabiać na Kafe czy pisac jak mnie w*****a? stara już jest.a ty głupia...