Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3tygodniowy noworodek a juz nie mam pokarmu

Polecane posty

Gość gość

Jeszcze w sobote moje piersi byly pelne mleka, a juz od niedzieli zmniejszyly sie o 2 rozmiary i sa takie puste, sflaczale. Wczesniej w ciagu 10minut syn sie najadal a teraz wisi non stop przy piersi i sie zlosci bo praktyczne nic nie leci:( tak mysle ze moze to przez to ze nie jem za wiele poniewaz chce szybko wrocic do wagi z przed ciaza. Jak myslicie ze to moze byc powod? Nie chce jeszcze przechodzic na mm;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było myśleć wcześniej. Jak chcesz kamić to musisz jeść tak, żeby dziecku było dobrze, a nie Twojej zgrabnej d***e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być to zupełnie naturalny kryzys laktacyjny- dziecko trochę powisi przy piersi i wszystko wróci do normy. Ale druga rzecz- nie przesadzaj z tym oszczędnym jedzeniem w czasie karmienia. do wagi możesz sobie wracać stopniowo- a jedząc za mało w czasie karmienia możesz zrujnować sobie zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mialam, jak jadlam mleka full. Jak zapomnialam cos zjesc przez dluzszy czas to cycki puste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez stracilam pokarm przed odzywianie, i nie chodzilo o powrot do sylwetki tylko o brak czasu na jedzenie. Czasami o 20 przypomnialam sobie ze tylko male sniadanie w locie zjadlam. Fajnie jest miec sile i czas by dbac o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super pomysł, żeby karmić piersią i jeść mało. a z czego to mleko ma się zrobić???? organizm w pierwszej kolejności odtenie produkcję mleka, bo zaczyna 'ratować' siebie, a mleko to tylko niepotrzebna strata dla niedożywionego organizmu. bardzo mądra mama z CIebie... kto CI tak doradził żeby się nie dożywiać odpowiednio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha niech ci gryzie suty aż krew będzie sikać z brodawek a mamy będzie chleptal krew z mlekiem dopiero wtedy mozesz sie nazwac MATKA wyrodna suuko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie wyzywac, cycomaniaczki! Nie przejmuj sie autorko tutaj kazdy kto ma jakikolwiek problem z karmieniem piersia jest wyzywany od suk i wyrodnych matek. Siedza matki polki cierpietnice i leja jad anonimowo, bo w realu boja sie geby otworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha, no to się poodchudzałaś :D Trzeba było jeść normalnie a i tak byś chudła. A tak to teraz ci silna wola została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toż to,żartobliwe bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyrodna suko, to zartobliwe? Moze maz tez mowi tak w zartach do ciebie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie w żartach z konkubentem sie napierrrdalamy jako to w nizinach spolecznych ;) luuudu jedna kretynka odchudzać sie zaczela i zdziwiona ze mleka nie ma ,druga sztywna jak kij od mopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez kobiety w etopii gloduja a i tak bardzo dlugo karmia piersia i ich mleko jest wartosciowe wiec jedzenie nie ma nic wspolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu i co ty soba reprezentujesz? Zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja cie od kretynek i suk nie wyzywam. I moze ty sztywna nie jestes ale kultura nie grzeszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tia, w Etiopii wszystkie niemowlaki pięknie odżywione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalny kryzys, przykładaj dziecko jak najczęściej to mleka będzie więcej! PAMIETAJ O PICIU! POTRZEBUJESZ PŁYNY. Mi np. "ruszało" po Karmi :) A to, że piersi nie są nabrzmiałe nie musi oznaczać, że nie masz nich pokarmu! Laktacja się normuje i wtedy piersi są normalne, nie powinny nawet być twarde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeść powinnaś dla własnego dobra, co z tego że schudniesz jak poleca ci zęby, włosy będą wychodzić garściami, skóra zszarzeje!. Ja