Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się, że jutro będzie nasz koniec..

Polecane posty

Gość gość

Witam, moim problemem jest to, że wczoraj mój chłopak powiedział, że chce ze mną pogadać na temat tego, że uzbierało sie pare spraw, które mu sie nie podobaja odnośnie mojego zachowania. Owszem, od jakiegos czasyu nieukłada sie nam i sygnalizował mi już miesiąc wczesniej, że cos sie w nim juz wypaliło i nie wie czy mnie jeszcze kocha. Ale chciał znów to rozpalić i powiedział bym popracowała nad sobą. od tamtego czasu wydarzyło sie parę kwasów, m.in. --nakrył mnie jak wzięłam jego telefon i czytałam smsy. Znalazłam tam jednak podejrzane smsy od jakiejś dziewczyny, do której pisał ze mysli o niej. Na temat grzebania w tel miał już kiedys do mnie pretensje i powiedział, że nic sie nie zmieniłam i dalej jestem taka sama. Jednak miałam powody by to zrobić bo ostatnio często wspominał o jednej dziewczynie. Powiedziałam mu też, że znam wiele par, że patrzą sobie w telefony i druga osoba nie ma o to pretensji. Tym bardziej, że on zawsze przede mną ukrywał go jakby było tam cos podejrzanego. Wyjasnilismy sobie to na bierząco tego dnia i sądziłam że temat zakonczony --przedwczoraj gdy mnie zdenerwował w nerwał nazwałam go dupkiem, jednak przeprosiłam odrazu i powiedziałam ze wcale tak nie mysle przecież. Potem było już dobrze i jeszcze jak był juz w domu u siebuie jeszcze raz go przeprosiłam smsowo. Zdarzało mi sie juz wczesniej w gnie wie rzucić do niego "spadaj" czy cos ostrzejszego, ale zawsze przepraszałam potem. --wiecznie mu przeszkadzało i mi wytkał, że chodze za często do toalety albo, że za późno wstaję. Potrafił zrobić mi wymówki jak byliśmy na koncercie gdzie wypiłam piwo, że wciągu 3 h byłam 3 razy w toalecie. Na wakacjach zapisywał na kartce co ile byłam w toalecie Odnośnie spania to On wstaje o 7 bo mieszka na wsi i ma dużo pracy. ja mieszkam w mieście i nie mam tylu obowiązków co on więc teraz gdy jestem bezrobotna śpię czasem do 9 lub 10. Mówi, że jestem leniwa i nie szanuję pracy i dnia oraz że żyjemy w innych bajkach. Juz mu racjonalnie tłumaczyłam te zależności, on jest inteligentny i napewno doskonale to rozumie i sądzę, że szuka na siłe problemów akurat w tym względzie. --dwa miesiące temu rozmawialiśmy o przyszłości. Ja mam 30 lat a on 27. Powiedział że narazie nie spieszy mu sie do stabilizacjii że chce byc wolny. W Walentynki za to powiedział że jak znajde prace to pomyslimy o zamieszkaniu razem Gdy wczoraj mi mówił że chce porozmawiać w pon. to gdy sie zapytałam przez tel czy chce sie rozstac to powiedział, że zobaczę w poniedziałek... Boję się, że to koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo wiele tolerujesz jego wad. Co to wogole za wypominanie ze chodzisz do toalety często? Zapisywanie? Chore. Szkoda ze przymknelas oko na jego pisanie z inna dziewczyna, pisał przecież ze o niej myśli, nie powinien będąc w związku z tobą. Rozmylas temat bo sie balas ze wybierze ja? Tez bym mu trzepala telefon gdyby zawiódł moje zaufanie. Znosisz jego huśtawki i wahania nastrojów, czekasz aż łaskawie zadecyduje. Ile jeszcze zniesiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na dodatek mając tyle lat nie myśli o stabilizacji ani nic. Szkoda twojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często wspomina żartem o innych laskach. Mi mówi że to żarty ale to typ flirciarza i dlatego chciałam sprawdzić ten jego tel. Powiedział, że nic sie nie zmieniłam i dalej to robię. Nie wiem, ale dla mnie jak ktoś tak zazdrośnie strzeże tel to znaczy że cos ma do ukrycia. Ja nie mam nic przeciwo by on patrzył w mój bo wiem że nie mam nic na sumieniu. Wiele razy dobrowolnie prosiłam aby pokazał mi tel, ale nigdy nie dał mi go do ręki mówiąc że nie ma tam nic do pokazywania. To dodatkowo budziło moje podejrzenia. On tego nie rozumie i mówi że jestem wścibska, ciekawska aon nie nawidzi takich ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosze o jakies rady jak mam sie przygotować do tej rozmowy. Powiedział, że chce