Ślub w piątek

Witam! Czy ktoś z Was miał a oże był na ślubie który odbywał się w piątek? Czy nie jest to problem dla gości żeby w piątek przybyć na taką imprezę?

?

zdecydowanie lepszy piątek niż niedziela!

też tak myślę :) ale czy goście nie będą ieć problemów z przybyciem? wiadomo trzeba będzie wziąć dzień wolnego...

My ślubowaliśmy w piątek i nie było żadnego problemu ani z księdzem ani z gośćmi,jeśli goście dostaną dużo wcześniej zaproszenia to tym bardziej będą mieć w pamięci,że to piątek.My jak rozdawaliśmy zaproszenia to mówiliśmy,że ślub i wesele w piątek.

aha to fajnie :) bo w miejscu gdzie chcielismy zrobic wesele zostay tylko terminy piątkowe i boimy się że goście będą marudzić i odmawiać ...bo to piątek... a czy 3 miesiące wcześniej wystarczy dać zaproszenia w takim wypadku?

My z racji,że ślub i wesele mieliśmy w sierpniu a co za tym idzie jest to sezon letni i urlopowy to informowaliśmy z naprawdę dużym wyprzedzeniem,gdyż też mieliśmy gości zagranicznych a zaproszenia wręczaliśmy jakoś koniec marca początek kwietnia:)

ja mialam slub w piatek ale to byl dlugi weekend i piatek ustawowo wolny :)

my będziemy mieć ślub w lipcu więc też sezon urlopowy :) tylko jednak cały czas pozozstaje ta obawa że to piątek... do końca tygodnia musimy podjąć decyzję i tak strasznie się zdecydować bo nie jesteśmy pewni :(

ślub w piątek?! bez sensu... ja bym musiała wziąć wolny piątek i sobotę... więc dziękuje

Ja bralam slub w czwartek. Nie bylo problemu ale mialam tylko kilka osob wiec nie bylo trudno sie zgrac ;)

sporo osób może ci odmówić, niektórzy pracują w piątek i sobotę, muszą wziąć dwa dni wolne (które może chcieliby wykorzystać w innym celu).

Bez sensu takie gadanie ze jak w piątek to trzeba brac wolne i piątek i sobote i ze się dziekuje ale za to ktoś inny może pracować i piątek i sob i niedz i co wtedy?jakby tak patrzeć to żaden dzień nie pasuje i nieprawda jest ze wiele osob może odmowic.Nam jakos nikt nie odmowil i wszyscy byli w komplecie pomimo,ze slubowalismy w piątek.

Byłam na ślubie i weselu w piątek i dla mnie to była bardzo dobra opcja, bo w sobotę były jeszcze poprawiny i można było dalej się bawić, a niedzielę mieć dla siebie. Fakt, że było to w sezonie letnim i akurat miałam urlop, no i wesele było na miejscu - gdyby to było w trakcie roku szkolnego i jeszcze musiałabym dojechać gdzieś dalej, to mógłby już być problem. Ale właśnie - każdemu nei dogodzisz - jest przecież masa ludzi, co pracują i w weekendy.

Pewna osoba z rodziny miala slub w piatek i polowa z zaproszonych gosci sie nie pojawila. Z tego co slyszalam wiekszosc nie tyle co nie mogla, ale po prostu nie chciala brac wolnego, bo ona miala taka fanaberie. Ludzie chyba jednak wola tradycyjne sobotnie sluby i wesela.

jak to w piątek? w piątek zły początek ponoć ..... ;-)

Pierdu pierdu,ja ślubowałam w piątek i jesteśmy mega szczęśliwym małżeństwem:) Co do rodziny która olała młodych bo ślub w piątek to tylko o nich świadczy iż są chamscy....hehe szkoda wolnego....czy tak ciężko zrozumieć,że nie wszystkie soboty są wolne?jak my szukaliśmy sali na sobote to w większości były rezerwy z dwuletnim wyprzedzeniem i co tylko dlatego mieliśmy czekać 2 lata?naszym gościom jakoś to nie przeszkadzało i każdym ślubującym parom w piątek właśnie takich gości życze,którzy nie odbierają tego dnia jako fanaberei młodych tylko uczestniczą w tak ważnym dniu:)

ja tez mam w piatek! i się nie przejmuje niczxym, jak ktoś nie będzie chciał przyjść-to nie,bez laski!prosic się nie będę,beda najwazniejsi

A u mojej koleżanki jedna para nie pojawiła się w piątek bo...bo im się pomyliło! I przyszli do kościoła w sobotę, godzina się zgadzała, tylko dzień nie bardzo :D Przeczytali zaproszenie, gdzieś tam sobie zakodowali, potem już na nie nie spojrzeli i wyszło im, że to sobota, a nie piątek :D

coraz więcej par decyduje się na wesele w piątek:)

moje wesele będzie w piątek:)

kara boska cie dopadnie, nie bierz ślubu w piątek, to nieszczęście !

h.http://nekrologi.wyborcza.pl/0,11,,19836,%C5%81ucja-Kwiecie%C5%84-kondolencje.html

h...http://nekrologi.wyborcza.pl/0,11,,19836,%C5%81ucja-Kwiecie%C5%84-kondolencje.html

U nas w rodzinie był ślub i wesele w piątek. Z 80 zaproszonych gości było mniej niż 40. Nie wiem, z jakiego powodu ludzie odmawiali, ale wiem, że dla mnie było to kłopotliwe. Po pierwsze wolne brał mój Mąż, ja nie musiałam, bo jestem na urlopie wychowawczym. Ale musiała też wziąć wolne moja MAMA! Bo ślub na 14, wcześniej fryzjer, dojazd... ktoś musiał zająć się w tym czasie moim dzieckiem, inaczej nie moglibyśmy być od początku. Poza tym organizując swoje wesele przekonałam się, że w większości restauracji czy domów weselnych w piątki jest zwyczajnie taniej ze względu na mniejsze zainteresowanie. I chociaż nie wiem, czym kierowali się tamci Młodzi, to takie komentarze właśnie krążyły po sali, że kosztem gości, ich wolnego Młodzi sobie oszczędzają. A co komu do tego? ;) Jak im się udało zaoszczędzić to ok, niech mają. Prawda jest taka, że my z Mężem nie odmawiamy żadnemu zaproszeniu i pod górkę, z wiatrem w oczy, ale nawet w poniedziałek byśmy poszli, bo to ważny dzień Młodej Pary i zaszczyt, gdy chce go z nami spędzić :)

U tej mojej koleżanki, co goście się pomylili, to i tak było 150 osób na weselu piątkowym!

dla mnie bez różnicy czy to piątek czy sobota i tak trzeba wziąć dzień wolnego i tak :)

Chyba mało kto przeznacza cały urlop na wyjazdy wakacyjne, zawsze dostaje sporo dni do wykorzystania. Czy to takie problem przeznaczyć jeden z nich na wesele bliskich osób?

Jeszcze nigdy nie byłam na piątkowym weselu ;) Jeśli ślub by był na 18 i blisko mnie to nie stanowiłoby to dla mnie żadnego problemu :D

My ślubowaliśmy również w piątek,ślub był na 17,a gości był calutki komplet:)niektórzy goście wręcz ucieszyli się,bo z racji,że mieszkamy nad morzem to mogli dodatkowo pare dni sobie spędzić u nas.