Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdy nie było rownouprawnienia mezczyzni lepiej odnosili sie do kobiet

Polecane posty

Gość gość

zgadzacie się z tym stwierdzeniem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz dziewoje zachowuja sie jak chlop, niewiadomo jak z nimi gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim równoup[rawnienia nie ma i jeszcze długo nie bedzie. A co do odnoszenia się do kobiet to ja sram na męską galanterię jeśli w rzadzie sią palanty, które walczą o interesy własnej -męskiej- płci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ,ze prawda . po co okazywać względy komuś kto ich nie chce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczególnie jak nie wolno było za bardzo było się rozwieść jedynym wyzwoleniem była śmierć dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pewnie z tych względów w niektórych Stanach USA,uregulowano jak i kiedy wolno bić żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alios
nie no... oczywiście, że jak nie było równołuprawnienia to było lepiej i w ogóle, te feministki to saaamo złooo wcielone. a może by się tak zastanowiła jedna z drugą, że gdyby nie feministki/sufrażystki to by nawet głupich praw wyborczych nie miaały, nie postudiowałyby już sobie oj nie... a takie panie jak Angela czy Hilary Clinton to mogłyby co najwyżej teczki swoim mężom ponosić... aleee sorry no za to dostałyby kwiatka! i w drzwiach by je przepuszczano! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w rękę cmok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w d***e mam to jak się do mnie odnoszą. Mogę pracować gdzie chcę, uczyć się gdzie chce i być niezależna. 150lat temu musiałabym wyjść za mąż, urodzić 15 dzieci i godzić się na poniewieranie jak psa. Nawet gdyby mnie prał i dzieci to przecież byłabym od niego zależna. Bo co może kobieta bez wykształcenia i pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę pracować gdzie chcę, uczyć się gdzie chce i być niezależna. 150lat temu musiałabym wyjść za mąż, urodzić 15 dzieci i godzić się na poniewieranie jak psa. xxx dokladnie i jeszcze wszysycy (oprocz ciebie) by na tym, zyskali, taka darmowa sila robocza, nie trzeba bylo nic ci oplacac, dalas panstwu dzieci i jeszcze w domu posprzatalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko kobiety zapominają, że dzięki feministka maja prawa wyborcze ale mężczyźni tez, że dzięki ich działaniom dzisiaj mają tacierzyńskie, że zaczyna mówić się o przemocy wobec mężczyzn. Jeszcze jest wiele do zrobienia bo nadal dzieci zostają przy matce gdy ludzie się rozwodzą, ale to tez jest temat którym zajmują się feministki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś facet nie mógł zmienić nazwiska :D Więc Kotasy, C**asy itd powinni się cieszyć, ze jak chcą to mogą zmienić nazwisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam dowodów na potwierdzenie tej tezy, ale wydaje mi sie to logiczne. inaczej traktuje sie zwykłą partnerkę a inaczej damę serca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alios
brokeninside87 pier*** Hipolicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlachcianki czy żony inteligentów żyły jak pączki w maśle. Chłopki trochę gorzej, bo pracowały, co nie zmienia faktu, że były szanowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do roboty leniwa k****, a nie tylko byś komplementów słuchała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szanowane w sensie calowane w reke panowie przepuszczali w drzwiach wstawali jak dama od stolu wstawala itd...TYLKO ze np w rozmowach o polityce,nauce kobieta nie mogla uczestniczyc bo to tylko kobieta,praw wyborczych nie miala bo kobieta jest od rodzenia i gotowania,za głupia by decydowac o czymkolwiek.i to bylo lepsze?nie mowiac o tym ze czesto nie mialy tak przywolywanego przez was ''szacunku''tylko były tłuczone przez meza pana i wladce ktoremu bylo wolno to robic,gdyz jako maz mial prawo''karcic''zone.to naprawde bylo lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko co ma równouprawnienie do kultury i odnoszenia się do innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą i pewnie zaraz zlinczujecie mnie za to co powiem. Kobiety przeważnie (nie mówię, że zawsze) nie interesują się polityką . Ich poglądy kończą się na tym, co usłyszą w telewizji czy od znajomych. Na studia nie musiały chodzić, bo i po co? Skoro i tak ich głównym zadaniem było wychowywanie dzieci, szkoda było tracić czas na wyższą edukację. Co nie zmienia faktu, że nikt kobietom książek z rąk nie wyrywał. Jeśli chciały, mogły czytać. A teraz jest super-równouprawnienie, kobiety studiują i po studiach nie mogą znaleźć pracy i pracują po biedronkach od rana do nocy za 1500zł. Naprawdę uważacie, że to jest dla kobiet lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alios
gość z 20:08 nooo chyba Ty xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę mówić tylko za siebie, ale z racji, że za dziećmi nie przepadam to jestem zachwycona faktem, że mieć dzieci nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę ze to stwierdzenie jest jak najbardziej trafne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×