pogadać spokojnie, ale ja mam straszny lęk, że powie mi to najgorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj go sobie, najwyraźniej ma cie dość. I dobrze, bo z opisu facet jest koszmarny. Wypominac komuś wizyty w toalecie? Zapisywać na kartce??? To jest znęcanie sie nad toba. I ty nadal chcesz z nim być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koles wyraznie Ci daje do zrozumienia, ze jestes dla niego "zapchajdziurą", nie chce stabilizacji majac 27 lat i bedac z kims w zwiazku? to chyba duzo o nim mówi... no i to wypominanie wizyt w toalecie i wstawania, to zapowiedz tyranii wiec dobrze sie zastanow czy chcesz z nim byc bo jak zamieszkacie razem to moze zaczac Cie rozliczac ze wszystkiego a to juz nie bedzie mile. smsy do innej przemilcze bo dla mnie sprawa jest jasna - szuka sobie innej/lepszej w jego mniemaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wciąz wypomina mi wścibstwo, ciekawstwo i plotkarstwo. Nigdy nie byłam tego typu człowiekiem. Uważa mnie za taka bo czasem spytam go o jego sprawy, na co juz wiele razymi odpowiedział, że nie będzie mi sie spowiadał albo "to nie twoja sprawa, tylko moja". Dodam, że nigdy nie pytałam sie o jakieś naprawde osobiste sprawy typu ile dokładnie zarabia(uznał by mnie za materialistkę) ani o sprawy rodzinne jakieś naprawdę prywatne. Zazwyczaj pytam, co rob i gdzie jest lub co załatwia. Zawsze sądziłam, że w związku dwojga dorosłych ludzi nie jest niczym złym interesowanie sie sprawami partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podsumujmy: masz 30 lat, jesteś bezrobotna, przeglądasz jego prywatne rzeczy, mówisz do niego "s********j". I TO ON MA WIELE WAD? Hahahaha :D:D:D No cóz, jeśli się nie otrząśniesz to on zerwie z Tobą. Tak samo jak każdy kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika trzydzieści jeden
Olej dziada ! Za dużo mu pozwalasz. Gdyby mi ktoś zwracał uwagę na to ile razy chodzę do toalety i jeszcze to zapisywał to bym go wykopała na zbity pysk. Nie wspomnę już o smsie, który odkryłas..pewnie było tych smsów dużo więcej. Koleś ewidentnie nudzi się w tym związku i próbuje coś ukręcić 'na boku". Jak możesz się na coś takiego zgadzać ?! Dla mnie to zwykły s******l, nie szanuje Twoich uczuć. Wywal go ze swoich myśli raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwicie się, że nie myśli o niej poważnie? Kobieta ma 30-tkę, nie ma pracy, wyleguje się całymi dniami w łóżku, jest plotkarą, wyzywa go. No ludzie.... Ja też bym nie myślał poważnie o kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego kogoś, kto pisał, żebym sie otrząsneła: sądzisz że sama wybierałam sobie stan bezrobocia? Po zwolnieniu mnie poprzez redukcję etatów z firmy prostu nie moge od kilku miesięcy znaleźć pracy. Mówienie "s.....j" - napewno nie jestem z tego dumna, tylko człowiek czasem gdy sie wkurzy mówi rzeczy których potem żałuje. Co do przeglądania telefonu -on też nie jest aniołem, bo potrafił, korzystając ze swojego gabarytu, przytrzymać mnie i czytać moją historie rozmów na Fejsie, mimo że była to historia rozmów z koleżanka na tematy typowo kobiece...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 433223
Niby w jaki sposób Cię usprawiedliwia że go przepraszasz? Co znaczy "spadaj" albo coś gorszego? W*********j? S********j? Dziwne że jeszcze z Tobą nie zerwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willoa001
"Mówienie "s.....j" - napewno nie jestem z tego dumna, tylko człowiek czasem gdy sie wkurzy mówi rzeczy których potem żałuje." Aha, no to już widać jakie z Ciebie ziółko. Ja nigdy, nawet w chwili największej złości nie wypowiadałam takich słów. Tak samo jak żaden facet tak do mnie nie powiedział. Kulturalnie ludzie tak nie mówią do siebie. Jesteś okropną osobą. Życzę Ci, żeby od Ciebie odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta ma 30-tkę, nie ma pracy, wyleguje się całymi dniami w łóżku, jest plotkarą, wyzywa go. No ludzie.... Ja też bym nie myślał poważnie o kimś takim. ------------------------------------ Gościu, gdzie wyczytałes