Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jechałam dzisiaj 7 kilometrów na zaciągniętym ręcznym

Polecane posty

Gość gość

czy jest szansa, że auto się nie zepsuje skoro potem jechało normalnie kolejne 7 km?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zepsuje ci sie, ja caly egzamin jechalam na recznym haahahah, nie popsuje ci sie, moj facet jechal 50 km na recznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to super bo już się bałam że po aucie i znowu będzie któryś tysiączek w plecy na mechanika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach te kobiety.. :D ltutaj klocki hamulcowe badz tarcze mogły dostac mocna po łbie...ale jak byłby całkiem dobre to raczej nic sie nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nic się nie stało, dalej auto jechało normalnie, tylko jakby lżej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby sie popsulo to bys nie mogla jechac nadal a napewno jest na chodzie, nie martw sie, spoko, jest ok, nie tylko tobie to sie przytrafilo hahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie nie tylko mnie, ale nie uwierzyłabym, gdyby mi ktoś powiedział, że taki numer odwalę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ahahhah no nie tylko ty hahaha, jak moj facet przejechal tysiace km aostanio jechal kilkadziesiat na recznym hahah i ja zauwazylam bo samochod cos ciezko jechal hahaahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informatyk_wlkp
na 200% klocki hamulcowe lub okładziny bo nie piszesz jakie to auto dostały tak w doope ze o sprawnym ręcznym możesz zapomnieć, co wyjdzie na kolejnym badaniu technicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my jechalismy 50 na recznym a diagnostyka wyszla ok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś słaby ten ręczny skoro można na nim swobodnie jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też sobie właśnie pomyślałam, że słaby bo w poprzednim samochodzie, nie dałoby się w ogóle ruszyć na ręcznym bo by zgasł a tym jechałam prawie zupełnie normalnie, tylko trochę ciężej niż zwykle, ale nie bardzo bo przecież bym zauważyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Również przejechalem dzisiaj jakiś 1, 5 -2 km na ręcznym i też był zapach takiej spalenizny z tylnich kół. Ręczny działa normalnie Ale ciągle śmierdzi ta spalenizną, i takie pytanie po jakim czasie przestanie smierdziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał

No kurcze, zdarzyło mi się ostatnio przejechać z 200 metrów na w połowie zaciągniętym ręcznym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tłum/oki nie powinni mieć prawka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Jechałam dzisiaj ok kilometra na zaciągniętym ręcznym. Po przejechaniu tego odcinka tarcze były czerwone i śmierdziało. Czy coś się stało z samochodem? Czy można dalej nim jezdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Boję się zajrzeć i sprawdzić czy wszystko ok, bo to firmowy samochód. Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja.Nawet go jeszcze nie odpalałam, po tym zdarzeniu. A jutro prawdopodobnie będę musiała nim jechać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

No teraz to będę o tym pamiętała 🙂. I napewno już więcej nie powtórzę tego błędu. Ale do serwisu dojadę normalnie ? Mam jakieś 10 Km.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Wiem że głupie pytanie, ale nie wiem jak mam się zachować w takiej sytuacji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Ok, to tak zrobię jutro. Dzięki za pomoc 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Trochę się uspokoiłam 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

Już się trochę pocieszyłam. Przypomniałam sobie, że jestem ubezpieczona w PZU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×