jadłam normalnie, jak przed ciążą, ograniczyłam fastfoody, nie miałam ochotY na słodycze i w 3 mce miałam mniej niż przed ciążą, jestem nawet za chuda (7 mcy po porodzie) KARMIENIE WYCIAGA KILOGRAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie można liczyć na to że nie jedząc schudnę szybciej bo karmienie dodatkowo ze mnie wyciągnie. Mleka będzie własnie coraz mniej jak organizm nie otrzyma odpowiedniej ilości kalorii. Karmiąca potrzebuje odpowiednią ilość kalorii na dzień , są od tego tabele jaką ilość tłuszczu, białka itp powinna spozywać i nie sporządzono tej tabelki dla hecy tylko z jakichś powodów. Najpierw autorko zaczną ci wypadać włosy a potem osłabisz zęby (mowa o tym jeżeli będziesz nadal karmić bez odżywiania się). W anemię też można dość szybko wpaść w takiej sutuacji. Naprawdę nie musisz tyć ani magazynować sadła by normalnie jeść i karmić, dieta karmiącej wcale nie jest tak obfita jakby się zdawało. Wejdź sobie na net na przykładowe jadłospisy i sama się przekonasz. Pij conajmniej 2 litry płynów dziennie i nie omijaj śniadania (najbogatsze) , obiadu, małego podwieczorka i kolacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewira
karmi ma 0,5% alkoholu przecież!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jadłam niezbyt dużo a miałam mleka jak w mleczarni. Chyba nie ma to znaczenia. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kalorii ma więcej a autorka się ich boi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryzys laktacyjny, przetrwaj i zacznij więcej jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może przynajmniej pij więcej!!!! Może rano zrób sobie gar kawy zbożowej z mlekiem....no albo figura albo porządne mleko:( Nie piszę tego jako cycomaniaczka bo karmiłam synka 7 miesięcy a córę zaledwie 2 bo nie przybierała na wadze...Jeśli to powód słabej diety i braku czasu na jedzenie to jeśli nie dasz rady nic zmienić niestety lub stety mm....Spróbuj z tydzień jeść normalnie pij dużo i zobaczysz czy pokarm wróci...Jeśli nie to trudno świat się nie zawali, w więzieniu Cie za mm nie zamkną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laktację najlepiej pobudza ssanie. Jak dziecko za mało ssie to może to robić małżonek, zawsze to lepsze od ściągaczki. Do tego bardzo ważne jest nie tyle jedzenie, co pice. Najlepiej dużo bawarki. Mleko kobiety nie jest wcale tłuste, więc nie musisz się objadać. No i pamiętaj, że aby cykl laktacyjny wrócił do normy, to musi to potrwać przynajmniej kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha mężu napij się mleczka z moich cycków :O niektóre matki są obrzydliwe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że przechdzisz kryszys laktacyjny który sie bardzo często zdarza, ja na twoim miejscu bym walczyła a mlrczko wróci bo nie ma czegoś takiego że jest mało mleka albo ze ajk się źle odżywiasz to nie ma mleka. Badania dowodzą że w czasie wojny kobiety tylko na wodzie były a karmiły swoje dziec***ełnowartościowym pokarmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcz o pokarm! W Afryce ludzie gloduja a piersią karmią a wam sie w doopach poprzewracalo musisz go jak najczęściej przystawiać masz pokarm zawalcz o ta mama ktuszyne nie karm mm to trutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się. Ja też w takiej sytuacji myślałam że mleko zanika, a to po prostu dziecko potrzebuje więcej mleka ,przecież rośnie. U mnie trwało to około dwóch dni i piersi znów były pełne. Ja średnio co dwa tyg miałam taką sytuację. Teraz syn ma 3 miesiące laktacja unormowana. Nawet jak moje dziecko przesypia całą noc (od dwóch tyg. Śpi w nocy około 10 godz.) rano się budzi , je z jednej piersi a z drugiej ściągam i zamrażam , będzie na jakieś kryzysowe sytuacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego, że karmi na 0,5 procent alkoholu? :D Dziecko musiałoby samo wypić z 2 litry, żeby to miało jakiekolwiek znaczenie.... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×