że wyleguję się całymi dniami w łożku? Godzina 9 czy 10 to dla ciebie caly dzien? Proszę Cię :) na temat mojego bezrobocia napisałam tez wyjaśnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Ja ci zycze, zeby cie rzucil, bo ty nawyrazniej jaj nie masz. Zapisywanie wizyt w toalecie to w ogole wybitne i groteskowe. Nie martw sie, troche poboli, ale na dobre ci to wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do przeglądania telefonu -on też nie jest aniołem, bo potrafił, korzystając ze swojego gabarytu, przytrzymać mnie i czytać moją historie rozmów na Fejsie, mimo że była to historia rozmów z koleżanka na tematy typowo kobiece... Dziewczyno to jakis psychol. Ciesz sie,ze zrobi ci przysluge i zerwie z toba. Najlepsza kara jest urwanie kontaktow. Masz poczucie wartosci sciery od podlogi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Wez moze napisz cos pozytywnego o nim, bo poki co to nie wiadomo co ciebie przy nim trzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oprócz negatywów ma oczywiście pozytywne cechy, dla których z nim jestem. Uważam go za odpowiedzialnego i pracowitego człowieka. Wychowany jest na wsi i rozumiem dlaczego czepia sie mojego (dla niego) późnego wstawania. Jest nauczony pracy, ma od groma roboty w obejsciu. Dla rodziców jest podporą w domu. Cenie go za poczucie humoru i inteligencję. Jest błyskotliwy w towarzystwie Moge na niego liczyć w trudniejszych chwilach i porozmawiać o problemach. Podejrzewam, że to praca robi robi mu "papkę z mózgu" i dlatego jest taki jeżeli chodzi o zapisywanie godzin wizyt w kibelku. Pracuje w więzieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marnujecie sobie nawzajem czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robimy z nim ludziki z kasztanów i rysujemy sobie cyrklem na brzuchu postacie z Hobbita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę przedstawiać go tu oceniać i sie na niego żalić. Rozumiem nasze nieporozumienia i wiem co jest ich źródłem. Załozyłam temat, by wyrzucić z siebie strach przed jutrzejszą z nim rozmową i tego jak sie ona zakończy, Wiem, że mam raczej małe poczucie wartości, próbuje pracowac nad tym. Uczucia są uczuciami jednak. Sama wiem, że np. zapisywanie przez niego wizyt w kiblu jest dziwne, jak to robił wysmiałam go. Ale moje racjonalne tłumaczenia (poparte cytowaniem artykułów na ten temat) nic nie pomagają, że np dużo pije wody mineralnej i herbaty. Dla niego już pójście 2 razy w ciągu dwóch dzodzin jest czyms dziwnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij z nim pierwsza, to jakiś debilny wsiok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nom, zerwij z nim. powinnas mu podziekowac, ze odchodzi, bo jest cokolwiek chory (ta kontrola sikania :O). poza tym i tak kreci na boku. do tego pochodzenie wiejskie :O tylko chlop wstaje z kurami, panstwo sypia do poludnia. uprzedz go i zerwij z nim dzis, najlepiej przez sms- poczuje sie upokorzony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuyfdbfgjgg
kopnij go w d**ę, jakiś nienormalny jest bedzie ci wyliczał ilosc wyjsc do kilbla no chore, to ze byłas 3x w ciagu 3h to nic ja jak wypiej piwo to co 15 minut chodze :P najwyrazniej mu sie znudziłas, olej go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej się boję, że przeglądanie tego telefonu zaważy na wszystkim. Powie, że nie mam do niego zaufania i to będzie jego motywem do zakończenia. Tym bardziej, że kiedyś już miał do mnie pretensje o to i powiedział, że tel. zostawił tylko po to by sprawdzic czy znów to zrobię. Smsy do tej kobiety wyjaśnił, że to jakaś dawna koleżanka i zaraz skasował tą konwersację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jutro jaka była jego decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że napiszę. Mam nadzieję, że nie będę w stanie rozkładu... Narazie jest tak jak było, odzywa się, pisze. Nie wiem, czy jakby chciał skończyć to by juz nic sie nie odzywał czy usiłuje zachować pozory normalności póki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×